Skocz do zawartości

Kolizja drogowa, brak uprawnień i wspówina.


Rekomendowane odpowiedzi

Heja Wam,

 

Kilka dni temu moj kuzyniak miał kolizje drogową. Wiem, że temat byl klepany kilkdziesiąt razy natomiast jest jedna kwestia która mnie zastnawia i stąd moj post w jego imieniu, może jesteście bardziej biegli w temacie i jakoś naświetlicie sprawe.

 

Kierowca jednośladu wyprzedzał (korek) na szczęscie z nieduzą predkoscią 30-40km/h. Deszczowo i ślisko.
W pewnym momencie kierowca VW wykonał manewr skrętu w lewo (pod zakaz). Kierowca jednoślada stracił panownie, przewrocil się i szlifem buchnął w pojazd VW. Tak jak wspomnialem predkosc byla nieduza i obeszło się bez karetek w grucie rzeczy nic powaznego. Gość z VW zachowal sie bardzo honorowo zaproponowal pomoc natomiast kuzyniak nie chcial drazyc tematu poniewaz nie posiada uprawnień i rozjechali się w swoje strony.

Kierowca jednośladu nie posiada kat.A, tylko i wylacznie B.
Kierowca VW zadzwonil wieczorem z informacja ze mimo wszystko poczuwa się do winy i chcialby rozegrać to na podstawie ubzepieczalni.(zawsze jakis grosz)

 

W miedzy czasie wykonalem telefon do znajomego z drogowki i zobrazowalem mu sytuacje. Powiedział jasno żeby chłop odpuścil bo napyta sobie problemów: W momencie kiedy spisze oswiadczenie i zloza kwity do ubezpieczalni, kierowca VW dostanie pare groszy ale kierowce jednosladu ubezpieczalnia moze zaatakowac z powództwa cywilnego i nie dosc ze dostanie mandat za jazde bez uprawnien to jeszcze kilka innych bonusów finansowych.

Poki co powiedzialem zeby sie wstrzymał ze oświadczeniami i trzymał wersji drogówki.

 

Natomiast ja się zastanawiam, bo czytlem wiele postów gdzie nie bylo najmniejszych problemow z odszkodowaniami a sytuacje byly gorsze.

 

Co Wy o tym myslicie ? Fakt ze jazda bez uprwanien jest kipeskim pomyslem to wiemy wszyscy, ale chodzi o sama sytuacje.

 

Czekam na wszelakie info, pozdrawiam i przyeczepnosci :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też tak myślę, ale jestem zaskoczony, że ubezpieczalnie są w stanie w zasadzie ukarać kierowce. Widziałem moto, szkoda...w zasadzie klasyka(owiewki,mocowania,kierunki,lusterko,czacha) trochę go wyniesie przyjemność...no ale ba. Za błędy się płaci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się, ale w takim razie jak się miewają inne posty gdzie ludzie bez uprawnień otrzymywali odszkodowania ?

 

Jezeli to ma jakikolwiek wpływ:
-moto jest zarejestrowane na niego
-ubezpieczenie rowniez
-posiada kat. B

 

Poki co wnioskuje ze to kwestia ubezpieczalni/farta

Edytowane przez TyLuH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Sądzie niprzychylny motocyklistom biegły stwierdzi, że:

1. kierowca VW nie zachował szczególnej ostrożności przy zmianie pasa;

2. Kierowca jednośladu nie zachował należytej ostrożności, a w szczególności nie dostosował prędkości do panujących warunków o czym świadczy fakt, że podczas hamowania wywrócił się.

3. Jednoślad po wywróceniu ma znacznie dłuższą drogę hamowania i dlatego doszło do kolizji.

 

Następnie prawnik ze strony TU obróci kota ogonem, twierdząc, że popełnione wykroczenie kierowcy VW jest faktem mało istotnym dla sprawy, natomiast winę za doprowadzenie do kolizji ponosi motocyklista nie posiadający umiejętności potwierdzonych p.j.

Taki czarny scenariusz.

P.S.

Oby moje słowo w gówno się obróciło.

"Leję na fałki i śmierdzące cwajtakty"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Sądzie niprzychylny motocyklistom biegły stwierdzi, że:

1. kierowca VW nie zachował szczególnej ostrożności przy zmianie pasa;

2. Kierowca jednośladu nie zachował należytej ostrożności, a w szczególności nie dostosował prędkości do panujących warunków o czym świadczy fakt, że podczas hamowania wywrócił się.

3. Jednoślad po wywróceniu ma znacznie dłuższą drogę hamowania i dlatego doszło do kolizji.

 

Następnie prawnik ze strony TU obróci kota ogonem, twierdząc, że popełnione wykroczenie kierowcy VW jest faktem mało istotnym dla sprawy, natomiast winę za doprowadzenie do kolizji ponosi motocyklista nie posiadający umiejętności potwierdzonych p.j.

Taki czarny scenariusz.

P.S.

Oby moje słowo w gówno się obróciło.

Po krótkiej analizie mysle ze to jest najprawdopodobniejszy scenariusz, czarny ale tu masz racje koroviov.

Ciekawe czy inne posty tego typu z finałem na plus czyli wyplacieniem odszkodowania, mialy byt w sądzie, czy wszystko się odbyło między ubezpieczalnią, a poszkodowanym.

 

No nic myślę, że sprawa jasna jeżeli chodzi o w.w temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...