Skocz do zawartości

Rumunia-sierpień/wrzesień 2013


Doozer
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

 

Savii-doskonale znam Twoją trasę z innego tematu, chodziło mi o to, że jest to coś innego niż tradycyjna wyprawa na daleką północ, i tak jak napisałem, traska jest ''taka akurat''. Z tego co często czytam jest średni sens jechać aż na Nordkapp, gdzie niemalże każdy się kieruje, a samo miejsce jakoś nie szokuje, i ceny też nie małe :). Ta natomiast jest inna, krótsza co nie znaczy, że gwarantuje mniej doznań :) Także poczekam na relacje i kto wie może w przyszłości zrealizuje taki sam trip. Po Twoim powrocie będę określony na 100% co do Rumunii także będziemy w kontakcie.

nowadeba.com.pl- tor motocross/ATV-zapraszamy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maniol - Jeśli chodzi o mnie bo nie wiem do kogo była skierowana ta przedmowa to ja na pewno jadę do Rumunii. Od siebie wyjeżdżam 14września. Nie widzę również problemu żeby połączyć siły razem. W Poniedziałek płynę do Norwegii więc nie będzie mnie przez jakiś czas ale po powrocie mam nadzieje, że się tutaj wszystko wyklaruje a ja będę wiedział na czym stoję.

Pozdrawiam

Savii

 

 

Savii - pisałem z myślą o twoim planie wyjazdu. Do planowanego przez ciebie terminu jest jeszcze ponad miesiąc czasu. Jeśli się w międzyczasie z nikim nigdzie nie zabiorę to będę chętny na ten wyjazd. Odezwij się zatem po powrocie z Norwegii wiele się wówczas wyjaśni z Twojej i mojej strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Czy mógłbym prosić na priv o realne koszta takiego wypadu. Dopiero gdy będę znał pełne koszta takiego wyjazdu będę mógł się dalej wypowiadać bo termin dla mnie jest odpowiedni. Z góry dziękuję i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

W 2011 byłem w drugiej połowie września, pogoda boska, w sumie to jest to miesiąc o najmniejszych opadach, podobnie jak czerwiec, ale w czerwcu jeszcze topnieją śniegi, więc kupę dróg nieprzejezdych, dużo błota itd. Kilka fotek wszystko pokazuje: https://picasaweb.google.com/114059692304049077714/201109Rumunia?noredirect=1

 

 

Witam. Czy mógłbym prosić na priv o realne koszta takiego wypadu. Dopiero gdy będę znał pełne koszta takiego wyjazdu będę mógł się dalej wypowiadać bo termin dla mnie jest odpowiedni. Z góry dziękuję i pozdrawiam.

Jeśli wyjazd budżetowy, to paliwo jest głownym kosztem. U mnie w 2011r, na ok 2600km wyszło 1200zł, w tym spawanie miski olejowej i kupno oleju. Kumpel na mniej palącej DRZ zmieścił się w 900zł.

 

Ponieważ w tym roku posypały mi się wszystkie możliwe plany wyjazdowe, niedawno skrzyknąłem na jednym forum temat szybkiego wyjazdu - odzew szokująco duży :blink: Planowo wyjazd w sobotę 24.08 ze śląska, powrót w piątek (sobota i niedziela zostawiona na czarną godzinę). Wyjazd całkowicie budżetowy, czyli spanie pod namiotem, sranie po krzakach, omijanie turystycznych zbiegowisk z wejściówkami itp Generalnie liczę, że w 1000zł się zamknę przy średnim spalaniu 4.5l/100km. Miały być tylko standardy, ale za asfaltem nie przepadam, więc ambitnie zakładam wjazd na kilka szczytów, na którch rozmieszczone są stacje meteo - jedną na Retitis przypadkiem odwiedziłem w 2011. W cięższy off, gdzie można zrobić sobie kuku, zapakowanym klocem pchał się nie będę, więc może być, że zwyczajnie odpuszczę pewne punkty (w tym drugą stację meteo na wys. 2507m - miłoby było z roku na rok bić regord wysokości). Na razie jadą TT600, LC8 Adv. XTZ660 i ja na XT600Z, jutro się jeszcze określi jeden na DRZ400S, wszystko na oponach typu E09/AC10. Tak więc tłoczno jak cholera :blink: . Nie każdemu może przypasić mój styl jazdy, więc z góry poprosiłem uczestników o przygotowanie się na ewentualne rozstanie gdzieś w trasie, choć nie przewiduję żeby ktoś się wyłamał (po Bałkanach śmiem twierdzić, że na 4 motocykle może dwóch pomyśli, żeby w ogóle zabrać nawigację :dry: ). Jadę na urlop, nie na rajd i połamanie nóg, więc bez niepotrzebnych szaleństw, bo kobinowanie pomocy 1000km od domu sporo kosztuje. Jakby ktoś koniecznie chciał ruszyć gdzięś 4 litery, niema z kim, to zapraszam na doczepkę, nikomu nie odmówię, byle jechał na enduraku na klockach, bo inaczej polegnie w pierwszym leśnym podjeździe. No i żeby nie był początkujący, co przez koleinę przejeżdża na pająka ;) Na pewno duże enduraki (np GS) mogą się nudzić na czarnym, a liście będą się nudzić poza nim.

Preferencje:

- asfalt (dojazdówka) 90-110km/h

- szutry (rumuńskie międzymiastowe) 60-80km/h

- błotnym przeprawom mówię NIE, ale jak mus to mus, na około jechać nie będę

- na miejscu asfalt ma służyć tylko do szybkiego przemieszczania się w kolejne miłe do zwiedzania miejsce (czyt. szybkie szutry, połoniny itp)

Filmy z zeszłorocznego wyjazdu coś może wniosą (Bałkany):

 

http://www.youtube.com/user/arturswiderek/videos

 

Zaczynam od Transalpiny i Transfogarskiej, z już wplątanymi stacjami meteo i jazdą granią powyżej 2000m. Później ewakuacja na północ (góry Kelimeńskie). Całość powinna się zamknąć w 2400-2800km.

Dziękuję, dobranoc, zapraszam ;)

Edytowane przez _Artur
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ach jak tu cicho a miało być tak pięknie. Szukam autora tematu? Jak tam się sprawy mają.Myślałem że będzie już wszystko wiadomo? a tu lipa. Co to wszystkich wywiało na Majorkę czy co!

 

P.S Artur chętnie bym się przyłączył ale jak na razie to nie moje klimaty. Tobie i całej ekipie życzę przyczepności i szerokości w podróży. Bezpiecznej drogi i wspaniałych wrażeń.

Savii

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, właśnie dzisiaj miałem zamiar zabrać się do uaktualnienia tematu :)

co nieco udało mi się ze znajomym dogadać i sprawa wyjazdu wygląda następująco. Ruszamy( Ja+znajomy) z Nowej Dęby w sobotę 14 września w godzinach wczesnoporannych, czyli zakładam jakaś 6-7 rano. Jeśli chodzi o trasę-lecimy raczej standardowo, tak jak pokazuje googlemaps( tylko pewnie przez Rzeszów) po wpisaniu np Nowa Dęba-Transalpina, czyli Słowacja, Węgry i Rumunia. Cel jest taki, aby w jeden dzień dojechać w okolice transalpiny-ok 850km-oczywiście o ile warunki pogodowe dopiszą, moim zdaniem przy sprawnym tempie jazdy da się zrobić. Prędkość w trasie przelotowa tam gdzie da radę bezpiecznie podgonić w granicach 120-130( na autostradach można i więcej), zakładając powyższy dystans wydaje nam się optymalna, zwłaszcza, że w połowie września dzień jest trochę krótszy a po zmroku nam się nie uśmiecha jeździć. Także póki co jadę ja na TDM900, znajomy na Kawie Voyager 1200 i być może jedna osoba z Rzeszowa na Vstromie( będziemy wiedzieć do końca tego tyg), również z Rzeszowa kolega na VFR oraz na 95% osoba z Dębicy na Drag Star 1100-czyli jak widać póki co podkarpackie squad :)

Co do planu na miejscu-obowiązkowo przejazd przez Transalpine, Transfogarską i tutaj zrodził się nowy pomysł-pojechać do Konstancy nad Morze Czarne. Zakładam jakieś 2, może 3 dni w tamtych okolicach, w zależności jak się będzie podobało, i powrót do Polski. Spanie na kwaterach, z tego co wiem ceny są atrakcyjne i nie opłaca się bawić w żadne namioty. Z wyjazdem powinniśmy się zmieścić w jakieś 7 dni maksymalnie, gdyż w sobotę 21 września musimy być z powrotem w domach. Jeśli chodzi o koszty to myślę, że można sobie mniej więcej skalkulować przy założeniu ok 3000km do pokonania wg naszego planu( mam na myśli paliwko), noclegi to koszt jakies 10-15 EUR od osoby, żarcie to samo co u nas więc chyba nie ma sensu targać konserw, pasztetowych itp.

Na koniec ilość motocykli-zakładając, że na chwilę obecną jedzie nas 5 osób, z doświadczenia patrząc, aby jazda szła sprawnie i aby organizacyjnie cały wyjazd był ogarnięty, 6-7 motocykli to jest raczej max. No i ktoś, kto lubi pospać do 8-9 lub co chwila zatrzymywać się na papieroska raczej nie powinien być wyjazdem zainteresowany icon_smile.gif Plan jest ambitny, ale z uwagi na ciekawe miejsca warty zrealizowania, przy dość ograniczonej ilości 7 dni
.

 

No i jak się podoba :> ?

nowadeba.com.pl- tor motocross/ATV-zapraszamy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podoba sie :-) ja jestem zdecydowany jechac, w tej chwili musze tylko dowiedziec sie czy dostane urlop ale to w przyszlym tygodniu gdy wroce z obecnego urlopu.

www.bikepics.com/members/zawisza

 

Simson S51 > MZ ETZ150 > Kawasaki GPZ500s > Honda CBR600 F4 > Yamaha FZS 1000 Fazer

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

guslik-na chwilę obecną mamy pełny skład i więcej osób nie chcę uwzględniać gdyż nie ma sensu robić sznura motocykli po takiej trasie, nie wyrobimy organizacyjnie. W razie się ktoś z towarzystwa wykruszy to będę uaktualniał temat w przypadku gdyby ktoś chciał się na szybko podłączyć. Ale skoro temat jest to oczywiście dogaduj się tutaj z innymi chętnymi i patrząc na zainteresowanie na pewno utworzy się druga ekipa :)

nowadeba.com.pl- tor motocross/ATV-zapraszamy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Sorki że dopiero odpisuje ale z przyczyn nie ode mnie zależnych mam ograniczony dostęp do netu :sad: . Mam uszkodzony kabel i czekam na jego wymianę przez TP. Być może potrwa to tydzień a może dwa, taki wstępnie termin podał mi monter. W pracy nie za bardzo mam czas ale postaram się być mobilny w miarę moich możliwości. Ja jestem jak najbardziej za więc na 97% jadę . Jest mały problem z moim dojazdem w sobotę na 7.00 rano w wasze okolice ponieważ w piątek 13 września muszę być jeszcze w pracy. Pozostało mi coś wykombinować. W przyszłym tygodniu powinno się wszystko wyjaśnić co i jak. Doozer może stwórz listę obecnych chętnych na wyjazd tych co się zakwalifikowali oraz listę rezerwowych bo tak naprawdę sam nie wiem na jakiej liście teraz jestem? :blink: .

Pozdrawiam

Savii

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Żeby nie zakładać nowego wątku na ten sam temat, zapytam czy znajdzie się ktoś chętny żeby zorganizować kolejną grupę na wyjazd do Rumunii. Niby od tygodnia się z kimś dogaduję na wyjazd ale nie może się ta osoba sprecyzować, jedzie czy nie, więc odpuszczam ... mniejsza o to.

Widział bym to w ten sposób: termin wyjazdu podobny 14.09-22.09, jazda raczej wyłącznie drogami asfaltowymi, noclegi w kwaterach, pensjonatach, trasa ...do ustalenia z ewentualnymi chętnymi.

 

Maniol

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za propozycję, jednakże w Czarnogórze ( ogólnie na Bałkanach ) byłem w czasie zeszłorocznej i tegorocznej majówki. Myślę teraz jechać w "nieco" inne strony.

Witaj,szukam towarzystwa na Rumunię ale na konięc września lub początek pażdziernika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...