Klapek Opublikowano 30 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2004 Tak się zastanawiam co się dzieje z licznikami w pojazdach w trakcie wypadku że bardzo często pokazują one z jaką prędkością poruszał się pojazd w momencie zderzenia z przeszkodą. Czy ludzie którzy pracowali nad licznikiem mieli to na uwadze. Czy liczniki w pojazdach muszą tak się zachowywać czy jest to jakaś wada nie do przeskoczenia...Co wy na to? ;) Cytuj Chcesz porozmawiać z fachowcami, zamiast mitomanami..? www.kolyaska.fora.plObecnie: K-750, Ural M-67, ZX-9R C2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 30 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2004 tak dośc często jest w samochodach..nie znam zasady i nie umiem wytlumaczyć...wmoim pmotorze po wypadku wyrwało zegry i okazało się, ze są one podpięte jakimś gniazdem i sterowane elektrycznie, a nie mechanicznie - zatem wskazywały 0 km/h (prędkościomierz)ale np w MZ to po kraksie się zablokował.Sorry że zabieram głos majac niewiele do powiedzenia w temacie...Pozdrwawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pipcyk Opublikowano 30 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2004 W nowoczesnych samochodach czy motocyklach gdzie sa zastosowane o poruszania wskazówek silniki krokowe w momencie wypadku faktycznie staną one w miejscu ponieważ w chwili zderzenia od zwarć w instalacji pala się bezpieczniki i pada zasilanie.W wersji klasycznej napędzanej linka o ile cały zegar nie zostanie zgnieciony czy zablokowany wskazówka wróci po prostu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.