Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

A artykuł jest bezsensowny? To akurat można uznać, że punkt widzenia...itd. Ale przecież bezpieczeństwo jest najważniejsze, czyż nie?

Ja akurat z Mariuszem zgadzam się w 100%, bo wolę odłożyć kasę i pojechać na 1-2 porządne wyjazdy, w bezpiecznych warunkach niż ryzykować zdrowiem czy życiem. Ale, jak zawsze jest to kwestia indywidualnego wyboru. Dlatego uważam, że każdy powinien przeczytać, a potem zdecydować.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawierzchnia, jej stan, jej "czystość", otoczenie wokół nitki toru - nawet samo wytyczenie toru oponami...To wszystko ma znaczenie. Tak jak Mariusz napisał - wszystko jest dobrze, póki jest dobrze. Gorzej, jak (odpukać) coś się wydarzy. Ja dziękuję za takie przyjemności - wystarczająco dużo niebezpieczeństw czeka na ulicy. Treningi powinny odbywać się w maksymalnie bezpiecznych warunkach.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto też mieć świadomość, że jazda motocyklem to niebezpieczne zajęcie i nigdy nie wyeliminujemy ryzyka. Więc co najwyżej możemy je trochę zmniejszyć. Przecież jak ktoś dopi...la 260 i zaraz ma zakręt to musi mieć świadomość tego, co się stanie jak coś pójdzie nie tak.

 

Ja nie byłem jeszcze na tych jazdach po "torach" na lotniskach, ale zamierzam, żeby wyrobić sobie zdanie. Filmy na YT z tych jazd są mimo wszystko całkiem obiecujące. A tak btw., droga Piórko, czy Ty byłaś :) ?

 

Co do artykułu, to wg mnie zarówno on sam ma cenne spostrzeżenia, ale nie można też odmówić racji niektórym komentującym ...

Edytowane przez MSI

Sikor#44 Moto Training

https://www.facebook.com/Sikor44/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłam kiedyś w Modlinie i po obejrzeniu nawierzchni i sposobu wytyczenia "toru" zrezygnowałam z jazdy. Prędkości jednak są spore, a w każdym razie większe niż na torze kartingowym, a poziom bezpieczeństwa - znikomy. Wolę jechać do Radomia czy Lublina, jeśli nie stać mnie na wyjazd do Poznania czy na Słowację.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co? Wszystko to racja. Ja teraz też każdego przekonuję, że ubrać się od góry do dołu to podstawa. Ale jak kupiłem CB500 to jeździłem w jeansach. Taka analogia.

 

BTW proponuję, żeby Tomek Kulik wypowiedział się na temat Ułęża. A wiele już chyba zostało powiedziane: http://www.scigacz.pl/Szkolenie,motocyklistow,a,odpowiedzialnosc,panstwa,10072.html

Edytowane przez MarcMarc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A w Modlinie sa organizowane treningi superbike? Artykuł w coś bije, w komentarzach widać w co, ale nie jest to doprecyzowane. Sam się zacząłem zastanawiać, ale skoro Tomek Kulik i Artur Wajda organizują szkolenia w Ułężu, to uznałem, że skorzystam z ich wiedzy i nie będę się przejmował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co? Wszystko to racja. Ja teraz też każdego przekonuję, że ubrać się od góry do dołu to podstawa. Ale jak kupiłem CB500 to jeździłem w jeansach. Taka analogia.

 

BTW proponuję, żeby Tomek Kulik wypowiedział się na temat Ułęża. A wiele już chyba zostało powiedziane: http://www.scigacz.p...stwa,10072.html

 

Jak dla mnie, sposób w jaki pan Wajda trzyma prawą manetkę - dyskwalifikuje go jako instruktora bezpiecznej jazdy.

Tomek i Yuby są zaangażowani w Ułęż, podobnie jak Mariusz zaangażowany jest w CSS. Trzeba użyć własnego rozumu i wybrać to, co uważamy za dobre i bezpieczne dla nas samych. Ja wybrałam.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całą "garścią", a nie na zakładkę. O ile w jeździe torowej nie ma to może większego znaczenia, o tyle na ulicy, moim zdaniem ma to znaczenie podstawowe dla bezpieczeństwa jazdy. I tak powinno się szkolić ludzi - w końcu jeździmy raczej po ulicach, a po torach, mimo wszystko okazjonalnie (z wyjątkiem tych, którzy prawie nie jeżdżą po ulicy).

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha. No tak. W zasadzie to rozumiem Twoje podejście, ale muszę Ci powiedzieć, że jak Wajda mówił nam na szkoleniu, żeby hamować czterema palcami a nie dwoma, to rozróżniał wyraźnie, że tor, to nie ulica, i że mówi o torze. Tymniemniej masz rację, własny rozum jest potrzebny. Oczywiście jak się go ma ;) I przyznam, że czasem nie do końca trafiały do mnie fakty lub teorie głoszone przez Artura Wajdę, ale tłumaczę to raczej moim początkującym poziomem jazdy niż geniuszem.

Edytowane przez MarcMarc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja za to mimo wiedzy jak należałoby jeździć, nigdy nie trzymam palcy na dźwigniach. Tak się nauczyłem i styty czy niestety nie umiem tego zmienić.

Zakładka zakładką, ale zaraz potem paluchy i tak wracają na manetkę.

 

P.S. Jakoś nie umiem sobie wyobrazić jak można skutecznie i dozowalnie hamować wszystkimi palcami robiąc jednocześnie przygazówki na szybkich redukcjach.

http://ducatisti.pl/ PORTAL POŚWIĘCONY MARCE DUCATI
http://motomaniax.pl/ jedyny 100% serwis ducati w warszawie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...