kalvi1131 Opublikowano 7 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2013 Witam ! Na początku dodam, że jestem kompletnie zielony w mechanice motocykli, jedyne co mam to prawko i kilkaset km skuterem... ale do rzeczy. Posiadam w piwnicy (nie piwnica z ziemniakami i 3metry schodów w dół ) MZ 250 sport trophy "po dziadku" - stan oceniam na dobry( lekka rdza złapała ale nie przegnity). Stoi tam kilka ładnych lat i żadna wilgoć ani mrozy tam nie dochodziły. Przykryta kocami. Moje pytanie brzmi: Na co zwracać szczególną uwagę po tak długim czasie nie odpalania tego sprzętu ? Działał na pewno przed wstawieniem na długoletni postój.Z góry dzięki za odzew.PS: mogę wrzucić kilka zdjęć jeżeli komuś to pomoże. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HD1940 Opublikowano 7 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2013 Na pewno trzeba wymienić olej w silniku, a najlepiej po jego zlaniu wypłukać wnętrze komory skrzyni biegów i sprzęgła rzadkim olejem (np. maszynowym) i dopiero wówczas zalać nowy - silnikowy. Po takim postoju zapewne skleiły się tarcze sprzęgłowe i może z tego wyniknąć problem. Trzeba je rozkleić poprzez wciśnięcie klamki sprzęgła, wrzucenie biegu i szarpnięcie do przodu i tyłu motocyklem. Po wykręceniu świecy trzeba by było do cylindra nalać trochę (1-3 ccm) oleju lub nafty i przekopać kilka razy silnik, tak by usunąć laki i stwardniały olej z gładzi. Oczywiście trzeba to zrobić przy wkręconej świecy i niezbyt energicznie. Potem silne kopnięcia po wykręceniu świecy usuną nadmiar cieczy. Trzeba by sprawdzić styki przerywacza, bezpieczniki i wszelkie istotne z punktu widzenia zapłonu styki. Koniecznie trzeba wymyć w benzynie ekstrakcyjnej gaźnik, bo na pewno olej z mieszanki zakleił kanały i dysze. Po zamontowaniu akumulatora, nalaniu świeżej mieszanki MZ powinna ożyć. To przecież bardzo wytrzymałe motocykle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kalvi1131 Opublikowano 7 Kwietnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2013 Dzięki bardzo za przydatne informacje ! Jak już poczynie jakieś kroki dam znać ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jannex Opublikowano 10 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2013 (edytowane) Mam w takim razie pytanie do kolegi wyżej: czy nafta nawet w śladowych ilościach nie podziała zabójczo na delikatne simeringi wału korbowego? Mz Trophy miała łożyska wału smarowane olejem ze skrzyni biegów więc uszczelniacze są od wewnątrz i na zewnątrz.Z mojej praktyki mogą wymagać wymiany nawet po długim postoju :)Ale nie straszę kolegi.Miłego odpalania! Edytowane 10 Kwietnia 2013 przez jannex Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HD1940 Opublikowano 10 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2013 Mam w takim razie pytanie do kolegi wyżej: czy nafta nawet w śladowych ilościach nie podziała zabójczo na delikatne simeringi wału korbowego? A z jakiego powodu miała by uszkodzić simeringi? Nafta to przecież produkt rafinacji ropy, zbliżony do rzadkich olejów czy oleju napędowego. Nie jest to środek agresywny i o ile części nie są już uszkodzone to na pewno nafta ich nie dobije. Mycie wnętrza silnika naftą to stary przedwojenny sposób i w mojej praktyce stosowałem nie raz. Działa z jednym ale: nigdy nie uruchamia się silnika zalanego naftą. Trzeba zalać, poczekać, trochę pokopać na sucho i zlać wszystko. Potem zalewamy swierzy olej i jest OK. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ul1111 Opublikowano 4 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2013 Nie zapomnij przeczyścić baku bo w starych trupach często jest zasyfiony. Wyczyścisz gaźnik,wyregulujesz a za chwile syf z baku pozapycha dysze i jeżeli jest po drodze filtr paliwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.