Co0fniecie nabicia na kase fiskalna

[Nitomen]

witam

 

kupilem towar ktory nie dokonca pokrywa sie z opisem , probowalem go zwrocic ale sprzedawca twierdzi ze nabil na kase fiskalna i nie moze cofnac - zapewne jest sposob aby cofnac i chyba to ja musze mu to uswiadomic jak, bo chodzi o grubsza kase za auto, wystawiona faktura vat z komisu.

Edytowane 30 Lipca 2012 przez Nitomen

[_Monter_]

Może, nazywa się to "STORNO". Niech zajrzy do instrukcji obsługi kasy a potem rozliczene dzienne zaniesie do księgowej bo sam raczej nie rozlicza swojego komisu.

[Nitomen]

nie nie ma ksiegowa , ktora przygotowal fakture vat.. Kuzwa sprawa sie komplikuje .. auto ma skrzynie autoamat , fakt ze z powodu zapchania FAP i problwemow z EGR ( nowoczesny diesel) ledwo jedzie do 130 - 140 km/h i pali sie blad sterownika silnika ( egr) , ale w dowodzie mam typ skrzyni 6 biegowej , a mi sie na trybie recznym udalo znalesc tylko 4 ( byly montowane 4 i 6 biegowe) . Czuje ze moga byc przeboje bo gosc niechetny na zwrot kasy .. ktos sie orientuje ile trwa sprawa sadowa w takim wypadku ? jakie koszta ?

[volumax]

Nie ma możliwości cofnięcia nabitego na kasę fiskalna paragonu. Storno możesz zrobić przy nabiciu złej kwoty ale po zatwierdzeniu ostatecznie na kasie kwoty i wypluciu paragonu proces jest nieodwracalny. Inna sprawa jest fakt iż sprzedawca moze przyjąć wydrukowany paragon wraz z towarem spowrotem. Paragon sie opisuje i resztę załatwia księgowość. Przy jednostkowych przypadkach U.S sie nie czepia bo to normalna sprawa. Uczepi sie jednak przy nagminnych i częstych tego rodzaju przypadkach. Tłumaczenie sie nabitym paragonem to jakiś żart .

 

Edytowane 30 Lipca 2012 przez volumax

[Nitomen]

czyli jak mu to wyltumaczyc - na odpowiedz nie moge bo nabilem na kase ? wpisanie na paragonie "anulowano"

[volumax]

Stary o czym my tu piszemy ? Trafiłes na cwaniaka który cię oszukał. Pierwsze co robisz to zadasz zwrotu gotówki i zwracasz mu towar z ukryta wada druga opcja koleś doprowadza do porządku i stanu uzywalnosci przedmiot który zakupiłes oczywiście na swój koszt lub opcja nr 3 jesli koles idzie w zaparte idziesz do sadu i dochodzisz swoich praw w sadzie. Masz prawo zwrócić towar i odstąpić od zawarcia umowy kupna sprzedazy w określonym ustawa czasie . Idź do papugi zapłacisz pare groszy ale sprawę będziesz miał załatwiona szybko i stosunkowo bezboleśnie

 

Edytowane 30 Lipca 2012 przez volumax

[Dominik Szymański]

To tłumaczenie się paragonem to jakaś ściema. I nie ma żadnego związku z próbą zwrócenia towaru niezgodnego z opisem. W ten sposób rozumując nic nigdy nie można by zwrócić... Podzwoń do najbliższego UOKiK, ono tam za free pomagają i doradzają w takich sprawach.

[bigboykr]

Kasa fiskalna nie musi nic anulować. Facet może zrobić korektę paragonu. Warunkiem jest to, że Ty odsyłasz mu towar Z PARAGONEM! On sobie taki paragonik daje do książki korekt. Resztę zrobi mu biuro rachunkowe (bo zakłądam, że sam tego nie rozlicza).

Jesli zakup był przez net masz 10 dni na zwrot towaru bez podania przyczyny (przynajmniej jako osoba fizyczna).

W razie W jeszua Ci resztę wytłumaczy ;)

[Nitomen]

moge na poczatek wyslac takie pismo http://dokumenty.nf.pl/Dokument/24/Oswiadczenie-o-odstapieniu-od-umowy/odstapienie-oswiadczenie-umowa/Pobierz_2-doc/ , ogolnie mam kolege prawnika i ma mi pomoc w tej sprawie bo juz mial podobne historie.

[ziomek30]

Jesli kupisz cos w sklepie i towar bedzie posiadal wady ukryte masz prawo rzadac zwrotu gotowki , natomiast jak produkt ktory zakupiles jest ok to czt sprzedawca ci go przyjmie to juz jego dobra wola . Na twoim miejscu podjedz / zadzwon do goscia i przedstaw mu sytuacje ze albo odda ci kase i sie grzecznie pozegnacie albo idziesz do sadu i on poniesie jak przegra koszty rozprawy i twojego adwokata a to juz sa nie male sumy .

[Nitomen]

dobrowolnie kasy nie odda bo juz byla rozmowa , podjade do mechanika gdzie auto stoi i pogadam o kosztach bo w sumie sa to typowe usterki diesla z filtrem czastek stalych i tego modelu auta - wiec w tym wypadku zrobie odrazu i bedzie z glowy...

[stempell]

Powołaj biegłego zapłac mu kase, załóz sprawe i walcz.

Jesli masz racje biegły potwierdzi powinienes wygrac a koszty biegłego, sprawy i inne zostanąci zwrócone

Albo rób jak to w Polsce się robi najczęściej - płacz wszędzie gdzie możesz, strasz sprzedającego pobiciem oraz znajomościami - wedle wyobraźni wujek prokurator, matka sędzia, siostra policjantka a szwagier to z mafii i cie wywieziemy jak nie zwrócisz kasy - a jak przychodzi co do czego to cisza

[Nitomen]

z nieuczciwymi sprzedawcami trzeba jakos walczyc , na ulicy kasy nie znalazlem....druga sprawa ewentualny sąd to ok 2 - 3 lat walki...