Skocz do zawartości

Turystyk dla dwojga z salonu?


Rekomendowane odpowiedzi

Równieź polece Ci V- Storma. Miałem 3 lata temu takie identyczne dylematy i w 100% jestem zadowolony z wyboru dl 650. Sprawdżcie również hondę przed zakupem. Co do versusa to nie mam opinii.

Honda NTV vsSuzuki dl 650

Wszechstronność

+Dl. Nieco lepiej na gorszych drogach (waga, wiekszy skok zawiasu). Autostrada również lepiej. Osiągi, 6-ty bieg. Honda lepiej chroni przed wiatrem

Komfort

+,ale mały dla hondy siedziska porównywalne, ale ochrona przed wiatrem zdecydowanie dla "devillki".

Awaryjność

+honda. Dl to naprawdę udana konstrukcja, ale honda to honda ponadto rżadsze wymiany oleju, przegląd.

Ekonomia

+dl. Mniej pali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może fjr 1300 po takiej przerwie to za ciężkie moto .Ale Honda cbf 1000 po 2010 r uważam , że była by idealna . Bo po jednym sezonie okaże się , że 650 pojemności ,jednak na turystykę po Europie to trochę za słaby sprzęt .

"Gdy szykuję śniadanie, zwykle se o korkach słucham, jak tkwią te ch*je w tych jebanych autach."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jeszcze jeszcze - nie trzeba skupiać się nad dylematem DL lub 1000. Jest też duży wybór w klasie 600-650 przecież. Równie dobrze może być cbf600, mały bandit, fzs 600, bmw f800st, f800gt itp. Do turystyki nie koniecznie musi przecież służyć tyurystyczne enduro. Może być to też mały turystyk, lub coś sportowo-turystycznego.

 

Pozdr.

F.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wstępie pragnę powitać wszystkich i zaznaczyć że jestem świeżakiem jeżeli chodzi o motocykle.

Zaczynałem jak prawie każdy sporo czasu temu na MZ i Jawie. Już ponad 10 lat nie jeździłem na motocyklach.

Tyle o mnie a teraz do rzeczy.

 

Chcę kupić motocykl na którym będzie się dało jeździć we dwójkę po europie (ja i żona, 140kg łącznie :) ).Dobrze by było jakby to był motor którym dało by się też jeździć po mieście a jazda na nim była wygodna zarówno na długich jak i krótkich dystansach dla mnie i pasażera. Planowo w sezonie robił bym ponad 10tys km. Najważniejsze jest aby to był motocykl nowy który posłuży mi parę ładnych lat. Mam na ten cel przeznaczone 50tys zł z ubraniami (dla dwojga) i kuframi.Dobrze aby nie palił za dużo i nie był za bardzo awaryjny :)

 

Pytania brzmią następująco:

1. Co wybrać, turystyka,cruiser,chopper ?

2. Jeśli któryś konkretny z powyższych to jaki model?

3. Co myślicie o wyborze suzuki V-strom 650 ABS ?

4. Jeśli w tej cenie nie ma szans na nic konkretnego z salonu to jaką ewentualnie używkę byście polecili ?

5. Czy inwestycja w kaski Shoei na początek to przesada ?

6. Czy są jakieś wiodące firmy ubrań które moglibyście polecić ?

 

dzięki z góry za odpowiedzi.

 

1. Sprawa gustu generalnie, co Ci się podoba. Jak się z ludźmi gada to każda sroka swój ogon chwali.

Jak określisz swoje preferencje estetyczne to możesz przejść do konkretnego modelu. Ja po takiej przerwie jak Twoja wróciłem do jazdy

i pierwsza była Volusia. Zajebisty sprzęt, ale popróbowałem innych i okazało się, że można mieć zawieszenie, hamulce osiągi. Szczerze poleciłbym Ci dużego nakeda bo zapewniają one komfort, osiągi (bez urywania dupy) i z racji tego, ze większość to japońce - bezawaryjność. Poza tym, chcesz jeżdzić długo, a one raczej się nie starzeją. Wersje z owiewkami dają ochronę przed wiatrem, po mieście pojeździsz.

Brak doświadczenia wspomniany wcześniej przez kolegów, owszem trzeba brać pod uwagę. Jednak mniemam, że smarkiem już nie jesteś i po swoim przykładzie moge powiedzieć, że nie ważne co się ma pod dupą tylko nad nią. Innymi słowy, głową się jeździ. Pojeździsz i z czasem się wjeździsz.

W ogóle to umawiaj się na jazdy próbne, przecież można. Zobaczysz co jest wygodne, co nie, za ciężkie itp. Dane na papierze i siadanie w salonie to nie to samo.

 

2. CB1300SA za 5 dych wyrwiesz, może taniej. CB1000 jak najbardziej fajny, tylko brzydki jak psi zad i bez charakteru, ale to na pewno dobry sprzęt.

 

3. Sztormiak to dobry wybór. Na naszych drogach fajnie da radę, nie jest za ciężki, gratów dużo bo popularny (dla mnie to wada), może Ci przestać wystarczać.

 

4. J.w. Jak za niższa kase dostaniesz mało smigany w miarę świeży to dobrze. Z używek za tę kasę możesz wybierać do bólu.

 

5. Dobry kask, w ogóle dobre ciuchy to podstawa. Po pierwsze sprawdza się tu zasada, że cena przekłada się na jakość. W przypadku kasków w 100%.

Bezpieczeństwo najważniejsze, ale komfort i obsługa na co dzień daje o sobie znać. Zły wybór, albo przesadna oszczędność może obrzydzć Ci jazdę nawet najlepszym sprzętem. Shoei i Schuberth - pierwsza liga. Kwesta, który Ci będzie lepiej leżał.

 

6. J.W. Musisz tylko zdecydować czy ortalion czy skóra. Ja uważam, że skóra to jednak jest to i nie przekonałem się do szeleszczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Moja propozycja:

-Honda Transalp z rocznika 2012 (na stronie mają info o wyprzedaży, od 33500zł), dokupić kufry, gmole i wysoką szybę

-reszta starczy na dobrej jakości ciuchy, ubezpieczenie i jakiś wyjazd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...