Skocz do zawartości

PROBLEM Z APRILIA AF1 125


Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Pare dni temu kupilem motor. Wszystko ladnie chodzilo, az do dzisiaj. Opowiem cale zdazenie, moze cos z tego mialo wplyw. A wiec Konczylo juz mi sie paliwo, wiec podjechalem na CPN zatankowac. Wzialem Super 98. I teraz niewiem czy to jest jakis przypadek, czy co ale po mniej wiecej spaleniu do konca tamtego paliwa nie moge juz odpalic mojej Aprili. Tzn idzie jedynie na "zapych". Jak jest rozgrzana to wystarczy ze lekko popchne i zapala bez problemu. Mozliwe ze mam rozladowany akumulator, bo po jakims czasie przestaly mi nawet swiecic swiatla itp. Lecz po odstaniu juz swieca sie wszystkie. Natomiast co do rozrusznika, chodzi tak sobie... mysle ze za wolno. Do mojej Aprili wlalem czysta benzyne Super98 bez zadnych olejow itp. Uczynilem tak, gdyz sprzedajacy tak mi polecil, mowiac ze motor ma swoj dozownik oleju. Prosze rowniez o pomoc czy jednak robic mieszanke czy tez nie. A jesli tak to ile (na 10l benzyny) ?

 

Bede bardzo wdzieczny za pomoc, gdyz ja wyczerpalem juz swoj limit mozliwosci. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc zacznijmy od początku - motocykl posiada swój dozownik oleju, który odpowiada za prawidłowy skład mieszanki olejowo-benzynowej. Sprawdź wszystkie połączenia czy jet on prawidłowo połączony. Przyjmijmy że wszystko jest OK. Druga sprawa - jeżeli zakupiłeś moto to pierwsza sprawa (przynajmniej ja tak zrobiłem) to naładowałem akumulator 1/2 czasu który powinien się ładować od 0 (czyli że jak do pełna ładować trzeba 5 h to ja ładowałem 2,5h). Aha - przed tym wszystkim sprawdź poziom oleju w dozowniku - jeżeli nie masz wystarczającej ilości to uzupełnij (tylko nie jakimś badziewiem typu Mixol, tylko kup jakiegoś Castrola albo Mobila - byle by był syntetyczny). Jeżeli go nie ma wystarczająco dużo to powinna Ci świecić kontrolka od oleju. Chyba że jest spalona - wtedy masz pecha.

 

Biorąc pod uwagę to że po "spaleniu" starego paliwa moto zaczelo gorzej jezdzic - moze dozownik jest po prostu uszkodzony albo odlaczony i gosc robil mieszanke z paliwem w baku - jezeli tak bylo to masz maly problem (ale na 90% tak nie jest :D )

mogles zatrzec moto... Ale to jest najdrastyczniejsza wersja , której na razie nie bierzemy pod uwagę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wiec tak, juz mowie o co chodzi... Dozownik raczej jest ok, olej jest w srodku i raczej jest go wystraczajaco, aczkolwiek doleje jeszcze tylko prosze o rade czy moge mieszac stary olej z innym. Poprzedni wlasciciel jezdzil na jakims syntetyku chyba i jekies lepszej firmy (cos tam racing), ale nie pamietam nazwy. Wiec jak bym wlal jakis inny olej syntetyczny do 2T to bedzie ok, powiedzmy cenowo kolo 30zl. I teraz najwazniejsza sprawa... dzwonilem do sprzedawcy i mowil ze to jest niemozliwe zeby bylo cos nie tak. I powiedzial ze musialem zostawic wlaczone swiatla jak zgasilem motor. I szczerze mowiac chyba tak bylo. Akumulator sie rozladowal i teraz jest zonk. I rzeczywiscie akumulator jest slaby bo swiatla mi ledwo swieca, a dlugie to juz wcale :D a jak pojezdze troche to juz wogole napiecia nie ma. A czy to moze byc cos z ladowaniem? Sprzedawca powiedzial ze rzeczywiscie motor powinien po zapaleniu zaczac ladowac akumulator, lecz te ladowanie w tych typach jest slabe i tylko takie zeby podtrzymac go. A jak sie akumulator prawie do konca rozladuje to juz nie naladuje. Czy to prawda? I jeszcze jedno... czy akumulator moge ladowac prostownikiem od samochodu 12V. Sprzedawca powiedzial ze moge tylko ze malym amperomierzem. Jezeli moge to jak to jest w rzeczywisctosci? Tzn chodzi mi o to jakim amperomierzem i najwazniejsze jak dlugo. No i chyba wszystko, jak naladuje akumulator to bede wiedzial cos jeszcze...

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm - ładowanie powinno ładować aku nawet jak jest już padnięty na maxa - u mnie w NSR rozładował mi się aku bo robiłem migacze i zapomniałem ich wyłączyć. Zapaliłem na pych - lekko pchnąłem nawet siadać nie musiałem. Pojeździłem trochę i się naładował. Od tamtej pory nie narzekam i jest wszystko OK.

 

Co do oleju - jeżeli to był syntetyk to dolej do niego jakiegoś Mobila lub Castrola - tylko że powiedzmy 1/2 tego co teraz jest w zbiorniczku, żeby moto przyjęło zmianę oleju. I tak jak wyjeździsz już trochę, że będzie sie kontrolka świecić to możesz wlać do pełna już jakiś olej (tzn. ten co wlewałeś).

 

Światła jak zgasiłeś bez kluczyka się nie mają prawa palić!! Jeżeli tak jest to masz coś z elektryką spiepszone. Sprawdź to.

 

Sprawa z prostownikiem - możesz ładować takim samochodowym, tylko najpierw zobacz ile masz Ah (ampreogodzinny) akumulator. Potem na tym prostowniku powinno pisać że np to 5Ah aku musisz ładować powiedzmy 5 godzin. Jeżeli to nie pomoże to być może aku jest już stary i się wysłużył - trzeba go będzie zmienić. Napisz z którgo roku jest tak Aprilka to się może wtedy coś wyjaśni.

 

Aha - jeżeli trzeba będzie kupić akumulator to nie oszczędzaj na tym - kup jakiegoś YUASA lub coś z tej samej półki. Niestety jest to wydatek ok 250 zł ale się opłaca bardziej niż takiego bubla za 40 zł na allegro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się, akumulator nawet jak jest słaby ale uda się odpalic motocykl to powinien się naładować. Jeżeli akumulator jest padnięty to od razu po odpaleniu napięcie skoczy o maksymalnego poziomu czyli 14,4 V Jeżeli będzie dobry to napięcie będzie wolno rosło podczas pracy silnika ale na 100% po odpaleniu będzie powyżej 12V

A po godzinie jazdy musi mieć 13-14V przy pracującym silniku.

Sprawdź to miernikiem

Akumulator motocyklowy można ładować prostownikiem tyle że przy ładowaniu nie powinno się przekraczać prądu 0,1C czyli Akumulator 5Ah można lądować prądem 0,5A przez 10h , a 10Ah ładujemy prądem 1A przez 10 godzin.

Jeżeli prostownik jest za mocny możemy wpiąć szeregowo w obieg żarówkę H4 lub inną o mocy około 50W

Trzeba zmierzyć prąd i obliczyć długość ładowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki bardzo za rady. Dzisiaj zaczalem ladowac moj akumulator. Chyba jest tak jak seryjnie 12V na 9Ah, wiec nastawilem na kolo 0,9 A i bede ladowac 10h (regulacja plynna okrezna). Po otwarciu tych zaslepek zauwazylem ze ma zero plynu w sobie. Tak wiec szybko polecialem na stacje beznynowa (30m od miejsca garazowania :D ) i kupilem elektrolit. Wlalem na maksa we wszystkie komory i zaczalem ladowac. Oczywiscie uzylem do tego prostownika samochodowego 12V i 0,9Ah. Jutro z rana zobaczymy. A tak wogole to chyba mozliwe ze od tego nie ladowal mi motor tego akumulatora. Poza tym swiatla mi nie swieca jezeli przekrece kluczyk i wyjme go. A tak wogole to dzieki za wydawanie swoich opinii na ten temat, aby mi pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ubytek elektrolitu powinno sie uzupelniac woda destylowana. Elektrolit to kwas wymieszany z woda. Woda moze wyparowac. No chyba, ze nie bylo tam nic. Dziwne, ale zima zauwazylem tez w swoim akumulatorze ze nagle jest zupelnie sucho w srodku... No i musialem kupic nowy akumulator. Gdy motor postal dluzej niz kilka godzin moglem zapomniec o odpaleniu go rozrusznikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akumulator ponoc jest nowka, kilkumiesieczna. W srodku byl zupelnie suchutki, wiec nalalem do pelna elektrolitu, ustawilem na noc prostownik na 0,9Ah. Rano gdy juz minelo 10,5h wylaczylem prostownik i podlaczylem kabelki. No i test czy dziala... swiatla bez zazutu, czyste mocne jak nigdy, nawet kontrolki swieca o wiele lepiej, no i przyszedl test na zapalanie. No i zalanczam ssanie, i jazda.... no i bez zazutu, tak jak wczesniej na dotyk! No i sie ucieszylem jak nigdy :D Dzieki wszystkim za spostrzezenia co do tego probemu jak i do oleju. Dzisiaj kupie i doleje troszeczke zeby sie silnik powoli przyzwyczajal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A i mam jeszcze jedno pytanie... Poniewaz moj motor ma raczej tlumik orginalny, a chyba kazdy wie jakie charakterystyczne dzwieki wydaje taki tlumik (cos jak MZ, komar, simson SR itp.). Czy jak zmienie tlumik od jakies przyluzmy pojemnosci 600 to czy dzwiek wydechu sie poprawi? Tzn czy bedzie tak no wiecie, czy nadal bedzie tak try try try try :D hehe, jak ktos mial te 125 to wie o co chodzi :D. Moj kolega ponoc tez mial tak samo ale przy 400 i zmienil tlumik na lepszy i bylo o wiele lepiej. Tylko niewiem czy w moim przypadku bedzie tak samo i czy bedzie warto wydawac pieniadze (kolo 200zl).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze to gratuluje wyboru... AF1 to poczciwa maszyna... kiedyś też taką miałem... ( sentyment...)... Co do tego tłumika to lepiej odłóż jeszcze pieniędzy i kup sobie sportowy kolektor (dyfuzor czy jakoś tak..) np. ARROW lub GIANELLI przyniesie powpawę mocy (nieznaczną) A z dzwiękiem nic nie zrobisz to jest urok dwusuwa... Sprwadź bo może już masz Arrowa moi dwaj kumple mieli orginalnie arrowy (będzie pisać na kolektorze jak się kończy ta cieńka rurka a zaczyna się ta "buła" tak jak by pod stopą...)... POZDRAWIAM...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki bardzo za rady. Dzisiaj zaczalem ladowac moj akumulator. Chyba jest tak jak seryjnie 12V na 9Ah, wiec nastawilem na kolo 0,9 A i bede ladowac 10h (regulacja plynna okrezna). Po otwarciu tych zaslepek zauwazylem ze ma zero plynu w sobie. Tak wiec szybko polecialem na stacje beznynowa (30m od miejsca garazowania :D ) i kupilem elektrolit. Wlalem na maksa we wszystkie komory i zaczalem ladowac. Oczywiscie uzylem do tego prostownika samochodowego 12V i 0,9Ah. Jutro z rana zobaczymy. A tak wogole to chyba mozliwe ze od tego nie ladowal mi motor tego akumulatora. Poza tym swiatla mi nie swieca jezeli przekrece kluczyk i wyjme go. A tak wogole to dzieki za wydawanie swoich opinii na ten temat, aby mi pomoc.

 

Powinno sie tak jak napisal wczesniej kolega dolac wody destylowanej a nie elektrolitu :?

 

A jesli akumulator nowy i wszystko wyparowalo z niego, to mozliwe ze motor ma walniety regulator napiecia, i po prostu nie wie kiedy ma skonczyc ladowac akumulator. Bo to bardzo dziwne zeby z nowego akumulatora wszystko wyparowalo :? , pojezdzij troche i zobacz czy aku sie nagrzewa i czy ubywa wody jesli tak to regulator napiecia z tego co pamietam do wymiany.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj pojezdzilem i znowu sie rozladowal :D i nie chcial zapalic. Podlaczylem prostownik na godzinke i pali jak nowka. Fakt ze motor pozyczylem koledze i niewiem co on z nim robil, w kazdym razie nie przelaczyl z RUN na OFF co moglo spowodowac ten stan rzeczy. A poza tym w ciagu dnia pare razy spadala mi jak by to powiedziec to polaczenie chyba cewki ze swieca (to co sie nasowa na swiece). Moze to powodowalo ze akumulator sie szybko rozladowal. Zamocowalem teraz juz na stale tak ze nie ma prawa spasc. Dzisiaj wybieram sie na dzialke rozkrecic owiewki i patrzec na kable czy nie ma nigdzie zwarcia. A tak wogole to chcialbym sie zapytac... Mam linke ktora sobie bezwladnie lezy w srodku i nie jest z jednej strony do niczego dokrecona. Z drugiej strony jest dokrecona do takiego metalu (nieruchomego) tuz obok hamulca noznego. Co to moze byc ? I jeszcze jedno pytanie, z akumulatora odchodzi taka rurka... i ona tez nie jest to niczego wlozona tylko sobie wisi. Czy to jest normalne ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj pojezdzilem i znowu sie rozladowal :D i nie chcial zapalic. Podlaczylem prostownik na godzinke i pali jak nowka. Fakt ze motor pozyczylem koledze i niewiem co on z nim robil, w kazdym razie nie przelaczyl z RUN na OFF co moglo spowodowac ten stan rzeczy. A poza tym w ciagu dnia pare razy spadala mi jak by to powiedziec to polaczenie chyba cewki ze swieca (to co sie nasowa na swiece). Moze to powodowalo ze akumulator sie szybko rozladowal. Zamocowalem teraz juz na stale tak ze nie ma prawa spasc. Dzisiaj wybieram sie na dzialke rozkrecic owiewki i patrzec na kable czy nie ma nigdzie zwarcia. A tak wogole to chcialbym sie zapytac... Mam linke ktora sobie bezwladnie lezy w srodku i nie jest z jednej strony do niczego dokrecona. Z drugiej strony jest dokrecona do takiego metalu (nieruchomego) tuz obok hamulca noznego. Co to moze byc ? I jeszcze jedno pytanie, z akumulatora odchodzi taka rurka... i ona tez nie jest to niczego wlozona tylko sobie wisi. Czy to jest normalne ?

 

No to musisz miec cos niestety z ladowaniem. Wlasnie na poczatku posprawdzaj wszystkie kable, moze gdzies jest zwarcie :?:

 

A co do tego przelacznika to nie ma on znaczenia jak wyciagniesz kluczyk, przynajmniej u kumpla w DeTetce i przez to akumulator sie nie moze rozladowac. Moze u Ciebie jest innaczej ale watpie.

 

Jak Ci spada fajka ze swiecy to wykrec ja z przewodu wysokiego napiecia i kup nowa w motocyklowym, a przy okazji swiece tez mozesz wykrecic i zobaczyc w jakim jest stanie, ewentualnie wymienic koszt 10-15 zyli a korzysc bardzo duza. To nie mialo znaczenia czy aku sie rozwaladowal, bo wtedy nie bylo iskry, moto sie gasilo i zatrzymywalo jak nalozyles ja z powrotem i odpailles moto to jechales dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...