Kupno motocykla, a obciazenie bankowe, zajecie komornicze - jak sprawdzic

[SHLrider]

Witam. Na wstepie chciałbym powiedziec ze czytalem inne tematy w tym Poradnik "KUPOWANIE MOTOCYKLA" ale nie znalazlem odpowiedzi.

Od jakiegos czasu szukam motocykla, trafił sie ktory mi się spodobał. Jest zarejestrowany w Polsce. Chciałbym zapytac w jaki sposób przed kupnem sprawdzić czy motocykl nie jest zajęty przez komornika lub czy nie ma na nim obciazenia bankowego ?

Z góry dziekuje za odpowiedzi

Pozdrawiam.

 

PS. Prosze o szybkie odpowiedzi, jutro jadę po motocykl temat bedzie mogl trafic do kosza.

Edytowane 2 Lutego 2013 przez SHLrider

[volumax]

No pierwsze co trzeba sprawdzić to dowód rejestracyjny jesli chodzi o bank. A jeśli chodzi o komornika to jak koles jest zadłużony i siedzi mu komornik na garbie a zdąży ci sprzedać motocykl zanim komornik mu zabierze to komornika strata.

Edytowane 2 Lutego 2013 przez volumax

[-matesz-]

No pierwsze co trzeba sprawdzić to dowód rejestracyjny

Nie zawsze musi być to zaznaczone w dowodzie rejestracyjnym.

 

W necie znalazłem:

"Możemy się chronić, sprawdzając w odpowiednim rejestrze, czy naprawdę samochód nie jest przedmiotem zastawu."

 

Wykaz sądów wraz z numerami tel prowadzących rejestr zastawów też w internecie można znaleźć.

Informacje z auto świat

[volumax]

Nie popadajmy w skrajności ile ten motocykl bedzie kosztował pół bańki ?? Wystarczy że sprawdzi dowód czy nie ma wspólwłaściciela - bank lub inny podmiot.

Bardziej skupiłbym bym sie na stanie technicznym. Ciekawe ilu z nas sprawdzało po rejestrach i innych dziwnych miejscach czy motocykl nie jest zastawiony :)

[SHLrider]

To jest ten motocykl http://otomoto.pl/suzuki-intruder-M3509816.html ze zdjec za bardzo nie ma co wnioskowac o stanie technicznym wyglada ładnie. Reszte dowiemy sie na miejscu o stanie technicznym. Ale jade juz z mysla zakupu zeby 2 razy nie jezdzic o ile bedzie sie nadawał do jazdy.

Martwie sie tylko tym zeby nie było problemu z jego rejestracja. A znam tez przypadek gdzie policja przyjechała po zarejestrowany na kupujacego samochod bo poprzedni własciciel miał długi.

[relakzstyle]

Sprawa jest taka - jesli pojazd został zajęty przez komornika (sądowego) a ty o tym nie wiedziales, w umowie sprzedazy rozniwez gosciu ci oswaidczyl ze pojazd jest wolny od zastawow, zajęć (obciążeń) to działasz w dobrej wierze co potem może skutkować tym iż w razie problemów masz powództwo przeciwegzekucyjne. Sprzedaz zajetej ruchomosci nie ma wplywu na egzekucje. Komornik dalej bedzie prowadzil egzekucje wobec pojazdu (nie przeciwko nowemu nabywcy ale przeciwko samej ruchomosci) z tym ze ty jako nabywca dzialajacy w dobrej wierze masz powodztwo przeciwegzekucyjne i sąd zwolni ten przedmiot, a sprzedawca(dłużnik) naraza sie na odp. karna z art. 300 kk i kolejne. Jesli szczegolnie boisz sie takiej sytuacji, sprawdz pojazd czy nie ma znaków zajęcia ktore komornik umieszcza na zajetej ruchomosci. Niestety w polsce nie ma innej mozliwosci aby sie dowiedziec o zajeciu NIESTETY, komornik sadowy nie ma w mojej ocenie podstawy prawnej do wpisania do CEPIKU zakazu zbywania pojazdu, co w zasadzie rowniez by ciebie nie chronilo bo cepik nie jest dla kazdego jawny i nie moglbys najpierw go sobie sprawdzic w wydziale komunikacji. DObrze skonstruuj umowe sprzedazy i bedzie dobrze.

[Tobik]

Relakzstyle ma rację. Zastanawiam się nad jeszcze jedną możliwością, jeśli sprzęt jest przewłaszczony przez dany bank i jednoczesnie zarejstrowany to należałoby sprawdzić polisę ubezpieczeniową. Banki przewłaszczając pojazd robią cesję z polisy ubezpieczeniowej, którą dłużnik musi zawszeć,żeby pojazd stał się przedmiotem zabezpieczenia. Zazwyczaj dłużnik jest zobowiązany do odnawiania polisy co rok. Jeśli przestaje spłacać taki gość kredyt w banku, to bank po pewnym czasie wypowiada umowę kredytową, wali BTE i jazda do komornika. Więc warto pójść ze sprzedającym taki motocykl do ubezpieczalni i poprosić o wydanie jakiegoś zaświadczenia,że nie ma żadnej cesji banku na niej. Zawsze jak jest cesja to w przypadku jakiejś szkody ubezpieczalnia pyta się do banku czy może wypłacić kasiure.

 

Gorzej jeśli gość ma kredyt w jednym banku, spłaca go, a w drugim inny kredyt którego zabezpieczeniem jest ta sama maszyna czy rzecz. Niby niemożliwe,ale da się to zrobic.

 

A jeszcze gorzej jak gośc ma dwa albo trzy czy więcej kredytów w różnych bankach, i ten którego zabezpieczeniem jest ta maszyna spłaca regulanie bez zaległości a pozostałe nie i są skierowane do windykacji i w tych niespłacanych nie ma tej maszyny jako zabezpieczenie. Nie musi to być bank nawet, tylko jakiś np zakład budowlany czy sklep za niezapłaconą fakturę. Wtedy komornik pisze taki fajny protokół z zajęcia i każe bankowi zwolnić tę maszynę, bo on ją zabiera. I bank wtedy musi oddać. Oczywiście bank wtedy zażąda sobie innego zabezpieczenia, albo nawet wypowie umowę ale wtedy już może być za późno.

[piórko]

Ciekawe, czy autor tematu skorzystał z Waszych wpisów i kupił/nie kupił motocykl/a. Bo sprawa była pilna, ale na wczoraj. Wydaje się, że na dziś wszelkie uwagi są zbędne (chyba, że dla innych, mających podobne wątpliwości).

[Tobik]

A widzisz, ale to najwyżej będzie dla potomnych :P Z tym,że przepisy prawne potrafią się diametralnie zmienić i to w krótkim odcinku czasowym.

[relakzstyle]

wiesz piórko mielismy dobre intencje. Kupowanie sprzeta bedac w takim napaleniu jak on rzadko wychodzi na dobre, temat jest ciekawy i rozwojowy z tym ze nie na forum o tematyce motocyklowej

[Staszek_s]

Banki mało już korzystają z zastawu rejestrowego na motocyklu czy samochodzie (czyli czymś, co posiada dowód rejestracyjny), raczej stosują umowę przewłaszczenia i wpisują się do dowodu rejestracyjnego jako współwłaściciel. Komornik może zając część nieprzewłaszczoną pojazdu i nawet przeprowadzic licytację komornicza, ale jest małe prawdopodobieństwo, że ktos kupi 1/2 drugą pojazdu (część "należąca" do banku nie jest przedmiotem licytacji). Trop z polisą ubezpieczeniową jest słuszny w przypadku ubezpieczenia AC, z OC nie stosuje się cesji, bo nie ma ona sensu dla zabezpieczenia (chroni przed skutkami własnych działań, nie daje praw do odszkodowannia dla właściciela polisy). A przy małych kwotach lub starych pojazdach banki często odstępują od wymogu polisy AC, bo koszt takiej polisy pozbawia ekonomicznego sensu cały deal.

Edytowane 5 Lutego 2013 przez Staszek_s

[SHLrider]

Witam. Motocykl kupiony z aukcji ktora podałem wyżej. Mialem duzo zajęć więc nie moglem odpisać wczesniej. Z motocyklem jak do tej pory wszystko dobrze, cały malowany nie wiadomo czy po wypadku czy upodobanie wlasciciela. twierdzi ze wczesniej był żółty. Kilka detali nieorginalnych ale to drobnostki. Dokumenty wporzadku.

 

 

Dzięki wielkie za wszystkie porady.

[piórko]

No to super, porady życzliwych Kolegów nie poszły na marne, co cieszy, a Tobie - miłego użytkowania sprzętu :).

[Tobik]

Banki mało już korzystają z zastawu rejestrowego na motocyklu czy samochodzie (czyli czymś, co posiada dowód rejestracyjny), raczej stosują umowę przewłaszczenia i wpisują się do dowodu rejestracyjnego jako współwłaściciel. Komornik może zając część nieprzewłaszczoną pojazdu i nawet przeprowadzic licytację komornicza, ale jest małe prawdopodobieństwo, że ktos kupi 1/2 drugą pojazdu (część "należąca" do banku nie jest przedmiotem licytacji). Trop z polisą ubezpieczeniową jest słuszny w przypadku ubezpieczenia AC, z OC nie stosuje się cesji, bo nie ma ona sensu dla zabezpieczenia (chroni przed skutkami własnych działań, nie daje praw do odszkodowannia dla właściciela polisy). A przy małych kwotach lub starych pojazdach banki często odstępują od wymogu polisy AC, bo koszt takiej polisy pozbawia ekonomicznego sensu cały deal.

 

Po części masz rację, ale można zastosować umowę przewłaszczenia bez wpisywania do dowodu rejestracyjnego - bez problemu i zgodnie z prawem. A jeśli chodzi o polisę to oczywiście, że AC. W sumie też dzięki niej poniekąd banki szacują wartość pojazdu. A zastaw rejestrowy może być również na pojeździe bez numeru rejestracyjnego oczywiście.