Klapek Opublikowano 27 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2004 Od jakiegoś tygodnia sprzęgło zaczeło mi słabo wysprzęglać a ja zacząłem zachodzić po rozum o głowy co to może być. No i sobie wymyślałem i nic nie wymyśliłem bo przecież jak by się sprzęgło zużuło to raczej by mi zaczeło się ślizgać a nie trzymać "mocniej". Tydzień czasu kombinacji i dziś rano zajażyłem że może jest mało płynu i sprzęgło się po prostu zapowietrza. Jak zajrzałem do zbiorniczka na płyn to zbaraniałem - było w nim trochę szlamu zamiast płynu - że to wogule działało??? Spóściłem pozostałości po starym płynie, zalałem świeżym i sprzęgiełko jak nowo narodzone ;) Co ciekawe to wcale nie musiałem odpowietrzać - wystarczyło powciskać pare razy klamkę. Cytuj Chcesz porozmawiać z fachowcami, zamiast mitomanami..? www.kolyaska.fora.plObecnie: K-750, Ural M-67, ZX-9R C2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 27 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2004 Nie raz ludzie mówili że hydrauliczne sprzegło to syf. Ja dzisiaj zajrzałem do zbiorniczka w nowo zakupionej maszynie i się przeraziłem - masa brudu, mimo, że płyn był zmieniany w zeszłym roku. Zalałem nowy, przepłukałem i zobaczymy co się będzie działo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.