Majówka w Holandii

[Muzek]

Cześć,
mam następujący pomysł na majówkę:

Termin:
30 kwietnia - 4 maja 2014

Kierunek:
Holandia: Amsterdam, wiatraki, sery, okoliczne miasteczka. Jeśli czas
pozwoli to również Belgia (wtedy koniecznie Bruggia, jeszcze tam nie byłam).

Noclegi w klasie ekonomicznej, czyli pewnie głównie hostele. Jeśli
będzie super pogoda to może być namiot.

Charakter wycieczki: raczej rekreacyjny niż sportowy.

Kto chętny do paczki - proszę o kontakt.

 

[Misiek 63]

Mam na ten termin inne plany, ale gorąco polecam Belgię (byłem ok.20 razy) i Brugię (zwiedzałem 3 razy). Widzę, że mamy do siebie rzut beretem, może się kiedyś zjedziemy na jakieś wspólne połykanie kilometrów. Kliknij na link w moim podpisie, to znajdziesz fotki z części wypraw.

[Robert von Berlin]

Dobrze gadasz.

[_Monter_]

Niezapomnijcie o mnie i o koledze Enduro, bo my niedaleko siebie. Moze uda nam sie skleic jakis wypad.

 

 

TT

[Mirgl]

Haj

 

Ciżby jakiś wypad wspólny ludzi na emigracji się szykuje ?

Jak tak to ja też jezzzdem chętny .

Kolega Monter z Giżycka widzę , ja z Gołdapi jestem

A na emigracji w dani jestem obecnie , jakbyście organizowali jakiś wyjazd ,i było by wolne miejsce to proszę o kontakt . ;)

[_Monter_]

Chyba pomyślę o jakimś dziale dla emigrantów.

Pozdrawiam kolegę z Gołdapi.

[Robert von Berlin]

Trzeba zapinac temat. Ja chetny.

 

R.

[fokus]

Cześć,

mam następujący pomysł na majówkę:

 

Termin:

30 kwietnia - 4 maja 2014

 

Kierunek:

Holandia: Amsterdam, wiatraki, sery, okoliczne miasteczka. Jeśli czas

pozwoli to również Belgia (wtedy koniecznie Bruggia, jeszcze tam nie byłam).

 

Noclegi w klasie ekonomicznej, czyli pewnie głównie hostele. Jeśli

będzie super pogoda to może być namiot.

 

Charakter wycieczki: raczej rekreacyjny niż sportowy.

 

Kto chętny do paczki - proszę o kontakt.

 

Ja też byłbym chętny tak na 90 procent (muszę wymyśleć kogoś do opieki nad zwierzakami w domu tylko).

[Robert von Berlin]

Ja też byłbym chętny tak na 90 procent (muszę wymyśleć kogoś do opieki nad zwierzakami w domu tylko).

Ino pomyslodawca wycieczki milczy...

[Muzek]

Okazuje się, że mój post zjednoczył emigrantów :-). Bardzo mi miło, że się tu odnaleźliście :-).

Przepraszam za milczenie. Jest powiedzenie, że jak chcesz rozśmieszyc pana Boga to powiedz mu, że masz plany. Z powodów rodzinnych nie mogę nic planować na majówkę bo nie wiem jak się sprawy potoczą i czy będę musiała być na miejscu w Poznaniu.

Może ekipa, skoro tak się skrzykneliscie, pojedzie bez pomysłodawcy? To blisko i wyjazd krótki, łatwo sie na niego zmówić nawet z dnia na dzień jak będzie czas.

Robertowi zaraz odpowem na priv.

Pozdrawiam

Beata