ravlos Opublikowano 19 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2012 (edytowane) Cześć.Wraz ze znajomym wybieramy się w podróż ,miejsce docelowe jest odessa ,i teraz moje pytanie jak się przygotować do takiego wyjazdu tzn co wziąć ( namiot,apteczka itp.) co radzicie (jak moto przygotować ) ?Wiem były tematy ale zawsze można odświerzyć ewentualnie chętny ktoś zawsze raziej pozdrawiam Rafał Edytowane 19 Lutego 2012 przez ravlos Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BMWolf Opublikowano 19 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2012 .... byłem w zeszłym roku na Krymie to lepszy cel ... ciężko powiedzieć co zabrać kwestia zasadnicza to kasa ... ile masz zamiar zabrać , jak chcesz nocować , jedziesz sam czy w grupie , jakie masz cele wyprawowe itp .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ravlos Opublikowano 20 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2012 cel to wiadomo zwiedzanie ,spanie głównie pod namiotem no i na 2 może 3 motocykle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BMWolf Opublikowano 20 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2012 (edytowane) ...generalnie wiec lajtowo ... więc nie ma co się bać Ukrainy , zależnie od trasy jaka obierzecie nie spodziewajcie się dobrych dróg , dobry kawałek to trasa od granicy ( Rzeszów) do Lwowa potem jest straszny kibel , trzeba uważać na DAI ( drogówka ) stoją gdzie się da i strzelają z ręcznych radarów , a mają całkiem niezły sprzęt , więc trzeba się kulać spokojnie , paliwo lepsze niż w polsce o cenie nie wspomnę ale proponuję tankować na większych stacjach paliw , namiot można rozbić praktycznie wszędzie i nikt się nie czepia , ceny generalnie niższe niż w Polsce ( przed dwa tygodnie ze spaniem w hotelach na dwie osoby wydałem jakiś 2500 z paliwem , nie oszczędzając specjalnie ) bardzo tani alkohol i fajki , ludzie spoko i serdeczni przez czas jaki tam byłem nikt nam nic nie zabrał , nie czepiał się i niczego nie chciał ... wrażenia ogólnie niesamowicie pozytywne w każdym razie na pewno tam wrócę , osobiście używałem tam GPS z programem mapami IGO8 , polecam na całe 5700km jeden błąd nawigacyjny ... polecam miejscowe frykasy i procenty ale te po 30 bo piwo maja marne i to straszliwie ..... jakbyś miał pytania pisz .... aa tak przed granica wymień sobie kasę weź jakieś 200 hrywien a za płac kartą i bez problemu korzystaj z bankomatów jest lepszy przelicznik ... na stacji benzynowej sam nie tankuj znajdzie się gość od tankowania ...dodam że bardzo rzadko ktoś tankuje tam do pełna więc wiadomo że to obcokrajowiec, uważaj na daty ważności produktów szczególnie lodów zdarzają się przeterminowane ...co do języka rosyjski i polski spoko wystarczy , angielskiego praktycznie się tam nie używa ....uważaj na trawkę ( rośnie tego gówna wszędzie pełno) ... dodam że do kibli trzeba się przyzwyczaić ( skocznie) ..... generalnie jak wszędzie trzeba kontrolować swoje środowisko ... co do moto licz na siebie ...pompka , łatki , świece , filtr paliwa , klucze ,bezpieczniki , oczywiście ściągacze plastikowe itp pierdoły ...inne rzeczy w/g zapotrzebowania ... pij wodę z butelek , ważne nie daj się namówić pogranicznikom na stawianie na koło sprzęta ...kombinują jak zarobić w łapę ,... a propo DAI to łapówkarze a korupcja jest powszechna ..... Edytowane 20 Lutego 2012 przez BMWolf Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ravlos Opublikowano 20 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2012 No wielkie dzięki za odpowiedz, teraz zostanie dobranie jakiegoś terminu wyjazdu :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Torturro Opublikowano 20 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2012 Ukraina - poza oczywistym Lwowem - ktory jest bezkonkurencyjny - kierunek Ukraina - zawsze kojarzyl mi sie z wyjazdami typu 'patriotycznego'.- tzn drohobycz - jakies pola bitewne 500lat zapomniane - żółkiewski itp itd - nie mowiac o Panie Michale :P Czy poza tymi atrakcjami powiedzmy - jest cos naprawde ciekawego?Rozumiem ze Krym moze byc fajny - ale czy jazda tam 1000km po plaskiim nieciekawym asfalcie jest uzasadniona? Nie pisze zlosliwie - jedynie rozwarzam czy jednak tam pojechac? porownuje z 2i1/2 tygodniowym wyjazdem do Czarnogowy gdzie wydalem 1600 na osobe - hotele restauracje 2x namiot 2x u rodziny - w sumie b wygodnie i bez oszczedzania - a jednak - Chorwacja Czarnogora - widoki itp...Bede wdzieczny za konstruktywne opinie :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ravlos Opublikowano 21 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2012 To już mi daliście do myślenia, czy w ogóle warto jechać do odessy ? może po prostu zostanę w pl i tutaj pozwiedzam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BMWolf Opublikowano 21 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2012 (edytowane) ... generalnie wschód jest ciekawy .... trzeba pojechać , powąchać , poczuć , pogadać .... żeby zrozumieć , tego typu rozważania to udowodnianie wyższości świat bożego narodzenia nad świętami wielkiej nocy.... osobiście bardziej pasuje zamiast Chorwacji .. Czarnogóra , Rumunia czy Mołdawia i można tak wkoło...nie wiem co tam masz na myśli wtykając tutaj patriotyczne śpiewki ... może odpowiedzą ci co się kulają w Rajdzie Katyńskim ...te kwestię zostawię bez odpowiedzi ...ja się kulam na wschód dlatego że tak wolę ... jest po prostu ciekawszy.. i osobiści mi bliższy ... generalnie nie przeszkadza mi brak komercji w podejściu do podróżującego a kulturę stepowo-bizantyjska jaka reprezentują narodu wschodu jest mi bliższa .. i jeszcze jedno nie łudź się kolego Polacy na całym świecie jak i w kraju także prezentują taki styl .. powiem tak kiedy wracałem do Polski w zeszłym roku miałem wrażenie rzez pierwsze parę godzin że wróciłem do jakiegoś nacjonalistycznego Pastwa ... zapewne nie wiesz o czym mówię a to tylko kwestia tolerancji i niczego więcej ....więc ja polecam kierunek na wschód ....ravlos nie czaj się ,... zawiń gadzety , ładuj dupsko na sprzęta i jedź zobacz.. a jak ci sie nie chce to poczekaj do czerwca przełom lipca ... ( jakoś tak) sam zwinę dupsko i pojadę do Rumuni i MołdawiI zawsze mogę zajrzeć do Odessy z Kostancy jest rzut beretem ....co do widoków KRYM bije na łeb Chorwację...o plażach nad Czarnym a szczególnie Azowskim nie wspomnę .... :) Edytowane 21 Lutego 2012 przez BMWolf Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Torturro Opublikowano 21 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2012 dzięki. nie - no wiem co mówię - byłem na wschodzi i bliskim i dalekim i to nie raz - i bardzo bardzo lubie ten kierunek - wlaczajac Rosje. I wlasnie chcialem abstrachowac od patriotyzmu i od wszystkich rzeczy -= pytaja jedynie o odczucia co do krajobrazu - urozmaicenia drogi itp - w kontekscie calosci pozytywnych odczuc z - Drogi.Bo wg opisow - jechanie po kiepskim asfalcie 1000km po plaskim nieciekawym terenie - zniecheca. .. w koncu przyjazd na Krym - i tam dopiero jest fajnie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ravlos Opublikowano 21 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2012 BMWolf może masz rację zawsze z odessy można zahaczyć na Krym .Jeszcze mam pytanie odnośnie ubezpieczeń (jakie trzeba wykupić) a co do daty wyjazdu to bedzie koniec czerwca początek lipca a Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BMWolf Opublikowano 21 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2012 (edytowane) ... osobiście wykupuje ubezpieczenie podróżne ( leczenie , bagaże ) koszt śmieszny za dwa tygodnie jakieś 70 zł jak pamiętam , pozatym zielona karta i wsio ... a droga ...dla mnie zawsze jest ciekawie ... tam się mi nie nudzi , co zakręt nowa przygoda ;) ( na takich drogach ) .... za tu nudzą mnie autostrady szczególnie te niemieckie...zapomniałem dodać na pewno przyda ci się coś do opalania tam naprawde jest ciepło i słonecznie !!!... Edytowane 21 Lutego 2012 przez BMWolf Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pilask Opublikowano 2 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2012 Czołem, widzę że z Parczewa jesteś, ja też, więc jak chcesz to mozna się spotkać i pogadać, byłem na Ukrainie wielokrotnie w tym własnie na Krymie i w Odessie to może coś Ci doradzę a zresztą podaje link do opisu tego wyjazdu sprzed kilku lathttp://forum.motocyklistow.pl/index.php?/topic/122833-wyprawa-krym-odessa-sierpien-2009/page__hl__krym__fromsearch__1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jrgostek Opublikowano 5 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2012 BMWolf fajnie chłopakowi opisałeś temat. Ja tam jadę następny raz bo fajnie,miło,tanio i za tym samym winklem co roku inna przygoda. Precz z autrostradami !!!!!!!! Lokalne to prawdziwe życie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ravlos Opublikowano 5 Marca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2012 Czołem, widzę że z Parczewa jesteś, ja też, więc jak chcesz to mozna się spotkać i pogadać, byłem na Ukrainie wielokrotnie w tym własnie na Krymie i w Odessie to może coś Ci doradzę a zresztą podaje link do opisu tego wyjazdu sprzed kilku lathttp://forum.motocyk...__fromsearch__1 Cześćco do spotkania to z chęcią tylko gdzie i kiedy ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pilask Opublikowano 6 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2012 Zrobi się ciepło to gdzieś się spotka pojeździć to pogadamy, narazie nie ma mnie i tak w Parczewie, pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.