Skocz do zawartości

KX 250 naprawa


Hanys87
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,
motor kupiłem niedawno pare rzeczy jest do zrobienia, myslalem ze do zimy objedzie ale lipa z tego :) wyjezdzilem z 3 baki i poszla uszczelka pod cylindrem, brak kompresji, nie odpala. Rozebrałem góre no i okazało sie ze tłok jest porysowany, nawet pekniety cos tam jest ułamane, jednak zadnych odłamków nie znalazełm. Musze dac cylinder do naprawy i spasować nowy tłok. Co to mogło spowodowac?

Tłok
http://fotoo.pl/show.php?img=825497_wp-000229.jpg.html

Drugie pytanie dotyczy korby, kiedy ruszam góra-dół luzów nie ma, na boki sie rusza ale to normalne, czy nie za bardzo chodzi na boki? Korba z PROXa.



Nie wiem czy rozbierać dalej czy narazie zmienic tylko tłok i tak mam niewiele czasu na jazde a tym bardziej na dłubanie...

 

GSF 400 -> GSXR 750 K3 -> Z1000 -> XT600E SM -> kx 250 -> CRF450R -> ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

motor kupiłem niedawno pare rzeczy jest do zrobienia, myslalem ze do zimy objedzie ale lipa z tego :) wyjezdzilem z 3 baki i poszla uszczelka pod cylindrem, brak kompresji, nie odpala. Rozebrałem góre no i okazało sie ze tłok jest porysowany, nawet pekniety cos tam jest ułamane, jednak zadnych odłamków nie znalazełm. Musze dac cylinder do naprawy i spasować nowy tłok. Co to mogło spowodowac?

Tłok

http://fotoo.pl/show.php?img=825497_wp-000229.jpg.html

Drugie pytanie dotyczy korby, kiedy ruszam góra-dół luzów nie ma, na boki sie rusza ale to normalne, czy nie za bardzo chodzi na boki? Korba z PROXa.

 

 

Nie wiem czy rozbierać dalej czy narazie zmienic tylko tłok i tak mam niewiele czasu na jazde a tym bardziej na dłubanie...

 

Co nagle to po diable. Będziesz się spieszył i coś zle poskładasz i będzie buba.

 

Korba moze miec luz na boki w gore i w dol już nie nawet minimalnego.

Jak lozyska na wale są ok nie mają luzu to też ok gorzej z uszczelniaczami bo sa wciskane od srodka jak padnie to masz caly silnik do rozebrania. W zw. z tym jak masz pewność co do uszczelniaczy ze zyja i do lozysk na wale ze zyją to ok... jak nie to silnik na stół i rozpoławiasz silnik (robiłem to u siebie przedwczoraj) i wymienasz kolejno:

uszczelniacze na wale +łozyska

łozyska skrzyni

uszczelniacze skrzyni (groszowe sprawy)

kartety skladasz na paste

co to góry silnika jak masz nicasil i stala mu sie krzywda to mozesz dac do regenearacji nie wiem jakie koszty, albo mozesz wbić tuleje w cylinder lub zrobić szlif i do tego dobrac tłok spasowac go na 0,05mm nowe uszczelki porzadnie wyczyscic wszystko ustawić kips-a i skladać. Pamietaj o zachwaniu wartosci dokrecania srub z odpowiednim momentem.

 

swoją drogą tego tloka dosc sporo brakuje... gdzies ten kawalek musi sie szwendać, nie rozbierzesz silnika a okaze sie ze opiłki czy ten kawalek bedzie gdzies schowany i wyskoczy w najmniej oczekiwanym momencie i co ... znów silnik do roboty. Jak remontować to już porządnie i z głową żeby nie isc 2x w koszty.

 

Co moglo spowodawac pękniecie tloka... np zużycie jego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki kolego za odpowiedz. Własnie tak mysle i sie zastanawiam, ze trzeba bedzie wypłukac skrzynie korbowa i poogladać te opilki, a przy okazji tak jak mówisz powymieniać łozyska, uszczelniacze i bedzie spokoj... mam nadzieje :)

GSF 400 -> GSXR 750 K3 -> Z1000 -> XT600E SM -> kx 250 -> CRF450R -> ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Cześć,

odświezam temat po 3 miesiacach użerania sie z tym haszplem, mam juz totalnie dość...

Zrobiłem tuleje, nowy tłok, wymienione łożyska w silniku. Po złożeniu odpalił na dotyk, pochodzil z pol godziny i zgasł, zalany. To wymieniam świece i znow to samo, czyszczenie gaźnika i regulacja według serwisówki. To samo, pochodzi godzine czasem minute... czasem jak dodam gazu to go zadławi a czasem poprostu zgasnie, zalany i koniec, magia. Wymieniłem dysze w gaźniku bo była troche wieksza niz w serwisówce, nic nie dało. Kiedys lutowałem kabelek w statorze bo był przerwany, wiec pomyślałem ze po nagrzaniu daje zbyt maly prad i dałem do nawiniecia na nowo, ale znowu bez zmian.

Membrana ta która idzie z cylindra do gaźnika jest dobra. Zdemontowałem dyfuzor i sprawdzalem czy zaworek wydechowy sie rusza, jest ok. Tłumik nie jest zapchany.

 

CO JESZCZE MOŻE POWODOWAC ZE GO ZALEWA ??

GSF 400 -> GSXR 750 K3 -> Z1000 -> XT600E SM -> kx 250 -> CRF450R -> ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W 2T ciężko stwierdzić czy zalewa się od nadmiaru beny czy po prostu olejem który zasysa przez uszkodzoną uszczelkę między karterami.

 

Kolega stanio50 miał podobną sytuację. Jak dobrze pamiętam u Niego było coś z wałem (przestawił się) i czasy zapłony były źle. Spróbuj odpalić i sprawdź lampom stroboskopową

Nie sztuką jest się rozpędzić.
Sztuką jest wyhamować!

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W 2T ciężko stwierdzić czy zalewa się od nadmiaru beny czy po prostu olejem który zasysa przez uszkodzoną uszczelkę między karterami.

 

Kolega stanio50 miał podobną sytuację. Jak dobrze pamiętam u Niego było coś z wałem (przestawił się) i czasy zapłony były źle. Spróbuj odpalić i sprawdź lampom stroboskopową

 

nie do Końca ale blisko.

 

Wiec tak zacznijmy od tego ze u mnie wyglądało to tak.

 

Na początek wymieniłem uszczelniacze wału (niestety żeby je wymienić musisz rozbebeszyć silnik na części pierwsze)od razu sprawdziłem wal i jego centrycznosc czy jak to się nazywa. Odpaliłem motor i dalej dupa... kpl łożysk na wał, uszczelniacze sprawdzenie wału nowe uszczelki silnika itp. na marne... ale teraz mam pewne przynajmniej. (ok 300zł)

Kolejne to dysze w gaźniku. Bez różnicy czy wkręciłem 180, czy 150 dalej bez zmian zalewa jak wściekle...(53zł 10sztuk roznie rozmiary)

Został tylko zaplon koniec koncem kupilem chinski z allrgro ktory mozna sobie wsadzić w d*pe bo nawet magneto na wał nie pasuje... przetoczylem magneto zalozylem iskra jest ale nie odala nie wiadomo jak go ustawic nie ma impulsatora nie ma wyznacznika gdzie jest iskra.... zapłon na allegro niech ktoś inny się martwi. (360+ toczenie 50+ 30 dlutowanie - 250=190zł)

Nastepnym krokiem bylo kupienie ori zaplonu kawasaki używki który po zapewnieniach pana sprzedającego okazał sie od kx125.... (700zł kpl) kolejny kanał...

Next step... kupienie modułu (ebay.com) z UK od 250 z widocznymi numerami na obudowie (bardzo pomaga przy tym stronka www.megazip.ru) 50 funtów plus wysyłka.

Kolejnym etapem było magneto... również od 250 i tez ebay.com (ty magneto masz wiec to odpada)

 

Iskra słaba cewka poszla do przewiniecia... (50zł) po przewinieciu brak zmian cewka ma przebicie do masy pod obciążeniem rdzeń ferrytowy ubity. No to nowy stator z firmy http://www.electrexworld.co.uk/ olek motocykle jest importerem w PL. (480ZŁ)

 

Po tym wszystkim iskra gitara i motor śmiga, zostaje Ci później regulacja gaźnika i ogień. Nie podliczałem kosztów nie chce się przerazić.

 

Zobacz jaki masz olej w skrzyni i czy go nie ubywa. Jak byś potrzebował pomocy pisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Podepne się pod temat, mam nadzieje że nikt nie będzie mi miał tego za złe :) Wczoraj w moim KXie zablokowało mi koło. Tłok został unieruchomiony całkowicie. Po ściągnieciu wydechu zobaczyłem fragmenty pierscionka. Czy wał mógł zostać uszkodzony (bo to że korba dostała dość mocno to sie domyślam...) ? Czy obędzie się bez rozpoławiania silnika ? Luzy na korbie oczywiście sprawdze jak ściągne cylinder.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy zmieniałeś korbę ?

Wydaje mi się,że wał będzie ok-co innego gdyby resztki pierścienia dostały się do skrzyni korbowej-wtedy może być lipa.

Zdejmij cylek,zobaczysz co est w środku

Nie sztuką jest się rozpędzić.
Sztuką jest wyhamować!

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak będe silnik rozpoławiał i oglądne dokładnie ten wał... Uszkodziło tłoka podobnie jak u autora tematu z tą różnicą że u mnie kawałki tłoka wpadły do komory korbowej i zablokowały wał :/ Dlatego chce się przyjrzeć wałowi i być może rozpołowić go i wymienić łożysko odrazu ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozpołowiłem silnik lecz nie mogę wybić wału z prawego karteru :/ Metoda drewno + młotek w tym przypadku nie dała rezultatów. Wał nawet o milimetr się nie ruszył...nie wiem jakim cudem. Czy grzanie karteru ma jakikolwiek sens ? A może ratować się prasą ? Nie chce zbytnio posługiwać sie młotkiem jak widze, że wał nawet o milimetr się ruszyć nie chce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozpołowiłem silnik lecz nie mogę wybić wału z prawego karteru :/ Metoda drewno + młotek w tym przypadku nie dała rezultatów. Wał nawet o milimetr się nie ruszył...nie wiem jakim cudem. Czy grzanie karteru ma jakikolwiek sens ? A może ratować się prasą ? Nie chce zbytnio posługiwać sie młotkiem jak widze, że wał nawet o milimetr się ruszyć nie chce.

 

Użyj głowy,a nie młotka.

W bardzo prosty sposób można dorobić ściągacz,którym wyjmiemy wał.

Jeśli masz prasę,to nie wiem czemu się jeszcze zastanawiasz :biggrin:

Nie sztuką jest się rozpędzić.
Sztuką jest wyhamować!

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro jest to teoretycznie takie proste to proszę o jakąś podpowiedz

 

Wystarczy grubszy płaskownik (10 mm) z trzema otworami. Otwory skrajne zrób pod rozstaw śrub od dekla,które idą w osi z wałem. W środkowy otwór płaskownika (w osi wału) wspawaj nakrętkę z gwintem np M8. Zamontuj go do karteru na dwie szpilki,które wkręcone będą w otwory od dekli a w środkową wkręć śrubę,która w momencie wkręcania będzie napierać na wał

Nie sztuką jest się rozpędzić.
Sztuką jest wyhamować!

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...