Kilka Problemów - Silnik - ZZR 600 1993/98

[facepalm]

Zagadał na wszystkie. Wymieniłem cały komplet świec, poczyscilem styki na cewkach itd. Póki co jest ok. Teraz regulacja gaźników. Na ile pływaki dać? w serwisówce pisze 9-13mm bodajże. Teraz są na 11mm i sruba mieszanki na 3 obroty i tak były wczesniej ale gaźniki byly z innego silnika. Spróbuje dać 12mm i śruby składu na 2obroty.

[Adam M.]

Na ile obrotów masz wkręcone śruby składu mieszanki na wolnych?Z mojego doświadczenia wynika że czyszczenie gaźników na ultradźwięku powoduje ich szybkie zabicie.

Jeszcze nie napisałeś jaki masz wydech (przelot czy seria).

Ja ze swoimi gaźnikami też miałem schody ale po ustawieniu na słuch z podłączonymi wakuometrami doszedłem do ładu i kawa ładnie się zbiera i pali normalnie.

 

Co to za bzdura ?

Czyszczenie myjka ultradzwiekowa czy chemiczna to jedyna droga odrestaurowania starych gaznikow.

Niestety oprocz tego zwykle kilka czesci trzeba rowniez wymienic, jak chocby iglice z rozpylaczami, bo to jest element zuzywajacy sie.

Ciezko jest rowniez naprawic luzy na oskach przepustnic uchylnych.

 

Gaznik to kilka roznych gaznikow polaczonych razem i warto wiedziec ktore elementy odpowiadaja za zakres obrotow przysparzajacy nam klopotow.

Kilku zespolow wogole nie powinno sie dotykac, raz ustawione przez fabryke powinny zostac stale przez reszte "zycia" gaznikow.

Oczywiscie wiekszosc uzytkownikow kreci nimi starajac sie zrekompensowac zuzycie gaznikow przez zmienianie posdtawowych nastawow.

Takimi elementami jest poziom paliwa, ktory ustawia poziom we wszystkich urzadzeniach gaznika, oraz sruby regulacji mieszanki na wolnych obrotach, jako ze niewiele moze sie tam zuzyc.

Twoj klopot z nieschodzeniem z obrotow nie ma zadnego zwiazku z tymi dwoma rzeczami, czy ze stanem membran przepustnic podcisnieniowych, natomiast moze miec cos wspolnego z dostawaniem sie do gaznikow lewego powietrza przez nieszczelne krocce dolotowe ( stare, spekane ) niedomykajace sie pudlo filtra powietrza, czy jakies zmiany zwiazanie z odejsciem od fabrycznego filtra powietrza / wydechu. Rowniez problemem moga byc przecieki powietrza przez oski przepustnic uchylnych i przez zuzyte oringi srub regulacyjnych mieszanki na wolnych, oraz nieszczelna zatyczki przewodow sluzacych do synchronizowania gaznikow.

Rowniez taki objaw powoduje zle przeprowadzona regulacja wolnych obrotow ( zrobiona przy zbyt wysoko ustawionych przepustnicach ) czy zla synchronizacja.

Do zrobienia tych rzeczy wlasciwie potrzebne jest doswiadczenie, oprocz sprzetu - dlatego radzilem sie udac do kogos kto ma o tym pojecie i zaplacic zamiast walczyc samemu z oporna materia ( jesli pojecia sie o tym nie ma ).

[facepalm]

Spróbuje jeszcze powalczyć troche. Króćce są w dobrym stanie. To co mi zostało do sprawdzenia to wymiana uszczelki przy gaźnikach,bo ta troche zmęczona i moze powietrze wali. Jak nic to nie da to na dniach lece do mechanika. Dzięki za posty.

[Adam M.]

O jakiej uszczelce piszesz ?

 

W zeszla sobote robilem gazniki w swoim BSA z kolega mechanikiem dobrze zaopatrzonym w czesci i przyrzady pomiarowe, nie mowiac o 40 latach praktyki w tym fachu + ja tez co nieco o tym wiem.

5 godzin ciaglej pracy nas dwoch, 3 razy gazniki byly rozbierane i sprawdzane a to tylko 2 mechaniczne Amale w porownaniu z japonia proste jak drut. W miedzyczasie wylapalismy jeszcze jeden prosty problem elektryczny, ktory dawal gaznikowe objawy.

Silnik chodzi jak pszczolka, ale to dlatego ze mielismy nowe czesci do wymiany zuzytych i moglismy sprawdzic / zmierzyc te zuzycie, bo " na oko" wszystko wygladalo OK.

[facepalm]

Uszczelka między gaźnikami a airboxem. Leci sobie w takim kanaliku gumowa cienka jakby rurka po całym obwodzie tego plastiku przy gaźnikach. Jest już mocno zużyta. Nie powinno to zrobić raczej duzej roznicy,ale jak rozbieram to już wrzuce nową.
Jeszcze co do wczesniejszego posta to tak : Przewody do synchro są raczej dobrze zatkane,fitr fabryka , wydechy siedza już długo tam a objaw dopiero niedawno sie pojawił. Martwią mnie jednak te minimalne(ale jednak) luzy na ośkach przepustnic. Da się to jakoś zregenerowac? Mógłbym kupić nowsze gaźniki,ale z tego co na allegro jest to strasznie zapuszczone są i czasem w gorszym stanie.

[facepalm]

Wyregulowałem gaźniki jakimś cudem tak,że schodzi z obrotów dobrze i jeździ chyba tak jak trzeba. Co zauważyłem, powodem wkurzającego hałasu prawdopodobnie jest właśnie luz na ośkach przepustnic. Zauważyłem,że podczas pracy silnika jak srubokretem dociskalem tam na 3 garze to hałas cichł. Więc chyba wymiana gaźników na nowsze( i regulacja) rozwiąże wczesniejsze problemy ze schodzeniem z obrotów na dobre i dodatkowo wkurzajacy hałas zniknie. O ile znajde takie bez luzów. Eureka ;)

[Nitomen]

koles mial cos podobnego w BMW GS 1100 z 95 , co prawda pracowal ok , ale stukal i lomotal , wystarczylo przylozyc palec do oski przepustnicy wytrysku i pracowal bezglosnie :)

[facepalm]

Tak jak sie spodziewałem , wymieniłem gaźniki na 96r ( w sumie to chyba jakoś już w połowie września.) Hałas zniknął, moto śmiga o wiele lepiej. Szkoda,że chce sie przesiąść na coś innego bo wkońcu zaczęło mi się układać z moim moto ;D (wcześniej co chwile cos naprawiałem, w sumie to mało zostało rzeczy ktorych nie ruszałem...wkońcu 93r. )

Także jak ktoś ma problemy z gaźnikami to radze brać też tą opcje pod uwage i nie łudzić się,że synchro,że regulacje itd. Czasem nie ma już co regulować. :) Szkoda tylko,że w żadnym warsztacie o tym nie wspomnieli... jedni slyszeli rozrząd inni zawory. (zresztą tak samo jak w poprzednim silniku,napieprzała panewa a byla klasyczna spiewka rorząd,napinacz rozrządu,zawory... to już wole sam sobie robić;))