Skocz do zawartości

Suzuki Dr 125 Brak mocy


litwin91
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich, kupiłem ostatnio swoje drugie enduro Suzuki Dr 125 z 96r motorek chodzi fajnie poza brakiem mocy wiem ze to jest tylko 125ccm ale moto w ogóle się nie kręci nie mówiąc już o dynamice której nie mam, nie wiem czy nie chodzi gorzej niż mój simson s51.

Mierzyłem kompresję na ciepłym jest ok 5..8 bara więc tragedia na zimnym ok 8 a gdy naleje oleju to ok 9barów.

wydaje mi się ze słychać szmery ssania albo zaworki. Moto na zimnym pali na dotyk ciepły ma ciężko zagadać.

Filtr powietrza zawalony trochę olejem. W spalinach czuć olej jak w 2T lecz nie dymi chyba ze go mocno przykręce to puści bąka i ma odcięcie przy ok 6tys. Gażnik rozbierałem i oglądałem pod względem uszkodzeń. Czasami się się wkręci na obroty i tak trzyma aż go przydusze i spadną obroty.

Nie wiem co teraz robić czy oddawać na remont,czy sprawdzić jeszcze coś?

Jedyne co mi przychodzi na myśl to jeszcze regulacja zaworów czyszczenie gaźnika i filtra ale czy to coś da przy takiej kompresji i oleju w spalinach?

Druga sprawa czemu kompresja spada z temperaturą zawszę myślałem ze silnik się doszczelnia jak dostanie temp.

 

Oddać moto do fachowca i wydać min 700zł czy samemu się tego podjąć i zaoszczędzić połowę oraz zdobyć trochę doświadczenia.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie będzie kompresji przez pierścienie, to nie koniecznie musi od razu kopcić. Zrzuć głowicę, cylinder, z tłoka ściągnij pierścień, wsadź do cylindra i zmierz szczelinomierzem przerwę na zamku i porównaj z danymi serwisówki. Może to coś Ci powie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!ja mam podobny problem choc u mnie po trasie 40km (bez zadnych objawow),po zgaszeniu moto i ostygnieciu zero reakcji ,kompreesja minimalna!czy mogly popekac pierscienie i podczas jazdy gdy silnik byl goracy i metal rozszerzony a ostygl i nie ma zycia.zawory sprawdzilem i luz jest ok.zaznaczam jeszcze ze nie bierze paliwa z gaznika!moto to yamaha ybr 125 2006 rok



dzieki z jakakolwiek pomoc! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok czekam na szczelinomierz który już osbie zamówiłem i posprawdzam najpierw te zawory i wyczyszczę gażnik i ten filtr powietrza zobacze czy to cos da.

A czy ktoś jest w stanie mi wytłumaczyć jak wyregulować ten gaźnik? W gn jestr trochę inny. Regulacja jest od spodu i żeby tam dojść jakimś sróbokrętem to trzeba popuścić i obrócić gaźnik. Z początku jeździłem na pół ssaniu moto wtedy się "jakoś" kręciło teraz podniosłem paliwa mu na iglicy i ssanie już nic nie daje nie wiem na ile powietrze ustawić.Na zimnym moto pali bez ssania naa dotyk przy 10 st

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stefan, może być tak, że na ciepłym silniku luzy zaworowe są większe niż na zimnym. A jak masz za ciasno ustawione zawory to na ciepłym masz jakiś tam luz, bliski zeru, a na zimnym zawory są podparte i nie ma kompresji.

"Leję na fałki i śmierdzące cwajtakty"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ustawiłem dzisiaj gaźnik teraz chociaż się silnik kręci jakoś chociaż na wolnych obrotach obroty powoli zaczynają rosnąć do poki go nie "przydusze".

Zastanawiam się czy ten moto tak jeżdzi czy rzeczywiście wymaga remontu przy 12km i ok 140kg wagi szału nie będzie dzisiaj na podjeździe ledwo się wyskrobałem na 1ce masakra jakaś myślałem ze kupie 4t i będzie mi się lepiej jeżdzić a tu jest na odwrót w dt80 przykrece go i na 2ce oram do góry.

Ma ktoś z forum moto z tym silnikiem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem podobny problem w swojej dr'ce z tym że stał na obrotach puki się nie przydusiło. Zawiozłem na serwis, wyregulowali zawory, wyczyścili i wyregulowali gaźnik i założyli uszczelkę pod sprzęgło, bo się pociło. Ogólnie moto po remoncie niby - w lutym kupiłem. Teraz jednak problemem jest to iż, gdy moto jest zimne, ładnie odpala, wchodzi na obroty i ogólnie elegansio, jednak gdy tylko się rozgrzeje to gdy tylko puszczę manetkę i zejdzie na niskie obroty, np podczas postoju - to przy próbie dania gazu się zalewa i gaśnie. Wymieniłem wczoraj świece i bez zmian, tyle co szybciej odpala. Jak się zaleje to można go odpalić trzymając mu gaz i gdy wbiję jedynkę i popchnę to złapie obroty i wtedy można jechać. Nie wiem w czym grzebać teraz. Odkręciłem o 3/4 śrubkę od mieszanki paliwo-powietrze i poprawy nie ma. Miał ktoś kiedyś taki problem ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poszukaj w Autodacie dla moto dokładnych danych tylko, popatrz na rodzaj gaźnika. Bo ja w mojej kiedys ustawialem jak w ksiażce i za chu*a nie chciała chodzić, a po remoncie była, tłoku itp. A jak ustawilem jak podano do drugiego gaźnika to na strzała i chodziła jak igiełka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...