p3ro Opublikowano 20 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2014 (edytowane) Witam serdecznie, Od paru dni mam problem ze swoją CBRką (600 f2, 1992r, PC25). Mianowicie zaczęły się straszne problemy z elektryką. Motor podczas jazdy nagle zgasł i całkowicie zabrakło w nim prądu. Po pierwszych oględzinach odkryłem przepalony główny bezpiecznik motoru który znajduje się pod bakiem, po włożeniu sprawnego bezpiecznika po raz kolejny został on przepalony (nawet nie włączyłem zapłonu). Przy próbie włożenia trzeciego bezpiecznika wszystko ustąpiło i motor bezproblemowo odpalił. Niestety przy złożeniu nóżki do ponownej jazdy motor po raz kolejny gaśnie i o dziwo naglę wskazówka poziomu temperatury wyskakuje poza skale i tak już zostaje... po wyłączeniu zapłonu wskazówka opada. Po ponownym włączeniu zapłonu wskazówka znów wskakuję poza skale oraz motor nie chce odpalić. (Rozrusznik kręci ale motor po prostu nie odpala tak jakby przycisk odcięcia zapłonu był non stop wyłączony a tak nie jest). Po kilku dniach kolejna próba odpalenia motoru o dziwo znów kończy się powodzeniem lecz podczas złożenia nóżki gaśnie, nie odpala oraz wskaźnik temperatury świruje, po rozłożeniu odpala bez problemu i temperatura wraca do normy... Mój wniosek, zepsuty czujnik położenia nóżki który robi jakieś dziwne spięcie. Po połączeniu kabli w kostce czujnika na "krótko" (połączone na pewno dobrze ponieważ wszystko brałem ze schematu w książce serwisowej) wszystko niby jest ok, ale motor dalej nie odpala... i teraz naradza się problem że przy ruszeniu jakiegokolwiek przełącznika przy prawej ręce (naciśnięcie hamulca, włączenie przycisku zapłonu, włączenie świateł) wskaźnik temperatury kompletnie wariuje oraz motor nie chce odpalić... Po kolejnych przeróżnych próbach zauważam że po włączeniu zapłonu oraz przycisku zapłonu temperatura skacze poza skale ale gdy naciskam sprzęgło (na luzie) wszystko ustaje i motor odpala.. puszczam sprzęgło, motor gaśnie i temp. świruje... i tak 2 razy. Kolejny wniosek.... czujnik sprzęgła lub czujnik luzu... odkręcam czujnik luzu, przeczyszczam go, daję troszkę cieńszą podkładkę aby lepiej łapał i wkręcam, odpiąłem również kable od klamki sprzęgła, poprzeczyszczałem zaśniedzenia i podłączyłem z powrotem. Włączam zapłon, temperatura wariuje, naciskam sprzęgło i nic... dalej to samo. I w tym momencie wyczerpują się moje pomysły o co może jej chodzić.. Bardzo prosił bym o jakieś rady, co może być nie tak lub co jeszcze można sprawdzić lub przeczyścić... Może to główny moduł sterujący w motorze ? Pozdrawiam Edytowane 20 Kwietnia 2014 przez p3ro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ferdekk Opublikowano 29 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2014 Przebicie i jakieś zwarcie? Na to bym stawiał. Trzeba szukać jakiś przetartych kabli lub kabli które się stykają, dotykają itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaciekV Opublikowano 29 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2014 sprawdź masę oraz najlepiej wyjmij całą wiązkę z motocykla i przejrzyj czy nie ma uszkodzeń.poczyść zaśniedziałe styki ( na pewno będzie ich dużo)jest tam kilka kostek w których często znajduje się woda i są mocno zaśniedziałe szczególnie w takim starym motocyklu.Miałem F3 i nie jest to takie straszne- wiązka nie jest mocno rozbudowana.... więc dasz sobie sam radę.Mocno pośniedziałe albo zniszczone końcówki w wiązce najlepiej wymień na nowe - czyszczenie takich nie ma sensu a nowe to groszowa sprawa.Jak się przyłożysz to będzie śmigać jeszcze długo.Wyjęcie wiązki jest ważne z tego względu ze wtedy masz możliwość obejrzenia wszystkich przewodów ewentualnie wymiany pojedynczych - uszkodzonych.Generalnie kilka dni zabawy :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Monter_ Opublikowano 29 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2014 Są prostsze sposoby niż od razu wyjmowanie całej wiązki. Wpinasz żarówkę 12V między masę akumulatora a przewód masowy i przy zwarciu żarowka będzie świecić. Następny krok to wyjmowanie po kolei bezpieczników aż żarówka zgaśnie. Potem masz do przejrzenia jedynie odbiorniki i przewody z jednej linii.Bardzo możliwe, ze któryś z przewodów się przetarł.Sprawdź wiązki, które przechodzą przy główce ramy. Cytuj lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383 prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1...i tak wszyscy umrzemy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
p3ro Opublikowano 5 Maja 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2014 Wkońcu po weekendzie majowym mogę wrócić do naprawy. Dzisiaj spróbuje sposobu z żarówką a jeżeli to nie wypali to rzeczywiście nie pozostaje nic innego jak sprawdzać każdy kabelek po kolei... Będę informował o postepach naprawy :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.