pelocik Opublikowano 6 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2014 Nie polecam tych gmoli do Gladiusa. Kolega z innej szkoly takie założył i jak narazie same straty. Gmole mają mało puntów na kierownicy i przy niedużej glebie kiera się krzywi. I na dodatek są tak skonstruwoane, że pasażera nie ma gdzie posadzić, bo jakiś geniusz zaprojektował gmole beż moliwości korzystania z podnóżnków dla pasażera.... Ja wybrałem pancerny zestaw z motokużni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luku Opublikowano 8 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2014 (edytowane) Panie Pelocik, W odpowiedzi na bezpodstawny zarzut małej ilości punktów zaczepienia ogmolowania kierownicy (jeżeli to miałeś na myśli pisząc "puntów na kierownicy") pragnę zauważyć, że są to 4 punkty co w zupełności wystarcza i nie otrzymaliśmy jeszcze żadnej informacji od klienta, że 'kiera się krzywi'. Odnośnie braku dostępności podnóżków pasażera wydaje mi się, że jest to oczywiste, ale rozwinę temat. Jak sama nazwa wskazuje nasz produkt to "gmole do nauki jazdy" i nasz konstruktor opracował go z zamysłem ochrony motocykla przed uszkodzeniami podczas nauki jazdy, a nie przejażdżek we dwoje. Poprzez zasłonięcie podnóżków i setów gmole eliminują możliwość złamania ich podczas gleby kursanta. Z pełnym szacunkiem uważam również, że 15-sto kilometrowe oddalenie twojego miejsca zamieszkania od siedziby "motokuźni" powinno wyjaśnić również ostatni akapit Twojej wypowiedzi, natomiast estetykę konstrukcyjną gmoli z motokuźni przemilczę - pozostawmy ją subiektywnej ocenie forumowiczów. Edytowane 8 Kwietnia 2014 przez Luku Cytuj http://www.2BeFast.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krakers09 Opublikowano 8 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2014 Odnośnie braku dostępności podnóżków pasażera wydaje mi się, że jest to oczywiste, ale rozwinę temat. Jak sama nazwa wskazuje nasz produkt to "gmole do nauki jazdy" i nasz konstruktor opracował go z zamysłem ochrony motocykla przed uszkodzeniami podczas nauki jazdy, a nie przejażdżek we dwoje. Poprzez zasłonięcie podnóżków i setów gmole eliminują możliwość złamania ich podczas gleby kursanta. Ale przecież w niektórych szkołach instruktor zamiast siedzenia w szopie/samochodzie siedzi z kursantem na motocyklu. Nie nazwałbym takiej praktyki przejażdżkami... Cytuj http://dl.dropbox.com/u/3682198/sigpic171271_1.gif Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luku Opublikowano 9 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2014 (edytowane) Ale przecież w niektórych szkołach instruktor zamiast siedzenia w szopie/samochodzie siedzi z kursantem na motocyklu. Nie nazwałbym takiej praktyki przejażdżkami... Masz rację krakers, niektóre szkoły tak uczą. Osobiście uważam, że jest to niewłaściwa praktyka i jazda z pasażerem (instruktorem) jest dodatkowym utrudnieniem dla potencjalnego kursanta. Pasażer zmienia środek ciężkości przez co balansowanie motocyklem wymaga niewątpliwie większego doświadczenia i nie wyobrażam sobie, że ucząc się jeździć motocyklem miałbym jeszcze wozić kogoś jako plecak. Edytowane 9 Kwietnia 2014 przez Luku Cytuj http://www.2BeFast.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
autowilk legnica Opublikowano 9 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2014 Salon Suzuki wciska Hepcko&Becker (http://neu.hepco-becker.de/Web/meinBike.php?language=\\&hersteller=SUZUKI&modell=SFV 650 Gladius), ale je można o kant doopy rozbić..tzn.nie nadają się do nauki jazdy [dają zbyt małą ochrogladius- WITAM mysle ze nie za bardzo wiesz o czym piszesz - korzystam z Hapco beckera mam go na dwóch Gladiusach i jestem mega zadowolony przezyły sporo wywrotek i ochrona jest wystarczająca w motocyklach nic się nie dzieje ( oczywisci KS RIDER MA TROCHE RACJI trzeba uczyc tak by się nie nwywracali oczywiscie ale na miescie przy duzych predkosciach , ale na ósemce i wolnym zdarzają się przewrotki no i zapominacie o mega ważnej sprawie Hepco ma wszelkie atesty - to ważne pomyslcie co się stanie jak się stanie i ktos zacznie udowadniac ze to przez motocykl który ma cos tam dorobione i tu pytanie do LUKA gmole wyglądaja ok ale czy dacie na to wszelkie dokumenty potwierdzające ze mozna je zastosowac w motocyklach szkoleniowych , jesli tak to to będzie swietna alternatywa dla Hepco bo choc dobry to dosc drogi pozdrawiam WILK www.autowilk.pl a i do krakersa w kilku szkołach w Polsce to instruktor to jezdzi za kursantem motocyklem a nie sidząc w aucie z siodła duzo lepiej widac i wiele więcej mozna nauczyc- pokazując pozdrawiam WILK www.autowilk.pl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luku Opublikowano 10 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2014 Autowilk,Nasza firma specjalizuje się w sportowych układach wydechowych, a gmole to dla nas temat dosyć świeży i obecnie nie mamy na nie certyfikacji. Początkowo chcemy skupić się na rynku polskim - a u nas jak wiadomo atesty nie są respektowane w takim stopniu jak na zachodzie. U nas trzeba porządnie narozrabiać, żeby policja przy kontroli upomniała się o atesty na akcesoryjne części, o ile w ogóle przykładowy patrol wie o takich wymogach. Myślę, że jeszcze sporo wody w Wiśle upłynie dopóki znajdziemy się na takim poziomie restrykcyjności jak nasi zachodni sąsiedzi. Jak stworzymy ofertę, która będzie pozwalała na wejście na rynki europejskie to wtedy będziemy je homologować. Cytuj http://www.2BeFast.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
c64club Opublikowano 15 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2014 (edytowane) Cóż, gmole do nauki to z rury ze ścianką 2,9mm. Większość gmoli do nauki, jakie widziałem, ma przedszkolne błędy konstrukcyjne, niektóre nawet na fotach widać, niektóre po jednej glebie.Kuźnia - mam złe doświadczenia. Estetyczna robota i tylko estetyczna - akurat do customa na jakiś szoł. Elementy dolnego gmola wspawane w poprzek działające jak łamacz, przecięcie (brak połączenia) na najbardziej narażonym odcinku, za to ciągły fragment rury tam, gdzie akurat można by zrobić łączenie czy nawet przerwę. Do tego perfekcyjnie naostrzony (celowo! "dla ładności") kant gmola, tak na ewentualne spotkanie z łydką pieszego.Kolega miał takiego gniota na swojej Ondzie. Jak przyszorował w krawężnik (parkingowo), to mu gmol stopę uwięził między sobą a deklem silnika. I nic nie pomogła grubościenna rura, skoro wspawali element łączący z motocyklem tak, że była spoina w poprzek rury - zadziałało mniej-więcej jak przecinak do ampułki (kiedyś stosowane przy jodynie).Gmol do kiery, jeśli mu dobrać właściwe punkty zaczepienia (nie tylko o kierę), przeżywa naprawdę opornych kursantów. Inna rzecz, że "czołgowatość" sprzęta jest antydydaktyczna. Kursant jednak musi czuć, że jak wyglebi, to ma szansę zrobić kuku motórowi. "w kilku szkołach w Polsce to instruktor to jezdzi za kursantem motocyklem a nie sidząc w aucie z siodła duzo lepiej widac i wiele więcej mozna nauczyc- pokazując" I tylko takie szkoły w ogóle można brać pod uwagę wybierając Edytowane 15 Kwietnia 2014 przez c64club Cytuj www.grzegorski.net - witrualny kącik mojego warsztatu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luku Opublikowano 9 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2014 Gdyby ktoś był zainteresowany to od dzisiaj ruszyła promocja na gmole do gladiusa.Cena - 949 zł za komplet (oferta ważna do wyczerpania zapasów) Cytuj http://www.2BeFast.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.