Chrobotanie/zacieranie z okolic sprzęgła po palowaniu

[FhissT]

Sprawa jak w temacie, dodam że sprzęgło mi już nieźle ciągnie, ale w tym sezonie juz go nie wymienię... robota na wiosnę.

 

Jest to dźwięk z lewej strony silnika, z okolicy ów sprzęgła. Częstotliwość wzrasta wraz z prędkością, niezależnie od tego czy klamka sprzęgła jest wcisnięta czy nie... Pierwszy raz się pojawiło po krótkim przelocie 160 km/h jakiś miesiąc temu.

 

Pytanie co tam się zaciera? Tarcze zużyte i przekładki mogą wydawać takie odgłosy?

XVS 1100 '03

 

wygrzebałem info że może to być urwana śruba na wale przy samej skrzyni biegów... któs już takie cuda przerabiał w dragu?

Edytowane 4 Października 2011 przez FhissT

[Piotr Dudek]

Sprawa jak w temacie, dodam że sprzęgło mi już nieźle ciągnie, ale w tym sezonie juz go nie wymienię... robota na wiosnę.

 

Jest to dźwięk z lewej strony silnika, z okolicy ów sprzęgła. Częstotliwość wzrasta wraz z prędkością, niezależnie od tego czy klamka sprzęgła jest wcisnięta czy nie... Pierwszy raz się pojawiło po krótkim przelocie 160 km/h jakiś miesiąc temu.

 

Pytanie co tam się zaciera? Tarcze zużyte i przekładki mogą wydawać takie odgłosy?

XVS 1100 '03

 

wygrzebałem info że może to być urwana śruba na wale przy samej skrzyni biegów... któs już takie cuda przerabiał w dragu?

 

Robota do a wczoraj bo jeżeli wytrzyma do końca sezonu to w zimie będziesz szukał całego silnika.

A Twojego opisu wygląda na odkręcony kosz sprzęgłowy.

[FhissT]

hmm... dlaczego? co się może stać oprócz nadpalenia przekładek przy jeżdżeniu na slizgającym się sprzęgle? ciągnie jedynie gdy odkręcam "więcej niż zwykle" ;)

 

a najlepsze że sprzęgło mam po prawej stronie (zgodnie ze schematem, nie rozbierałme jeszcze tego i raczej oddam to fachowcom )a odgłosy są po lewej, gdzieś z okolicy gdzie wał kardana wchodzi w skrzynię...

Edytowane 4 Października 2011 przez FhissT

[Piotr Dudek]

Zdecyduj się w końcu - to sprzęgło ciągnie lub ślizga?

Motocykl na podnośnik i silnik na biegu wypada obsłuchać stetoskopem.

Masz dwa wyjścia - albo oderwała się końcówka z gwintem na mocowaniu przegubu wałka zdawczego (typowa awaria dla pierwszych egzemplarzy tego modelu) albo masz kwadratowe kulki w łożysku podporowym.

[FhissT]

ślizga...

[Piotr Dudek]

ślizga...

 

W takim razie podnośnik i do pracy :icon_biggrin:

[qurim]

Jak Ci wał/łożysko klęknie przy pałowaniu to módl się aby za Tobą nie jechał załadowany TIR. :banghead:

[FhissT]

Jak Ci wał/łożysko klęknie przy pałowaniu to módl się aby za Tobą nie jechał załadowany TIR. :banghead:

 

są dwie opcje albo zblokuje albo nie będzie w ogole przeniesienia napędu czy raczej na to drugie nie ma co liczyć? w sobote zlot ;))

 

zapewne przy zerwanym gwincie przy skrzyni czeka rozbebeszenie połowy silnika żeby sie do tego wałka dostać, no i ciekawe ile $ w yamasze. znając życie pewnie nie mało...

[qurim]

To zależy od Ciebie. Może to jakaś pierdoła a może coś konkretnego jak p.Piotr pisał. Do soboty zdążysz wrzucić moto na podnośnik i posłuchać skąd ten dźwięk.

 

Może nic się nie stanie, może coś się rozkraczy i przy okazji niekontrolowanej gleby rozsadzony mechanizm rozjebie Ci pół silnika. Albo i więcej...

[FhissT]

jutro rano rozbebesze ile się da od strony skrzyni... a na podnośnik faktycznie zdąże postawić.

głupio tak cały sezon bez awarii i na zakończeniu być w najlepszym razie holowanym...

 

dobrałem się do owej feralnej nakrętki, wyglada dobrze, żadnych sladów uderzeń lub pęknięć... luzy które mam na wale ok 1mm może nawet mniej są na skrzyni.

zostaje łożysko które znajduje się wewnątrz...

[FhissT]

dziś zrobiony test na zgaszonym silniku i taki oto efekt... od razu sorry za marna jakość ale coś tam słychać.

FILM