Motocykl yamaha fz6r po ślizgu uszkodzony z dwóch stron

[szwarc25]

Ostatnio zaliczyłem ślizg kobieta wyszła na przejcie dla pieszych przedemna próbowałem ja ominać ale byłem pochylony troszke w lewą strone nacisnołem hamulec mocno no i stało się to było gwozdziem do mojej gleby spadłem z moto a on szlifował lewa strona nie wiem jak się stało,że motocykl upadł na lewa strone a póżniej leżał na prawej i też przeszlifował kilka metrow bo zbity jest kierunek,zdarta owiewka,hamule,lusterko,set z stupkami,hamulec nożny i dekiel.Moje pytanie jak się to mogło stać?

[M4NIEK]

trzeba powołać komisję!

Poproś o zdjęcia z monitoringu, to może być klucz do rozwikłania zagadki.

 

 

 

 

:icon_mrgreen:

 

nie wykluczam zamachuchu

[szwarc25]

nie ma tam monitoringu a sam nie wiem jak się to stało szukam na forum i w internecie i nie widze żadnego tematy na ta sytuacje może ktoś miał taka już sytuacje.Motocykl bede zgłaszał na ac ale boje sie by ubezpieczyciel nie smiał się z tegoa zarazem zaraz nie miał paragrafu o wymuszenie pieniędzy

[MarcMarc]

Pooglądaj sobie czasami wyścigi, a zobaczysz jak interesująco może koziołkować motocykl. Ostatnio w Wielkiej Brytanii motocykl po dzwonie wyleciał ~10 metrów w powietrze

 

http://www.youtube.com/watch?v=2Ah1FmtUldo

 

Oczywiście nie ma to wielkiego związku z Twoim paciakiem, ale jeżeli nadal nie wierzysz co może zrobić motocykl po glebie, to proponuję spędzić pół godziny na jutubie z frazą 'stunt crash'.

[szwarc25]

szukalem czegos wlasnie i nie znalazlem a mozesz jakies takie przyklady z polskich drug bo moj przejechal 40-50 metrow slizgiem a nie widzialem co się z nim działo czy ubezpieczyciel nie bedzie miał jakis obiekcji bo nic sie nie połamało jest po ślizgu z jednej i z drugiej strony

Edytowane 9 Sierpnia 2011 przez szwarc25

[_Monter_]

Rozumiem, że masz obawy aby zgłosić szkodę bo Ci nie uwierzą?

Nie tędy droga...chyba, ze coś oszukujesz (i szukasz wyjaśnienia dla teorii, którą stworzyłeś) bo jeśli jest jak napisałeś to nie widzę powodów abyś się martwił.

Co do sytuacji z autopsji to nie jest nic nadzwyczajnego, ze zmienił stronę.

Po tym jak dostałem z lewej strony od puszki zarzuciło mnie razem ze sprzętem (tył w prawo a mocne pochylenie na lewo) i myślałem, z glebne na lewą jednakże opona złapał dobrą przyczepnosć i podniosło sprzęt (mnie wystrzeliło w przód) i przewaliło na prawą.

U ciebie zapewne wyglądało to tak, że w pewnym momencie ślizgu motocykl podskoczył hacząc setem lub czymkolwiek innym, wtedy opona oparła się o asfalt i fik na drugą stronę.

Edytowane 9 Sierpnia 2011 przez _Monter_

[szwarc25]

nic nie kombinuje nawet mam swiadka ja sam ta glebe przezyłem jak nigdy szukałem wyjasnienia przez tydzien co zle zrobiłem teraz już wiem i ciesze sie że skonczyło się głównie uszkodzeniami motoru

[szaki]

Pomyśl jeszcze gdzie się podziały przecinki, albo koledzy w tym też ci pomogą.

[szwarc25]

przeoraszam za pisownię,ale chwilę pisałem jedna ręką nie zauważyłem

[G3d]

Spoko, itak ci powiedza, ze nie ogarnales sprzeta i gleba z twojej winy :P

[mateq34]

Zobacz sobie na 4:48 jak motocykl może zaliczyć 2 razy jedną i raz drugą stronę.

 

 

Różne rzeczy się mogą stać... :wink:

[_Monter_]

I to jest dokładanie to o czym pisałem.