Pawet Opublikowano 27 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2013 Jutro planowałem wyjazd na dosyć długa i daleką wyprawę na Bałkany, ale po odebraniu moto z serwisu jest kilka rzeczy które nie martwią. Dla tego zastanawiam się czy nie przełożyć wyjazdu o jeden dzień i nie pojechać jeszcze raz na serwis na drobne poprawki. 1) przy odbiorze motocykla serwisant powiedział mi że po wymianie klocków z tyłu, będą one trochę trzeć o tarczę nawet gdy hamulec nie będzie używany. Powiedział mi że to norma i że mam się tym nie przejmować. Ponoć klocki i tarcza mają się dotrzeć. sprawdzałem na centralnej stopce gdy koło było w powietrzu i rzeczywiście trochę trze kiedy obracam kołem. Czy to normalne po wymianie klocków ? 2) Miałem też wymienioną tylna oponę na zupełnie nową. I zaskoczyła mnie ilość ciężarków służących do wyważenia koła, jaką mi założyli: Czy to wydaje się Wam ok ? 3) Serwisant mimo że go o to nie prosiłem na własną rękę ustawiał coś w przednim hamulcu. Gdy po odbiorze z serwisu, pojechałem na przegląd okresowy, musiałem podprowadzić moto do badania na zgaszonym silniku gdy było cicho w koło. To podczas pchania wyraźnie było słychać tarcie klocków, tym razem przednich (mimo że te nie były zmieniane). Tarcie usłyszałem nie tylko ja, ale też moja dziewczyna i gość który robił mi badanie techniczne (przez co sprawdzał uważniej przednie zawieszenie i luzy na łożyskach). Moja teoria jest taka, że w serwisie mogli ustawić mi ostrość przedniego hamulca(nie wiem czy to do tego służy ale jest tam takie kółeczko przy klamce) i może zrobili to trochę za bardzo tak że klocki trą teraz o tarczę. Tak na logikę, jeśli trą mi klocki o tarcze i z przodu i z tyłu bez używania hamulca, to będą one się ścierać. Również tarcze też będą się przez to ścierać no i wzrośnie mi spalanie na trasie. Chyba nie powinno tak być ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 27 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2013 Pierwszy błąd jaki zrobiłeś to odebranie moto bez oględzin. To Twoje prawo żeby nie powiedzieć obowiązek sprawdzić sprzęt uważnie na miejscu a nie dopiero w garażu.1 Tak, to normalne. Klocki docierają się przez około 300km. Chyba, że klocek stawia wyraźny opór (zakręcisz tylnym kołem a ono zrobi np. ćwierć obrotu)2 Nie ma tragedii, zwłaszcza jeśli to jakiś Maxxis albo inna taniocha.3 Przestawił Ci tylko regulator klamki. To zmienia tylko odległość klamki od kierownicy nic po za tym. Jeśli mechanik rozbierał zacisk a masz klocki symetryczne to też pewnie muszą się ułożyć od nowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
D0l0R Opublikowano 27 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2013 Zrób troszkę kilometrów i wtedy sprawdź ruszane klocki itd zawsze się musza ułożyć. A co do oględzin w serwisie to zgadzam się z ----> Pierwszy błąd jaki zrobiłeś to odebranie moto bez oględzin. To Twoje prawo żeby nie powiedzieć obowiązek sprawdzić sprzęt uważnie na miejscu a nie dopiero w garażu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.