jawa 350 TS czy nie za słaba?

[Gość]

To co widać na foto to oceniam na dostateczny stan - po kolei

- czwarty szlif/nie ma większych fabrycznych tłoków

- prawdopodobnie pogięte rurki zadupka - widać po tylnej lampie i pokrzywionych plastikach - za dużo ważył ,,pasażer,,

- pomalowane łby śrub mocujących stacyjkę

- pokancerowany plastik lampy przód

- wgiecony tłumik/prawy oraz prawe kolanko

- warto sprawdzić ciągłość umów i ubezpieczenia

- motocykl prawdopodobnie był malowany/dlaczego?...

Jeżeli dalej rajcuje Cię jawa to w przypadku porządku w papierach wg mnie można ją w tej cenie brać lecz aby wiadomo co się w niej ,,kryje,, to po zakupie rozkręciłbym pojazd ,,w proszek,, wszystko dokładnie obejrzał, uszkodzone rzeczy wymienił gdyż w przeciwnym razie maszyna w trasie może powiedzieć ,,stop,,...jest zima więc do stopienia śniegu jest jeszcze trochę czasu aby można było ją doprowadzić do stanu gwarantowanej używalności.

Przy ewentualnym remoncie proponuję zatrudnić kogoś kto już tymi motocyklami miał do czynienia i kasę w okolicy 2 kilo, gdyż nawet taki prosty silnik ma swoje tajemnice - zwłaszcza przy jego składaniu...pomyśl też o ,,bezstyku,, jeśli chodzi o zapłon...

 

Pomyślności i radochy z jazdy...Krzysiek

[kilant]

To co widać na foto to oceniam na dostateczny stan - po kolei

- czwarty szlif/nie ma większych fabrycznych tłoków

- prawdopodobnie pogięte rurki zadupka - widać po tylnej lampie i pokrzywionych plastikach - za dużo ważył ,,pasażer,,

- pomalowane łby śrub mocujących stacyjkę

- pokancerowany plastik lampy przód

- wgiecony tłumik/prawy oraz prawe kolanko

- warto sprawdzić ciągłość umów i ubezpieczenia

- motocykl prawdopodobnie był malowany/dlaczego?...

Jeżeli dalej rajcuje Cię jawa to w przypadku porządku w papierach wg mnie można ją w tej cenie brać lecz aby wiadomo co się w niej ,,kryje,, to po zakupie rozkręciłbym pojazd ,,w proszek,, wszystko dokładnie obejrzał, uszkodzone rzeczy wymienił gdyż w przeciwnym razie maszyna w trasie może powiedzieć ,,stop,,...jest zima więc do stopienia śniegu jest jeszcze trochę czasu aby można było ją doprowadzić do stanu gwarantowanej używalności.

Przy ewentualnym remoncie proponuję zatrudnić kogoś kto już tymi motocyklami miał do czynienia i kasę w okolicy 2 kilo, gdyż nawet taki prosty silnik ma swoje tajemnice - zwłaszcza przy jego składaniu...pomyśl też o ,,bezstyku,, jeśli chodzi o zapłon...

 

Pomyślności i radochy z jazdy...Krzysiek

 

pogięte rurki zadupka? szczerze, nie wiem jak tam jest w jawie i jak to wszystko jest zbudowane, więc tu pytanie, czy łatwo byłoby mi to samemu naprawić, poodginać i czy w ogóle da się to zrobić?

[hashman]

Kawałek drewna + młotek. No i zdjęcie zadupka co by się nie połamał. 4 śruby + 3 stuknięcia młotkiem i masz proste. Potem dorwać pręty o średnicy rurek zadupka wspawać je tam i podczas jazdy z pasażerem nie powinny się zaginać.

[kilant]

a w jawie z tyłu ten zadupek plastikowy, tak? :D szczerze, nigdy nie jeździłem na jawie ani nie dotykałem jej ;p jedynie widziałem z bliska pare razy

[hashman]

Tak, zadupek jest plastikowy. Z góry mogę Ci powiedzieć, że w miejscu w którym styka się z siedzeniem będzie poprzycierany lub nawet mogą wystąpić odpryski lakieru. Przy ściąganiu siedzenia sprawdź czy błotnik nie jest pęknięty w tylnej części.

[mostasz]

Co do tego łożyska, o którym pisałeś wcześniej to ktoś dał ci C3 z koszykiem tekstolitowym, które fabrycznie stosowano tylko inny wymiar w ETZ 251. Są to najlepsze dostępne na rynku łożyska do tych sprzętów tylko że drogie - jak napisałeś 70 zł, środkowe na wał są po 140 zł sztuka. Ich niebywałą zaletą jest to, że nie potrzebują za wiele oleju do pracy i są cichobieżne.