WŁOCHY 2012

[BadToTheBone]

Witam szanownych Riderów!!!

 

Planuję wyprawę do Włoch na przełomie lipca i sierpnia. Ma być to szalony trip easy riderowski, czyli taki trochę spontan. Generalnie chodzi o to żeby zwiedzić parę pięknych miejsc, zatrzymywać się na trochę dłużej tam gdzie ma się ochotę.

Namiot obowiązkowy, gdyby nie dało się załatwić jakiegoś noclegu w przyzwoitej cenie. :icon_mrgreen:

Piękne wybrzeże, miasteczka wyrastające ze skał nadmorskich oraz świetna pogoda to to, co my motocykliści kochamy.

 

Szukam chętnych, którzy mają czas, jak i chęć, oraz oczywiście finanse ( myślę że 3.500 do 4000 da radę) aby tam pojechać. Wyprawa powinna trwać tak około 14 dni- myślę, że to taki optymalny czas.

Będzie to znając mojego farta do szalonych, odjazdowych przygód niezła przeprawa. :excl:

 

Tak więc żądni adrenalinki bad ass riderzy odzywajcie się... :flesje:

 

Ps. Chciałam jechać sama, aczkolwiek towarzystwo jest mile widziane. Tym bardziej, że tak dalekie samotne wyprawy są trochę hard corowe.

 

 

:crossy:

[Gość robert73]

A traska jak mniej wiecej wyglada?

[Gość Zbycho]

Witam szanownych Riderów!!!

 

Planuję wyprawę do Włoch na przełomie lipca i sierpnia. Ma być to szalony trip easy riderowski, czyli taki trochę spontan. Generalnie chodzi o to żeby zwiedzić parę pięknych miejsc, zatrzymywać się na trochę dłużej tam gdzie ma się ochotę.

Namiot obowiązkowy, gdyby nie dało się załatwić jakiegoś noclegu w przyzwoitej cenie. :icon_mrgreen:

Piękne wybrzeże, miasteczka wyrastające ze skał nadmorskich oraz świetna pogoda to to, co my motocykliści kochamy.

 

Szukam chętnych, którzy mają czas, jak i chęć, oraz oczywiście finanse ( myślę że 3.500 do 4000 da radę) aby tam pojechać. Wyprawa powinna trwać tak około 14 dni- myślę, że to taki optymalny czas.

Będzie to znając mojego farta do szalonych, odjazdowych przygód niezła przeprawa. :excl:

 

Tak więc żądni adrenalinki bad ass riderzy odzywajcie się... :flesje:

 

Ps. Chciałam jechać sama, aczkolwiek towarzystwo jest mile widziane. Tym bardziej, że tak dalekie samotne wyprawy są trochę hard corowe.

 

 

:crossy:

 

Termin to taki sobie wybrałaś ;)

Szczyt wakacyjny, najwyższe ceny, największy tłok na drogach, najwyższe temperatury ...

Ja być może też się wybiorę, taka tradycja od kilku lat, ale zdecydowanie wcześniej. Maj, czerwiec ...

Edytowane 23 Stycznia 2012 przez Zbycho

[mirek5013]

Jeżeli powrót byłby do 20 sierpnia to chętnie się piszę na tą podróż.

[BadToTheBone]

Na pewno do 20 sierpnia byłby powrót, bo ja we wrześniu na Fakeer lecę....i trzeba kolejny urlop brać.

Co do trasy to myślę o odwiedzeniu Wenecji, Verony, przejazd wybrzeżem po pięknych miasteczkach włoskich, Florencja...to jest w planach, więc nad dokładną mapą wycieczki i ilością km trzeba się porządnie zastanowić. Najbardziej to boli chyba cena paliwa :banghead:

jednym słowem przydałaby się osobista Rafineria..

[Gość robert73]

Cena paliwa na dzien dzisiejszy to 1,80 i nic nie wsazuje zeby w najblizszym czasie stanialo.

Zbycho ma absolutna racje co do cen i tloku na drogach zwlaszcza w polowie sierpnia.

Narazie nie jest wesolo ludzie na poludniu juz powoli rozkrecaja zamieszki nie wiem co bedzie dalej, bo wszystko drozeje a o nowych podatkach nawet nie wspomne :banghead: :banghead: :banghead: .

Tak czy inaczej jak potrzebujecie jakis info chetnie sluze pomoca.

[Maestro]

W same wakacje dłuższy urlop bez szans... ale jak przedmówcy zauważyli..gorąco i drogo..

Wenecja, Florencja.... to przereklamowane... jeszcze w Wenecji o tej porze roku będzie cuchnąć od wody ...

W upalne dni we Włoszech przejeżdżałem przez miasta.... to było raz i nigdy nie powtórzę tego błędu...

Małe miasteczka i wioski są urokliwe (brak korków), a przede wszystkim tereny, toż to kraj pełen wzniesień (gór) i dolin.... serpentyn... na maj tudzież wrzesień, np. po Faakersee....

[BadToTheBone]

ale jesteście wrażliwi... :laugh: ja we Włoszech nigdy nie byłam, dlatego chcę zobaczyć te miejsca, co nie znaczy, że będę tam siedziała cały boży dzień..

raczej nastawiam się na wybrzeże i małe miasteczka

upał mi nie przeszkadza, a drogo to w całej Europie niestety jest i będzie, a ten wyjazd to ma być na dzikiego, czyli nie będzie opływać w luksusy...inaczej bym wybrała urlop w kurorcie all inclusive :icon_razz:

 

co do tłoku zgadzam się, dlatego nie mam w planach snuć się całe dnie po dużych miastach, a co do smrodu w Wenecji to moja siostra była tam 3 razy i nic o brzydkich zapachach nie wie (może są to konkretne krótkie okresy, ale nie ma co wybrzydzać)

[ks-rider]

E tam goraco, trzeb asie tylko odpowiednie ciuchy, pozatym jak sie jedzie to sie tego goraca nie czuje :icon_razz:

 

Jadac samemu to zaden hard core, bo zawsze mozesz sie zatrzymac lub robic to na co masz ochote, nie jestes zmuszone dostosowywac sie do kogokolwiek.

 

Hardcore to jazda w gupie :icon_mrgreen: .

 

Jak masz ochote to uwzglednij trase lazurowym wybrzezem - tylko w jedna strone, a z powrotem to tylko przez Alpy.

 

:crossy:

[C z e j e n]

Skoro i tak masz zamiar zrobić fakowo to połącz te wyjazdy bo jakby nie było to ten sam kierunek i odległość niewielka

 

Skoro i tak masz zamiar zrobić fakowo to połącz te wyjazdy bo jakby nie było to ten sam kierunek i odległość między nimi niewielka

[zbyszekpa]

znaczy udział w kosztam mają też autostrady, jedne z droższych w Europie !!!

[Gość robert73]

Napewno nie sa najdrozszymi. Koszty wachaja sie w zaleznosci od regionu na poludniu sa tansze a na polnocy drozsze srodek oscyluje w granicach 3,80 za 100km.

[zbyszekpa]

Proszę bardzo tu jest cennik, http://podroze.auto-swiat.pl/oplaty-drogowe-we-wloszech/ , odcinek Autostrady wjeżdżając od strony Polski zachodniej przez Monachium - Insbruck , Brennero- Trento 145 km - 9,1 Euro.

W zeszłym roku obiechaliśmy Włochy od Wenecji po Rimini- Bari- Neapol- Rzym- Bolonia- Werona, nie zawsze jechaliśmy autostardami mimo to dały się we znaki koszty autostarad.

Polecam objechanie zatoki Neapolitańskiej i koniecznie Sorrento.

[Gość robert73]

To masz nastepny przyklad Arezzo- Florecja 3.80 100km

Cesena- Brenero 25 euro 450km

A wyzej pisalem ze odcinki na polnocy sa drozsze.

[devilwizard]

Jestem za pod warunkiem że wyjazd w okolicy 11 czerwca bo urlop zaklepany. I mam wstępnie jeszcze 2 chętny a co będzie to będzie widać bliżej kwietnia. Daj znać jakie motorki jakie prędkości przewidujesz. Bo jak jedni wiertarkami a inni na czopach to kupa i źle to będzie wyglądało