shuy Opublikowano 11 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2012 "Mój kolega" ma mały ale poważny problem. W czasie przeglądu okazało się, że nr nadwozia nie pokrywa się z nr w dowodzie rejestracyjnym samochodu. Dowód został wymieniony na nowy, z braku miejsc na pieczątki i urzędniczka wpisała "U" zamiast "V". Nie zauważył, podpisał i dopiero w czasie przeglądu na stacji obsługi diagnosta złapał się za głowę.W takim przypadku powinien zatrzymać dowód, ale na pierwszy rzut oka było widać, że samochód nie jest kradziony. Podobieństwo pomylonych liter również uwiarygadniało wersję o pomyłce urzędniczej. Aparycja właściciela nie wskazywała prowokację policyjną więc oddał dowód, ale nie bardzo wiedział co należy dalej robić.Wyjaśnianie pomyłki jest procesem długotrwałym i wymaga oględzin rzeczoznawców. Auto jest nieomal zabytkiem i wiele blach jest wymienionych, łącznie z progami na których była druga tabliczka. Ponadto samochód już raz przeszedł przegląd, więc nieuważny diagnosta mógłby mieć kłopoty. Kolega brał pod uwagę "zgubienie" dowodu. Jednak w duplikacie urzędnicy wpiszą znowu pomylony numer. Problem występuje tylko na przeglądach. Nawet najwredniejszy patrol nie będzie podejrzewał, że jest kradziony. Myślę, że w tym przypadku nawet w razie sprzedaży nie byłoby kłopotu. Czy istnieje jakaś możliwość rozwiązania problemu bez konieczności angażowania rzeczoznawców i łażenia przez pół roku po urzędach? Cytuj Szukam go Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek_W Opublikowano 11 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2012 jeśli się mylę to poprawcie ale chyba jest możliwość wystawienia zaświadczenia przez diagnostę o ponownym odczytaniu danych z tabliczki znamionowej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shuy Opublikowano 11 Czerwca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2012 Istnieje, ale tabliczki powinny być dwie, a jest jedna i to ze złym numerem. Dlatego podejrzewam, że rzeczoznawca zamiast wydać zaświadczenie będzie chciał obejrzeć dokumenty pojazdu. Umowa kupna-sprzedaży zginęła 11 lat temu, karty nigdy nie było. Cytuj Szukam go Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Romek.RR Opublikowano 11 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2012 Z motocyklem miałem podobnie. Tak samo - wyszło na przeglądzie, ale z racji tego że ewidentnie była to literówka, dowodu nie straciłem. W wydziale komunikacji polecono mi dokonać odczytu danych pojazdu i z tym dokumentem oraz dowodem rejestracyjnym udać się do nich, aby ową literówkę poprawili. W pierwszej stacji kontroli do której pojechałem typo danych odczytać nie chciał - dlatego że z dowodem się nie zgadzają i on nie będzie ryzykował - mam sobie jechać do rzeczoznawcy.Nie mniej jednak w którejś tam z kolei stacji kontroli sczytali mi te dane, napisali stosowny papierek i razem z dowodem rejestracyjnym wysłali do mojego wydziału komunikacji. Stamtąd odebrałem już dowód z poprawionym numerem. Wydaje mi się że przede wszystkim zależy to właśnie od wydziału komunikacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shuy Opublikowano 12 Czerwca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2012 Czyli przy dobrej woli urzędników da się załatwić. Można zaryzykować, obawiam się, że przy złej woli sprawa może się ciągnąć pół roku. Cytuj Szukam go Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ziomek30 Opublikowano 13 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2012 Ale w wydziale komunikacji maja cala historie twojego samochodu i odnalezienie bledu nie powinno byc wiekszym problemem ,ale dla pewnosci bym podjechal i wypytal sie co i jak zanim dal bym im do lapy dowod rej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.