W sumie to sie nie chwalę

[Gość Saul]

Ahoj

Z góry mówię, że nie kupiłem jeszcze motocykla.

Ale wracając do sedna tematu to chciałem zamieścic kilka śmiesznych fotek. Tak jak w tytule nie uważam, że należy się nimi chwalić, ale chętnie poczytam waszych rad i opini odnośnie moich pozycji na motocyklu.

http://imageshack.us/photo/my-images/594/dsc00927w.jpg/

http://imageshack.us/photo/my-images/705/dsc01107nc.jpg/

http://imageshack.us/photo/my-images/845/dsc00975v.jpg/

http://imageshack.us/photo/my-images/199/dsc01127ro.jpg/

 

Aby uprzedzić wyśmiewaczy, chciałbym dodać, że przytarłem slidey i podnóżki. Fotki są z pierwszych okrążeń, a tych na kolanie niestety nie mam.

 

 

Ps. Czy jak tarłem podnóżkami, a nie zamknąłem opony to oznacza, że powinienem zmienić coś w zawieszeniu?

[Horb]

No pięknie :crossy:

[Gość Saul]

No pięknie :crossy:

 

no właśnie nie do końca

 

Po pierwsze nie skręcasz bioder

Po drugie patrzysz przed siebie, a nie na koniec zakrętu.

Po trzecie podnieś sobie podnóżki, bo się przewrócisz, ewentualnie wykręć śruby.

Pochyl się do przodu, jakbyś chciał głową uderzyć w lusterko.

Stopy oki, nie widzę zewnętrznego kolana tylko.

Reasumując nawet nieźle, jak na początek. Motocykl jest dla Ciebie za mały.

 

A Yuby, Bo z tymi biodrami chodzi o to, że jak skrecam w lewo, to biodra też w lewo, tak aby rozciągnąć miesnie prawej nogi i "wisieć" na niej, opartej o bak? Jak rozpoznajesz, że biodra nieskręcone. Pytam, bo czesto oglądając zdjęcia, filmiki z gp... nie widzę tego.

 

 

A, że moto jest za male to wiem, i planuję jeszcze raz wyjechać na tor i się rozstać w bólu i żalu.

btw czy tor w Radomiu jest porównywalny do lublina (kolega mówił, że gorszy)

[kivi]

Z biodrami jest tak, że masz się zaprzeć zewnętrznym udem o zbiornik, stopę wbić w podnóżek. I to ma być twoje podparcie na moto, wtedy możesz skręcać biodra.

Na początku będzie trochę boleć, bo to nie naturalna pozycja.

Ręce luźne, wewnętrzna stopa nic nie robi.

Tor w Radomiu ma lepszy asfalt, ale jest dużo mniejszy i wolniejszy.

Ja wiem?

Te 3 po kolei winkle w lewo do prostej start-meta?

Mi się zdawało że tam już w miarę prędkość się robi i jeszcze dodatkowy bonus w postaci linii z białej farby, na której się ślizga moto:)

[Gość Saul]

Po pierwsze nie skręcasz bioder

Po drugie patrzysz przed siebie, a nie na koniec zakrętu.

Po trzecie podnieś sobie podnóżki, bo się przewrócisz, ewentualnie wykręć śruby.

Pochyl się do przodu, jakbyś chciał głową uderzyć w lusterko.

Stopy oki, nie widzę zewnętrznego kolana tylko.

Reasumując nawet nieźle, jak na początek. Motocykl jest dla Ciebie za mały.

 

 

A

propo zewn kolana, nogi. To stopa powinna być równolegle do motocykla? Noga powinna się opierać o bak boczną, wewnętrzną strona? Nie tak, że np dwugłowym łydki dotykam paku?

 

A możesz jeszcze spróbować napisać co to ma znaczyć skręcić biodra, bo nie do końca rozumiem czy chodzi Ci o to co ja myślę, czy jednak coś innego.

[qurim]

Jak to nie zamknąłeś opony? Na drugim foto widać że lecisz po krawędzi prawie. Spróbuj jeszcze trochę a zamkniesz łokieć, tłumik i pokrywy silnika. :icon_biggrin:

 

Jeśli chcesz latać takim sprzętem po winklach to musisz utwardzić przedni zawias, ER-5 ma przód miękki jak szmata, czyli jak wszystkie 500-tki.

[listek79]

w nakedach czesto zdarza sie, ze ograniczniki podnozkow nie pozwalaja zamknąć opony.

Tak jak pisze Yuby wykręć je, bo tylko sie wywalisz, szczegolnie na seryjnym zawiasie.