Gość robert73 Opublikowano 2 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2013 To nie jest oplata za sztućce :biggrin: To jest tzw coperto (dosłownie nakrycie), ale jest to traktowane, jako opłata za obsługę przy stole.Jak pewnie zauważyłeś, Włosi nie zostawiają napiwków. Rachunki są rozliczane co do centa.A jedzą palcami, bo tak lubią, a coperto i tak płacą... Moze w jakiej chinskiej lub w zwyklej pizzeri nie zostawia sie natomiast w normalnej restauracji zostawiaja nie biorac reszty. Co do jedzenia pizzy to fakt wiele osob preferuje jedzenie rekami, a w niektorych lokalach podaja tez pizze o nazwie Calzone i jest to poprostu pizza zlozona na pol i wyglada jak super gigantyczny pierog.Tak z ciekawości ile pieniądzorów na taka wyprawę trzeba wydać plus-minus?Bo może kiedyś też bym się wybrał ?mysle ze tysiak powinien wystarczyc We Włoszech byłem ostatnio 6 lat temu, też na moto - Wenecja. Praktykowane było w knajpach obciązanie rachunków 1E za każdy komplet sztudźców, np 2 osoby to plus 2 euro za widelce (nawey do głupiej pizzy) Ciekawe czy dalej tak jest? Włosi jedli pizze składając ją jak naleśnik-palcami, nie wiem czy tak lubili czy też po to by nie płacić za te widelce?? Ciekawe czy Sltelvio jest już płatne... Jedno euro to jeszcze nic norma teraz za nakrycie jest piatka a w jeszcze innych dycha. Stelvio nie jest platne i nie bedzie nie zgodzily sie gminy, bo by to przynioslo wieksze straty niz zarobek, ktory wyciagaja teraz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stroman Opublikowano 5 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2013 mysle ze tysiak powinien wystarczyc Spoko, tysial starczy na tygodniową objazdkę, no chyba że Cię poniesie. Co do Stelvio, to mieliśmy problemy w czerwcu z noclegiem w Livigno, z racji tego że był low seson i w mieście był czynny regularnie jeden słownie jeden hotel z cenami kosmos. Po godzinnej włóczędze znależlismy apart na megawypasie za 15 Eur. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Joajer Opublikowano 7 Kwietnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2013 Tysiak ale euro-tysiak a nie złoty tysiak! To na pewno wystarczy. Łatwo policzyć: ok 2,5tyś km czyli 1000zł na paliwo i opłaty drogowe, choć może braknąć. Jakieś 7 noclegów w zależności od luxusu, ja za 2 osoby płaciłem od 15 euro za camping do 70 euro za kwaterkę k. Grossglocknera, tego nie zapłaciłem, znalazłem domek campingowy za 25 eu. Ale we Włoszech to jest drożej, po sezonie to za camping dla 2 osób, namiot i moto było 25eu (Punta Sabbioni) i to parę lat temu, więc kwatery pewnie dużo drożej.. Do tego trzeba doliczyć wyżywienie i właśnie jakieś "podatki" za widelce, jakieś piwo, więc po taniemu dla jednej osoby to jest ok 2000zł a jak jadą 2 osoby na moto to jakieś 3000 zł wystarczy. 1000euro to komfortowy wyjazd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość robert73 Opublikowano 7 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2013 Tysiak ale euro-tysiak a nie złoty tysiak! To na pewno wystarczy. Łatwo policzyć: ok 2,5tyś km czyli 1000zł na paliwo i opłaty drogowe, choć może braknąć. Jakieś 7 noclegów w zależności od luxusu, ja za 2 osoby płaciłem od 15 euro za camping do 70 euro za kwaterkę k. Grossglocknera, tego nie zapłaciłem, znalazłem domek campingowy za 25 eu. Ale we Włoszech to jest drożej, po sezonie to za camping dla 2 osób, namiot i moto było 25eu (Punta Sabbioni) i to parę lat temu, więc kwatery pewnie dużo drożej.. Do tego trzeba doliczyć wyżywienie i właśnie jakieś "podatki" za widelce, jakieś piwo, więc po taniemu dla jednej osoby to jest ok 2000zł a jak jadą 2 osoby na moto to jakieś 3000 zł wystarczy. 1000euro to komfortowy wyjazd.Mysle ze ceny od paru lat trzymaja sie w miare na jednym poziomie. Stolowal bym sie raczej gdzies na uboczu nie w miejscach gdzie jest duzy sped bo tam tez doplacisz za lokalizacje np: przy glownym deptaku lub z dobrym widokiem.Czerwiec nie jest szczytem sezonu wiec ceny beda jeszcze nie podwyzszone, ale to roznica kilku euro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Joajer Opublikowano 20 Kwietnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2013 Podobno gdzieś w okolicy Stelvia/ granica Szwajcarska można taniej zatankować paliwo jak i kupić niedrogi alkohol/jack daniels itp coś jakaś strefa bezcłowa, był ktoś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Savii Opublikowano 20 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2013 Na pewno w Livigno bo tam tankowaliśmy taniej i kupowaliśmy alkohol. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość robert73 Opublikowano 21 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2013 W Livigno jest taka strefa i nie tylko alkohol, benzyna ale i fajki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Joajer Opublikowano 21 Kwietnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2013 Widzę po mapie, że to troszkę z boku i nie zupełnie po drodze, poza tym do Livigno jest jakiś płatny tunel, możecie coś napisać o tym? Podobno benzyna jest dużo tańsza bo we Włoszech to prawie 8zł? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość robert73 Opublikowano 21 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2013 Platny tunel ???. Benzyna wacha sie od 1,6 do 1,8 euro za litr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JareG Opublikowano 22 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2013 Platny tunel ???.Ano, jest tam w okolicy tunel, i cos tam trza za niego zaplacic :)Ja jechalem nim po zjechaniu ze Stelvio szutrem.. .. a wacha w Livogno byla ponizej 1EUR. Co do chlania to cen nie pamietam, ale tez niedrogo Benzyna wacha sie od 1,6 do 1,8 euro za litr.Ano wlasnie. Taniej bylo w Austrii, i chyba nawet w Szwajcarii.. gdzie za to noclegi zwalaly z nog (za szope kolo Davos beknalem 45EUR, i to z laska) Cytuj Pozdrawiam, JarekChwilowo ino K1200RS Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Joajer Opublikowano 22 Kwietnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2013 Czy aby zrobić tam jakieś zakupy i tankowanie to trzeba od strony Stelvio dojechać do samego centrum Livigno czy też ta strefo bezcłowa jest już gdzieś wcześniej? Bliżej Bormio? Za ile w Livigno znajdę nocleg? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość robert73 Opublikowano 22 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2013 A widzisz jest, tylko ze juz poza Italia ja zastanawialem sie nad trasa z Bormio do Livigno. Benzyna w zeszlym roku byla tam po 1,07 a noclegi zaczynaja sie od 25 euro za osobe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JareG Opublikowano 22 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2013 (edytowane) Czy aby zrobić tam jakieś zakupy i tankowanie to trzeba od strony Stelvio dojechać do samego centrum Livigno czy też ta strefo bezcłowa jest już gdzieś wcześniej? Bliżej Bormio?Livigno to nic wielkiego, i chyba cale jest strefa.. wiec wjezdzasz (ja od polnocy) i za chwile masz gdzie zatankowac. I najczesciej zaraz obok jest monopol :laugh: Edytowane 22 Kwietnia 2013 przez JareG Cytuj Pozdrawiam, JarekChwilowo ino K1200RS Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Solo_Rider Opublikowano 5 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2013 (edytowane) CZeść. Ja zrobiłem w zeszłym roku Grossglockner i PAsso. Tu masz niedokończony jeszcze opis i mapkę: http://kronikimotocyklowe.pl/index.php/podroze/item/96-grossglockner-cinque-terre-passo-dello-stelvio-2012 Potwierdzam wypowiedzi kolegów ale uzupełniając, to ceny camingów w Austri zaczynały sie juz od 9 euro co było zaskakujące, jeśli dobrze pamietam to w Pfunds - camp kilkanaście km po zjeździe z Passo na austriacka stronę.- do 15 w miejscowości Fusch miejscowość przed Grosglockner. Natomiast Włochy to rzeczywiście 22-28 E choć w Punta Sabione zdarzyło sie 15E ale zupełnie bez schronienia przed palącym słońcem . Koszt wyżywienia, to może być 1000 PLN /tydz bez szału z lokalną konsumpcją, ale dolicz niestety wachę po średnio 1,6-1,8 E/l i znasz juz wynik. Bądź także przygotowany na opłatę za Grosglockner. Passo jest wciąż bez opłat. Cokolwiek nie napisać o tych okolicach to za wszystko zapłacisz dowolna karta ale wrażenia, widoki ...absolutnie bezcenne Troche fotek:https://plus.google.com/photos/113364859339133406464/albums/5778484144173824705?banner=pwa&authkey=CKett_6D5sjnpQEhttps://plus.google.com/photos/113364859339133406464/albums/5778488876468513265?banner=pwa&authkey=CJGbtvz6o4XT1gE Edytowane 5 Maja 2013 przez Solo_Rider Cytuj Polub mój funpage na Facebook'u KRONIKI MOTOCYKLOWE https://www.facebook...478773095509832 i jedź ze mną (wirtualnie)na wyprawę Route66. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Joajer Opublikowano 11 Czerwca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2013 Prognozy są zachęcające i to jeszcze przed sezonem, czyli przed upałami, tłumami i wysokimi cenami, ruszam 15 czerwca, na ok tydzień, Stelvio, pobyt nad Gardą kilka dni, Timmelsjoch, może coś jeszcze po drodze i do domu, może ktoś jedzie też w te strony w tą sobotę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.