Skocz do zawartości

Rower MTB


RudyXJ
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Fajne kaski są w lidlu. Za 65zł kupujesz kask, który normalnie kosztował by przynajmniej 300zl.

Rogi to też dobra rzecz, choć niebezpieczna. Na SPD nie warto oszczędzać, niektóre tańsze noname mają to do siebie ze zapychają się błotem. Chcesz sie wypiąć, a tu chu...

 

Kurde, ale tanio, za 6500 to koła ostatnio kupiłem:)

A ja rozmyślam nad regulowaną sztycą siodełka do roweru - bo to coś co w znaczny sposób poprawiło by moją jazdę.

Jak jeżdże sobie na wypady z kolegami, na trasy podobne jak film który wkleiłem powyżej to co trudniejszy zjazd muszę zmieniać wysokość siodełka. A tak to jeden przycisk i po sprawie.

http://www.dobrerowery.com/specializedcommandpostblacklite-p-11736.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakby kto szukal , u mnie sobie nadal stoi taki

http://tablica.pl/oferta/specialized-21-rockhopper-expert-disc-2009-ID2hRen.html

rower jak nowy , stoi i sie kurzy

dr750big ,hd evo 1340 ratrost ,gsxr 1100 91' , ram hemi 5.7

http://www.bikepics.com/members/kulka/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajne kaski są w lidlu. Za 65zł kupujesz kask, który normalnie kosztował by przynajmniej 300zl.

Rogi to też dobra rzecz, choć niebezpieczna. Na SPD nie warto oszczędzać, niektóre tańsze noname mają to do siebie ze zapychają się błotem. Chcesz sie wypiąć, a tu chu...

 

A ja rozmyślam nad regulowaną sztycą siodełka do roweru - bo to coś co w znaczny sposób poprawiło by moją jazdę.

Jak jeżdże sobie na wypady z kolegami, na trasy podobne jak film który wkleiłem powyżej to co trudniejszy zjazd muszę zmieniać wysokość siodełka. A tak to jeden przycisk i po sprawie.

http://www.dobrerowery.com/specializedcommandpostblacklite-p-11736.html

Zawsze zamiast SPD możesz kupić pedały TIME - sam używam, na maxa odporne na błoto. Albo Cranck Brothers - nie testowałem ale na optykę, tam naprawdę już nie ma się co zapchać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komandosek, no właśnie już trochę dobrego słyszałem o gratach z Lidla, sam mam sakwe pod siedzeniem, kupiłem z narzędziami, ale używam do wożenia kluczy, portfela i komórki, na razie się nie rozleciała :) Te kaski są nadal w ich ofercie ? Szczerze mówiąc to myślałem nad jakimś uvexem albo czyms choć trochę znanym, ale z drugiej str. słyszałem, ze graty do lidla są często produkowane przez markowe firmy i w Lidlu sprzedają je pod inną (swoją) nazwą.

Kulka Ty nie sprzedawaj tylko zapierdalaj ;)

Kivi, szalejesz widze z tą szosą :)

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie mam zamiaru wole moto :P , to nie moj , to chrzesniaka , kupil , przemyslal sprawe , zawsze chcial moto . zrobil prawko , zalatwilem mu dr650se i teraz jest szczesliwy. a rower , -recze za jego stan , z geby szmaty nie rob ie, rower mimo ze kilka lat ma , jest nooofka sztuka nie smigana , nawet hamulce ma jeszcze nie dotarte

stoi i sie kurzy

Edytowane przez kulka

dr750big ,hd evo 1340 ratrost ,gsxr 1100 91' , ram hemi 5.7

http://www.bikepics.com/members/kulka/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem bardzo zadowolony z kasku. W sumie kupiłem 2 różne.

Oba są robione metodą wtryskową - tzn styropian jest odlany na wtryskarce bezpośrednio do plastikowej skorupy, a nie do niej przyklejony.

 

Jeden oddałem teściowi - http://mtbikes.pl/artykuly/testy/cratoni-z-lidla-test-kasku-firmy-crivit-sports/#.UmrMBhC8WSo

 

A z drugim jeżdżę cały czas. Waży poniżej 300 gram, jest bardzo dobrze wentylowany, nie ma na co narzekać. Spokojnie bym za niego zapłacił i 200zł, nie 65. Niestety nie mogę znaleźć o nim info w necie. W porównaniu z nim ten pierwszy to nieprzewiewny klocek :)

Edytowane przez komandosek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.decathlon.pl/rower-szosowy-triban-5-a-id_8239801.html

 

Co sądzisz(sądzicie)? Chce rower do startu w triatlonie, i zabaw od czasu do czasu.

Nie chce dużo wydać i chce dużo za to dostać.



Bez jakiś wodotrysków, ot dobry rower bez szczególnie słabszych komponentów i najlepiej z dobrą gwarancją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Z kilkuletniego doświadczenia powiem Ci, że przełożenie zimowego spinningu na realne jeżdżenie na wiosnę jest prawie zerowe, ale fajnie jest całą zimę sobie "popedałować". Jazda na rowerze jest o tyle ciekawym zajęciem, że organizm szybko się przyzwyczaja. Po zimie siadasz pierwsze kilka dni (max tydzień) na luziku po kilkadziesiąt km dziennie (40 - 70) lekkim tempem i po tym czasie jesteś spokojnie gotów walić trasy po 120 - 180 km - organizm naprawdę szybko się przyzwyczaja.

Ja na początku sezonu zaczynam po prostu od dojeżdżania do pracy i z powrotem (26 km w jedną stronę) i po pierwszym tygodniu robię wolną od roweru sobotę, a w niedzielę trzaskam traskę pod 100 km, następny tydzień dojazdów do pracy to nawet się jakoś mocniej nie męczę, a następny weekend to już poezja. I zawsze od 6 lat wygląda to tak samo - niezależnie od tego czy spinningowałem przez zimę czy nie - i tak trzeba się "wjeździć".

 

Pozdrawiam

Internetowy sklep komputerowy http://mirwit.com.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spinning do pewnego momentu jest fajny, jednak wiele zależy od prowadzącego i grupy. Za duzo tłustych bab przychodzi i to osłabia poziom. W zasadzie chodzę juz tylko na Triathlon Class, ciągiem 90 minut na ostro. W zasadzie nie schodzi sie ponizej 70% HR.

24cefcm.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...