Coś na ślizgające się spodnie

[franklin]

Witam Szanownych Kolegów :bigrazz:

Miałem tekstylne spodnie motocyklowe, które miały ciekawy patent, a mianowicie naszyty skóro-gumo-podobny materiał na tyłek, który zapobiegał ślizganiu się na siedzeniu podczas przyspieszania i hamowania, natomiast spodnie musiałem zmienić i kupiłem nowe, które takiej wstawki już nie mają, przejechałem się raz i jest masakra - jeżdżę po całym siedzeniu.

Moje pytanie jest następujące - czy ktoś wie gdzie taki materiał mogę dostać, jak to się nazywa? Byłem u krawca, ale nie był mi w stanie pomóc... na internecie też nie za wiele na ten temat znalazłem...

Być może ktoś wykonywał podobny zabieg?

[-lisio-]

Przestań jeździć na moto w dresie wtedy nie będziesz się ślizgał :icon_twisted: . A tak serio to kup kawałek skóry najlepiej licowej naszyj na d..e i po wewnętrzych stronach kolan i motocykla trzymaj się kolanami, ewentualnie coś takiego na bak http://allegro.pl/stompgrip-na-bak-honda-cbr-600-rr-03-06-07-11-i1992028604.html

Edytowane 20 Grudnia 2011 przez -lisio-

[Adolf]

Miałem tekstylne spodnie motocyklowe, które miały ciekawy patent, a mianowicie naszyty skóro-gumo-podobny materiał na tyłek, który zapobiegał ślizganiu się na siedzeniu podczas przyspieszania i hamowania, natomiast spodnie musiałem zmienić i kupiłem nowe, które takiej wstawki już nie mają, przejechałem się raz i jest masakra - jeżdżę po całym siedzeniu.

 

Udaj się do najbliższego sklepu z Akcesoriami do Jazdy Konnej i obejrzyj spodnie BRYCZESY ze wstawkami właśnie ze skór antypoślizgowych i odpornych na ścieranie. Albo tam zakupisz takie łaty do wszycia, albo wskażą Ci, gdzie to zlecić. Na pewno pomoże, bo te wstawki temu służą, a przy tym nie do zdarcia!!! Pozdro! (ewentualnie rzemieślnik - kaletnik lub krawiec szyjący kożuchy na wymiar)

[Reynevan]

Zmień poszycie siedzenia na antypoślizgowe...

[franklin]

Dzięki za sugestie, poszukam we wskazanych lokalizacjach.

[Sherman]

Nie kumam - jak na sportowym sprzęcie nie będziesz mógł się ślizgać na boki, to przy każdym przerzucaniu ciała przed winklem będziesz się musiał unosić na nogach (nawet lekko), co Ci zdestabilizuje motorynkę.

 

Zamiast tego naklej sobie na bak gumowe maty antypoślizgowe (tam, gdzie kolanami ściskasz) - zresztą podpatrz jak to mają ponaklejane zawodnicy.

Jeżeli odjeżdżasz w tył przy przyspieszaniu, to "skróć" sobie siedzenie (naklej kawałek gąbki czy innego patentu przed zadupkiem).

 

Na boki musisz się ślizgać, żeby sprawnie i bezpiecznie jeździć.

[duddits]

Nie kumam - jak na sportowym sprzęcie nie będziesz mógł się ślizgać na boki, to przy każdym przerzucaniu ciała przed winklem będziesz się musiał unosić na nogach (nawet lekko), co Ci zdestabilizuje motorynkę.

Nie destabilizuje, o ile nie będziesz wykonywał tańca Świętego Wita. Tak z ciekawości: jak się chcesz ślizgać na boki w skórzanym kombi? Nie mówię, że się nie da, ale lekkie uniesienie znacznie ułatwia sprawę.

Zamiast tego naklej sobie na bak gumowe maty antypoślizgowe (tam, gdzie kolanami ściskasz) - zresztą podpatrz jak to mają ponaklejane zawodnicy.

Jeżeli odjeżdżasz w tył przy przyspieszaniu, to "skróć" sobie siedzenie (naklej kawałek gąbki czy innego patentu przed zadupkiem).

 

Na boki musisz się ślizgać, żeby sprawnie i bezpiecznie jeździć.

Nie musisz :)

A do wątkotwórcy: potrenuj troszkę nogi i dosiad a wszystko będzie dobrze :)

 

 

 

[Sherman]

Tak z ciekawości: jak się chcesz ślizgać na boki w skórzanym kombi? Nie mówię, że się nie da, ale lekkie uniesienie znacznie ułatwia sprawę.

Talk na siedzenie, gdzieś przeczytałem i stosuje. Jeździ się jak po naoliwionej lasce ;)

 

Nie musisz :)

Wspomagania w samochodzie też nie musisz mieć, ale niektóre patenty są fajne bo ułatwiają życie :flesje:

[duddits]

Talk na siedzenie, gdzieś przeczytałem i stosuje. Jeździ się jak po naoliwionej lasce ;)

Hm, i ten talk działa tylko przy przesuwaniu się na boki? Jak hamujesz to nie lecisz dzięki niemu do przodu? :)

Wspomagania w samochodzie też nie musisz mieć, ale niektóre patenty są fajne bo ułatwiają życie :flesje:

Rozumiem co chcesz powiedzieć, ale IMHO porównanie nietrafione. Na moto, zwłaszcza do sportowej, dynamicznej jazdy po prostu musisz mieć mocne i sprawne nogi.

Inaczej jazda będzie męczarnią i bezwiednie będziesz przenosił ciężar utrzymania się na motocyklu na ręce i górną część ciała.

Lepiej moim zdaniem potrenować ogólną sprawność niż uciekać się do takich wyżej wymienionych przez Ciebie "ulepszaczy".

Tu widać dobrze w jaki sposób gość by ułożyć się do zakrętu lekko unosi się (nie tracąc kontaktu z siodełkiem) i przesuwa na odpowiednią stronę.

http://www.youtube.com/watch?v=kp1ZaaEa3to

[fantom]

Kup sobie skórę. W teksach to żadna jazda.

[franklin]

Panowie...

Jak napisałem - wcześniej miałem spodnie tekstylne, które taką wszywkę miały i wcale nie musiałem wstawać, żeby przerzucić tyłek z jednego boku siedzenia na drugi, dobrze trzymały się siedzenia i pozwalały normalnie manewrować.

Zauważyłem (lub po prostu wydaje mi się), że wszyscy macie na myśli "sportową jazdę", a ja mam na myśli codzienną (miasto/trasa) gdyż przejechałem się raz w tych spodniach i widzę kolosalną różnicę z poprzednimi - nie sądziłem, że ten materiał tyle daje.

Nie jestem stałym bywalcem toru, ale kilka razy byłem i inną pozycję mam na torze, a inną jak spokojnie jadę sobie przez miasto...

W każdym razie, jedne z pierwszych odpowiedzi naprowadziły mnie na żądany trop.

[Gość Zbycho]

Wylej na siedzenie jakiegoś słodkiego napoju. Posmaruj miodem ... Wkurzające jest tylko ćlamkanie przy każdym oderwaniu pośladków od kanapy. Poza tym działa :icon_mrgreen:.