bahama Opublikowano 17 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2012 witam serdecznie ! nie wiem czy to odpowiedni dział .. czy ogar z 87' to weteran ;) jeżeli nie proszę admina o przeniesienie... J.w. ogar 205 który przestał w garażu kilkanaście lat, uratowany przed złomowaniem .. link do zdjęć ---> http://bikepics.com/members/bahama/87ogar205/ motorower częściowo już rozebrałem, silnik całkowicie rozkręcony w celu weryfikacji stano poszczególnych elementów (silnik miał plomby, nigdy nie remontowany / nie rozbierany); powód rozbiórki ---> podczas kopania nie obracał się wał, powodem tego jest uszkodzony wieloklin na którym osadzony jest kosz sprzegłowy, który zazębia sie z kołem zamachowym itd..pytanie czy jest jeszcze jakakolwiek szansa na naprawę takiego wału ? (wymiana czopa ?) kolejna rzecz, ogar był bez gaznika (ten na zdjęciach to zapas który tak o przyłożyłem), i tutaj sprawa mi sie troszkę komplikuje gdyż wszystkie rometowskie cylindry jakie znalazłem mają króciec z którego wychodza szpilki i w ten sposób mocowany jest gaźnik, w moim przypadku cylinder nie ma otworów oraz szpilek jest tylko kołnierz na którym osadzony jest gaźnik ---> http://bikepics.com/pictures/2385279/ jaki tam powinien byc gaznik ? kolejna sprawa to lakier; jest to oryginalne malowanie, które niestety gdzieniegdzie zaszło rdzą, chciałem jak najwiecej cześci pozostawić oryginalnych bez ingerencji ale rozumiem że w tym przypadku nie obejdzie się bez ponownego malowania ? i ostatnia kwestia a mianowicie chromy .. http://bikepics.com/pictures/2385298/ czy taka felga jest do uratowania ? śladowe ogniska rdzy .. czy na nowo chromować ? podobnie jest z kierownicą ... przednia felga niestesty jest dość mocno "zjedzona" i w tym przypadku raczej nie ma oczym mówić .. http://bikepics.com/pictures/2385306/ z góry dziękuję za wszystkie sugestie itp. pozdrawiam ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Żurek Opublikowano 17 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2012 (edytowane) Co do wału to z najtaniej w tym wypadku będzie kupić nowy. Co do cylindra to najłatwiej będzie nawiercić i nagwintować otwory żeby wkręcić szpilki mocowania gaźnika. Ten kołnierz to jakaś wydumka. Reszta to już nie jest moje hobby. :biggrin: Edytowane 17 Kwietnia 2012 przez Żurek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tutek65 Opublikowano 17 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2012 Mam sprawdzony ( osobiście ), parę razy sposób na ratowanie się po zerwaniu frezów. Zakładasz zabierak na wał, bierzesz wiertarkę, wiertło fi 5 mm ( a właściwie parę wierteł ). Wiercisz 2 , 3 otwory w miejscu styku wału z zabierakiem.Najpierw 1 otwór ( głęboki na wymiar frezu na wale), ucinasz kawałek wiertła, takiej długości aby nie wystawał z otworu,wbijasz w otwór, i podobnie wiercisz i klinujesz następne. Ze względu na twardość materiału zalecam dobrej jakości wiertła, i nawiercanie najpierw cieńszym wiertłem.Jest z tym trochę zabawy, ale jeżeli wał nie ma nadmiernych luzów, gra jest warta świeczki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bahama Opublikowano 18 Kwietnia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2012 odnośnie cylindra to nie wydumka ;) pełen oryginał przy którym nic nie było kombinowane... kwestia nawiercania, gwintowania odpada (nie lubie rzeźbić w ten sposób), podobnie odnośnie naprawy wału.. prosze o sugestie odnośnie pozostałych pytań. pzdr ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mercedes190ful1 Opublikowano 1 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2012 jestem bardzo związany z rometami , bo mam ich pełno , a moim rodzynkiem jest motorynka 301 niebieski lakier orginał prawie nowa . Co do felg to tylko z nalotem można uratować , a tu już masz wyżarte przez rdze , więc tego nie uratujesz jedynie , albo znajdziesz jakąś lepszą lub nowa , albo chromowanie co jest nie opłacalne , co do tego cylindra to każdy romet (023 dezamet) musiał mieć te szpilki , bo jak zamontujesz gaźnik ? chyba , że masz jakoś rzemieślniczo robiony cylek i ktoś nie dokończył go robić :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Żurek Opublikowano 2 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2012 co do tego cylindra to każdy romet (023 dezamet) musiał mieć te szpilki , bo jak zamontujesz gaźnik ? chyba , że masz jakoś rzemieślniczo robiony cylek i ktoś nie dokończył go robić :D Nie wiem czy w ogóle istnieje oryginalny gaźnik który montuje się do cylindra 023 za pomocą kołnierza. Także co do oryginalności tego kołnierza jest naprawdę bardzo dużo wątpliwości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.