Boronet Opublikowano 12 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2004 Witam mam takie zapytanko bo mam zamiar wyciagnac silnik z m-72 i chcialem zapytac was o rade jak do tego sie zabrac, co bedzie mi potrzebne, z gory dziekuje za udzielone pomocne odpowiedzi, pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Opublikowano 12 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2004 W emce jest to o tyle przerąbane, że mając wał bez freza zachodzi konieczność demontażu całego suwaka. Czyli najpierw rozbierasz suwak, a potem odkręcasz 2 szpilki pod silnikiem i wywalasz go razem ze skrzynią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dakmen Opublikowano 12 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2004 Dobrze jest mieć drugą osobę do pomocy. Chyba że nie szkoda ci kęgosłupa.Z powodu tego suwaka założyłem u siebie rozbierany wałek napędowy-można szybko wyjąć np skrzynie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miklass Opublikowano 12 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2004 cze boronet wszystko ci mówiłem na gg tylko ja mam kaśke i niewidziałem że w emce sie wałek nie dzieli ale chłopcy ci juz napisali pozdrawiam narka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boronet Opublikowano 18 Czerwca 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2004 Dobra juz po wszystkim nie bylo to takie trudnoe i ciezkie jak sie moglo wydawac, wyciagnelem bez zadnych problemow, kolega pomogl i poszlo sprawnie, teraz tylko obczyscic ladnie silniczek, pomalowac rame i puzniej wmontowc silnik tylko musze to sprawnie zrobic zeby nie obetrzec ramy ale naloze jakies gumowe podkladni na rame ze by nie zarysowac :evil: dzieki wszystkim za wskazowki. POZDRAWIAM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boronet Opublikowano 19 Czerwca 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2004 witam ponownie pojawil sie nowy problem juz prawie sie dobralem do calej ramy pozostal mi tylko tyl, tzn tylnie zawieszenie ,wahacze i chcialem zapytac was jak to sie sciaga wiem ze chyba sie od gory odkreca cosik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Opublikowano 20 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2004 wybijasz do góry trzpień i wyjmujesz cały suwak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boronet Opublikowano 20 Czerwca 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2004 Spoko wlasnie dzisiaj z rana sam to rozpracowalem :evil: juz zaczelme sie dobierac do ramy zdzieram stara farbe i szykuje pod malowanie, i wlasnie nie wiem jak malowac czy akrylem jakims czy proszkowo co mi polecicie ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacek Opublikowano 20 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2004 Powłoka powinna być maksymalnie twarda. Najlepszy jest w takim przypadku proszek. Zabezpiecz gwinty przed malowaniem. Pamiętaj iż w emkach gwinty są drobnozwojne. Bez odpowiednich gwintowników będziesz miał później problemy. Tak na marginesie przy takim przeglądzie warto poprawić połączenia na gwintach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dakmen Opublikowano 21 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2004 Co do malowania to powinieneś zdecydować jaki charakter będzie miał twój motocykl tzn. czy czysto użytkowy, "do pokazania się" czy w ogóle" na wystawkę" i czy ma to być cywil czy wojskowy styl.Kiedyś 2 motocykle pomalowałem akrylem. Pięknie wyglądały. tylko był wielki płacz jak się gdzieś podrapał błotnik. Od tego czasu stosuję Autorenolak (oczywiście ładnie położony). Motocykl to nie samochód-tu lakier potrafi się bardzo szybko zniszczyć niestety.W ubiegłym roku miałe malować akrylem emkę. W końcu pomalowałem szaro-niebieskim autorenolakiem.Ładnie wyszło i nie ma tragedii jak coś się zniszczy (w czasie ubiegłorocznych wojaży pękła mi guma trzymająca bagaż i wkręciła się w koło, a metalowy hak na jej końcu "pomacał" błotnik,ramę,szklankę krzyżaka,szklankę suwaka).Co innego gdy ma to być mat - tu raczej na pewno akryl. Choć w moich stronach częsty jest patent typu:- 0,5l autorenolak błękitny-2l autorenolak czarny mat-2 garści talku technicznego i mamy piekny mat w kolorze feldgrau. A jeśli na wystawkę lub do wyjechania od czasu do czasu to akryle i to dobrych firm (Sikkens, PPG) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 29 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2004 widze ze problem juz rozwiazany, ale musze sie przyczepic do jednego, a do tego ze silnik da sie wyciagnac w M-72 bez rozbierania/odkrecania suwaka. Wiem bo sam wyciagalem i wkladalem dziesiatki razy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Opublikowano 30 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2004 widze ze problem juz rozwiazany, ale musze sie przyczepic do jednego, a do tego ze silnik da sie wyciagnac w M-72 bez rozbierania/odkrecania suwaka. Wiem bo sam wyciagalem i wkladalem dziesiatki razy. owszem, jeśli masz wał z frezem o czym wcześniej pisałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 30 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2004 o wal kardana chodzi? ja mam jednoczesciowy, zdejmuje kolo tylne, przekrecam caly dyfer przodem w lewa strone, nawet nie ruszam mocowania walu do dyfra, troche gimnastyki z gumowym sprzeglem miedzy walem a skrzynia, sciagam go , a nastepnie to juz prosto, wyciagam szpilki, silnik ze skrzynia w tyl, rozkrecam silnik od skrzyni, silnik do przodu, do gory, w bok i juz jest na wierzchu. Chyba ze cos zle zrozumialem z tym wyciaganiem silnika, (a z frezem na wale to juz wogole nie kumam - wytlumaczcie mi lopatologicznie, czy sa rozne rodzaje walow kardana ?), bo prosciej sie chyba nie da. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dakmen Opublikowano 1 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2004 -są wałki napędowe nierozbieralne-tzw. belki (wałka) nie da się oddzielić od zabieraka współpracującego ze sprzęgłem gumowym i od widełek współpracujących z krzyżakiem (starszy typ)-są wałki rozbieralne (od póżniejszych rusów) na które składa się: belka (czyli wałek z frezami po obu stronach), zabierak sprzęgła gumowego, widełki współpracujące z krzyżakiem , 2 zapinki stalowe.kapiszi ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacek Opublikowano 1 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2004 Jeżeli możesz wyjąć wał bez rozebrania dyfra to jaką masz gwarancje iż nie wypadnie podczas jazdy ? Jacek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.