Skocz do zawartości

Nowy egzamin od 2013 na kat. A2 i A


ks-rider
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Czyzby szko ku dobremu ?

 

http://wiadomosci.ga...lokale=katowice

 

:crossy:

 

z motocyklem powinno być teoretycznie jeszcze łatwiej - nie potrzeba kamer

Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100

https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biorąc pod uwagę ZNACZNE podniesienie trudności zadań na placu, co niesie za sobą konieczność spędzenia tam więcej czasu niż dotychczas, 20 godzin kursowych może być zbyt małą ilością czasu do nauczenia kursanta poruszania się po mieście w kierunku losowym.

Dotąd można było skupić się na uczeniu różnych technik na placu a trasa stanowiła, niejako, uzupełnienie. Teraz trzeba będzie ganiać po mieście a plac zarezerwować jedynie jako teren do ćwiczenia zdania egzaminu.

Nastąpi całkowite odwrócenie procesu szkolenia. Po mojemu na gorsze. W mieście, z technik jazdy, można ćwiczyć jedynie redukcję biegów i przyspieszanie. Najistotniejszej rzeczy czyli pokonywania zakrętów - nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie... Jeśli trzeba hamować za kursanta, to znaczy, że nie jest on gotowy do wyjazdu "na miasto"

A co jeśli kursant wykonuje manewry płynnie na placu, a po wyjechaniu "na miasto" po jakimś czasie go "napada" niemoc?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co jeśli kursant wykonuje manewry płynnie na placu, a po wyjechaniu "na miasto" po jakimś czasie go "napada" niemoc?

Właśnie, niemoc jest normalnym zjawiskiem jakie występuje u wielu osób po przekroczeniu "wrót percepcji", jakimi jest brama placu manewrowego.

Wacek słusznie zauważył, że często kursanci poprawnie zachowujący się na placu robią głupoty na ulicy.

Czemu? Otóż plac manewrowy jest miejscem, gdzie wiele czynników występujących na ulicy nie da się wygenerować i kursanta nimi doświadczyć.

Opowiadanie, że kursantowi wystarczy powiedzieć i on na pewno to wykona, świadczy o zerowym doświadczeniu instruktorskim. Ciekawe po co jest obowiązkowy pedał hamulca w aucie? Po to, by go użyć gdy słowa do kursanta nie docierają.

Jeśli Andrzej nie musi używać hamulca w aucie, to gratuluję dyscypliny narodu...

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciekawe czy niektóre szkoły będą udostepniąc swoje samochody szkoleniowe jak audi TT i inne CORVETTE'y :D to może byc faktycznie ciekawe doświadczenie dla egzaminatora

 

Czy Corvette lub Audi TT sa autami szkoleniowymi ? Zastanow sie, czy dal bys egzaminatorowi lub komus innemu auto na ktorym szkolisz ? Czyli swoj warsztat pracy. Mnie do tego nie zmusi nikt. Egzaminator jak jedzie ze mna egzamin to siada z tylu. Chyba ze podpisze oswiadczenie, ze odpowiada wpelni za wszystkie szkody ( lacznie ze zwrotem ubezpieczenia OC ).

 

Tak wiec auta 2 osobowe odpadna. ( pomijam juz fakt, ze egzaminowany gdyby depnal to by sie ze*ral ! ).

 

Biorąc pod uwagę ZNACZNE podniesienie trudności zadań na placu, co niesie za sobą konieczność spędzenia tam więcej czasu niż dotychczas, 20 godzin kursowych może być zbyt małą ilością czasu do nauczenia kursanta poruszania się po mieście w kierunku losowym.

Dotąd można było skupić się na uczeniu różnych technik na placu a trasa stanowiła, niejako, uzupełnienie. Teraz trzeba będzie ganiać po mieście a plac zarezerwować jedynie jako teren do ćwiczenia zdania egzaminu.

Nastąpi całkowite odwrócenie procesu szkolenia. Po mojemu na gorsze. W mieście, z technik jazdy, można ćwiczyć jedynie redukcję biegów i przyspieszanie. Najistotniejszej rzeczy czyli pokonywania zakrętów - nie.

 

Hikor, nie biore Ci za zle, bo nie szkolisz, ale kto powiedzial, ze na 20 godzinach ma sie skonczyc kurs ? To, ze tyle godzin trzeba bylo wyjezdzic do 19.01.13 nie swiadczy o tym, ze tak pozostanie. W Niemczech masz jedynie 12 godzin ktore prawodawca przywiduje dla kursanta.

 

Najprawdopodobniej zmieni sie system oplat za kursu i OSK przejda do placenia za godzine a nie za caly kurs. Kazdy potrzebuje indywidualna liczbe godzin smiech na sali jezeli wszyscy potrzebuja tyle samo. Teraz szkolacy bedzie musial sie skupic na szkoleniu a nie na piciu kawy czy szkoleniu w tym samym czasie kursanta na kat. B czy C – jak bylo do tej pory.

Zgodze sie z Toba, ze proces szklenia ulegnie calkowitej zmianie, tylko ze ja twierdze , ze na lepsze.

Mylisz sie calkowicie, jezeli myslisz, ze na miescie uczysz sie jedynie przyspieszac, zmieniac biegi i redukowac. NA miescie uczysz sie patrzenia, obserwacji, ustawiania sie do wykonywania manewrow, oceniania zagrozen a co wazniejsze przeciwdzialania i niwelowania zagrozeniom.

 

Zgodze sie z Toba, ze polska nauka jazdy nie przewiduje nauki pokonywania zakretow, coz papierowe tygrysy nie przewidzialy bowiem, ze motocyklista polski ( sorry za takie okreslenie ) nie bedzie jezdzil poza terenem zabudowanym tylko co najwyzej po miescie lub wiosce. Tu jest wiec sporo do zrobienia.

 

A co jeśli kursant wykonuje manewry płynnie na placu, a po wyjechaniu "na miasto" po jakimś czasie go "napada" niemoc?

 

Z tym zawsze musisz sie liczyc. Z praktyki powiem Ci, ze przed samym egzaminem jezdza do dupy, a podczas egzaminu daja rade.

 

:crossy:

 

Jeśli Andrzej nie musi używać hamulca w aucie, to gratuluję dyscypliny narodu...

 

Tomek, takich rzeczy to nawet w ERA'rze niema. Inna bajka, ze czesto go nie uzywam, czesciej pedala gazu bo mi sie za bardzo wloka :icon_mrgreen:

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam nadzieje, że temat znów się nie zmieni w polemikę co lepsze - szkolenie z miejsca pasażera czy z drugiego pojazdu ;) - istniej już taki temat i zostały tam przedstawione już zdania obu stron :)

 

 

Biorąc pod uwagę ZNACZNE podniesienie trudności zadań na placu, co niesie za sobą konieczność spędzenia tam więcej czasu niż dotychczas, 20 godzin kursowych może być zbyt małą ilością czasu do nauczenia kursanta poruszania się po mieście w kierunku losowym.

Dotąd można było skupić się na uczeniu różnych technik na placu a trasa stanowiła, niejako, uzupełnienie. Teraz trzeba będzie ganiać po mieście a plac zarezerwować jedynie jako teren do ćwiczenia zdania egzaminu.

Nastąpi całkowite odwrócenie procesu szkolenia. Po mojemu na gorsze. W mieście, z technik jazdy, można ćwiczyć jedynie redukcję biegów i przyspieszanie. Najistotniejszej rzeczy czyli pokonywania zakrętów - nie.

dziwne rzeczy prawisz

ja starałem się jak najwięcej jeździć z kursantami różnymi drogami - od dróg poza obszarem zabudowanym o małym natężeniu ruchu, przez drogi ekspresowe i autostradę po obszar zabudowany

na placu robiłem niezbędne minimum, które pozwalało ogarnąć motocykl na tyle aby w miarę bezstresowo z niego wyjechać

czasem było to 6h, czasem 8h, czasem tyle ile był trzeba ;)

 

Czy Corvette lub Audi TT sa autami szkoleniowymi ?

 

w Poznaniu parę firm stosuje takie "chłyty" marketingowe i w ramach kursu kat. B oferują godzinę czy dwie takimi furami

Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100

https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...]Hikor, nie biore Ci za zle, bo nie szkolisz[...]

To co niby robię w tym temacie???

Mylisz sie calkowicie, jezeli myslisz, ze na miescie uczysz sie jedynie przyspieszac, zmieniac biegi i redukowac. NA miescie uczysz sie patrzenia, obserwacji, ustawiania sie do wykonywania manewrow, oceniania zagrozen a co wazniejsze przeciwdzialania i niwelowania zagrozeniom.

Czytaj co czytasz. Ja pisałem o technikach jazdy.

dziwne rzeczy prawisz

ja starałem się jak najwięcej jeździć z kursantami różnymi drogami - od dróg poza obszarem zabudowanym o małym natężeniu ruchu, przez drogi ekspresowe i autostradę po obszar zabudowany

na placu robiłem niezbędne minimum, które pozwalało ogarnąć motocykl na tyle aby w miarę bezstresowo z niego wyjechać

czasem było to 6h, czasem 8h, czasem tyle ile był trzeba ;)

Dlaczego dziwne?

Moje minimum do wyjazdu poza plac wygląda dokładnie jak Twoje.

Zdarza się wyjechać nawet od razu ale i po 18-tu godzinach placu bywa gorąco. Wiadomo.

Jednak nadal twierdzę, że plac jest najlepszym miejscem do nauki technik. Miasto pozwala jedynie na weryfikację umiejętności kursanta.

Autostrada czy ekspresówka to wg mnie strata czasu.

Aby nie było nieporozumień - dysponuję sporym placem.

Edytowane przez hikor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w Poznaniu parę firm stosuje takie "chłyty" marketingowe i w ramach kursu kat. B oferują godzinę czy dwie takimi furami

 

Nic nwego, Porsche, BMW Z 4, SLK czy inne tez sa, tylko nikt na nich egzaminu nie moze zrobic.

 

Jednak nadal twierdzę, że plac jest najlepszym miejscem do nauki technik. Miasto pozwala jedynie na weryfikację umiejętności kursanta.

Autostrada czy ekspresówka to wg mnie strata czasu.

 

O jakiej technice mowisz i do czego ma zostac ona uzyta ?

 

Hikor, nawet sobie nie zdajesz sprawy ilu starych kierowcow nie potrafi wjechac na autostrade czy droge express'owa. Najwiekszy problem kursanta to pogonic silnik do momentu kiedy zawory przstrzeliwuja maske ( tak pod 5 000 rpm w diesel'u ).

 

O innych problemach wjazdu czy samym poruszaniem sie autostrada nie bede sie rozpisywal, bo nie uwierzysz za co mozna oblac. Nie chcialbym nawet wiedziec ilu szkolacych potrafi na nia bezblednie wjechaac,

 

Tak wiec jak widzisz znowu mam inne zdanie.

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla Ciebie strata, dla mnie nie, te kilkanaście/dziesiąt minut nikogo nie zbawi a niektórzy potrzebują tego aby się trochę przełamać, oswoić z prędkością itp.

 

W mieście, z technik jazdy, można ćwiczyć jedynie redukcję biegów i przyspieszanie. Najistotniejszej rzeczy czyli pokonywania zakrętów - nie.

ten fragment najbardziej mnie zdziwił bo myślałem, że pokonywania zakrętów można się nauczyć pokonując właśnie winkle

Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100

https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O jakiej technice mowisz i do czego ma zostac ona uzyta ?

O pokonywaniu zakrętów słyszałeś?

A o hamowaniu?

A o pracy gazem podczas różnych manewrów?

A o pracy hamulcem podczas różnych manewrów?

A o pracy ciałem podczas różnych manewrów?

Nie chce mi się znów zamulać wątku rzeczami odbiegającymi od tematu.

[...] nawet sobie nie zdajesz sprawy [..] bo nie uwierzysz [...] Nie chcialbym nawet wiedziec ilu szkolacych potrafi [...]

Twoją megalomanię przerasta jedynie ilość napisanych przez Ciebie postów.

Tak wiec jak widzisz znowu mam inne zdanie.

Masz prawo

 

ten fragment najbardziej mnie zdziwił bo myślałem, że pokonywania zakrętów można się nauczyć pokonując właśnie winkle

W warunkach kontrolowanych - jak najbardziej (pisałem, że dysponuję dużym placem). Jak kursant jest rokujący to zabieram go na taki wielgachny parking poza Szczecinem gdzie możemy sobie poćwiczyć trochę śmielej.

Ćwiczenie na drodze niesie za sobą zbyt duże ryzyko. Raz już się sparzyłem - dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o ile w wielu kwestiach można się z Ks-em nie zgodzić o tyle w tym fragmencie:

Hikor, nawet sobie nie zdajesz sprawy ilu starych kierowcow nie potrafi wjechac na autostrade czy droge express'owa.

ma całkowitą rację

zachowanie na pasie rozbiegowym i wyłączania często woła o pomstę do nieba

Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100

https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile razy podczas szkolenia wjedziesz z kursantem rozbiegówką na autostradę?

Ja na przykład potrzebuję 40 minut aby do autostrady dojechać. Potem na dostępnym mi odcinku mam 3 zjazdy. Co ja tam przećwiczę?

Nie mówię, że takie szkolenie jest niepotrzebne. Biorąc jednak pod uwagę ilość czasu i gradację ważności elementów szkolenia po prostu brak mi na to czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla rozluźnienia pośladków. Taki oto motocykl szkoleniowy spotkałem pod WORD Jastrzębie Zdrój:

http://imageshack.us/photo/my-images/545/dsc0127qz.jpg/

 

Przy instruktorze zapytałem kursanta dlaczego daje sobie takie g....no wcisnąć. Głupio się tylko uśmiechnął.

Edytowane przez Vatzeque
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...