Skocz do zawartości

witam i proszę o pomoc bo człowiek durnieje


Rekomendowane odpowiedzi

witajcie,

koledzy i koleżanki, nie jestem pierwszy i pewnie nie ostatni bo zakup a wpierw wybór pierwszego motocykla to nie lada wyczyn, więc..

 

nazywam się Kordian, mieszkam we Wrocku, mam jakieś 33 lata, jakieś 190 cm i jakieś 100 kg żywej wagi, poszukuję motocykla którym mógłbym poruszać się po wrocławskiej dżungli i czasem w weekend pobrudzić się w jakimś lesie czy na poligonie.

 

Jeśli chodzi o doświadczenie z motorami to jest to dokładnie...... 12 godzin kursu czyli jeszcze kilka godzin i egzamin :)

 

Wczytując się w fora, czytając posty nieznanych osób człowiek napotyka na wszystko, na mądrości i głupoty, jednakże brak wiedzy powoduje, ze ciężko odróżnić jedne od drugich.

 

Poszukuję więc pierwszego motoru czegoś w rodzaju duala ale niekoniecznie, zawsze najbardziej podobały mi się motory typu enduro więc czegoś takiego poszukuję,

 

jakieś moje typy:

- yamaha wr250r

- honda dominator

- ktm 125 exc

- huska wre 125,

 

nie wiem w jaką pojemność powinienem celować czy 125 jak w husce , czy 250 jak w jamaszce,

 

budżet kole 8000 + kasa na ubranko

 

ludziska wskażcie drogę ślepemu ślepcowi

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wg mnie do swojej wagi celujesz w zbyt słabe motocykle, jeśli mają Cię przyzwoicie wozić po terenie.

 

Idąc Twoim tokiem rozumowania czyli sprzęt do "Duala" to najszybciej przychodzi mi do głowy Suzuki DRZ400 ewentalnie sporo taniej coś z ostatnich roczników dr350. Sprzęty oczywiście na początek.

To co na początku może Cię przerażać że za duża pojemność i moc szybko okaże się, że jest conajmniej w sam raz.

To co wyda Ci się przyjazne i fajne na początek szybciutko okaże się za słabe.

Gdybyś miał 20 parę kilo i lat też mniej to Twoje propozycje były by ok, ale mając ponad 30 dyszki to i dystans do umiejętności pewnie będziesz miał, więc coś mocniejszego jak najbardzie wskazane :)

Ale !!!!!

 

Kupując sprzęta na miasto i w teren szybciutko się wyleczysz albo z miasta albo z terenu. Stawiam na miasto bo to nuda :)

Jeśli się uprzesz na duala to i oponki uniwersalne czyli takie, które nie są dobre w terenie i na asfalcie.

Kostka do miasta szybko się zużyje a i bezpieczeństwo żadne. No i na odwrót.

 

Wg mnie rozważ zakup DRZ400 (S lub E poczytaj na forum o różnicach bo są spore) ale na kostkach.

Teren nauczy Cię prawdziwej jazdy i wychodzenia z podbramkowych sytuacji - to najlepsza szkoła jazdy.

A zimę pozostaw sobie na dywagacje czy dokupić koła supermoto, czy kupić w korki chociażby skuter '250-tkę, czy też odpuścić całkiem asfalt i realizować się w terenie :))

Romet Chart>Jawa 350> dłuuuuuuuuuuugo nic> Dr350 > DRZ400E> YZF-250> KTM 450 EXCR> obecnie KTM EXC-F 350 SixDays

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wre 125 to zabawka - moja żona takim jezdziła - to marne ok 20km. Odpuść zupełnie.

 

exc 125 jest zdecydowanie mocniejszy - ale na 100kg to będzie i tak mało za chwilę. Generalnie do enduro nie polecam 2-suwów.

 

Yamaha Wr250, KTM 250 EXC i większe 4-suwy będą na pewno dobre.

 

Pamiętaj jedną zasadę - motocykle ok 400ccm są lepsze do endurowania i łatwych terenów, 250ccm są gorsze do wycieczek enduro, ale zdecydowanie lepsze do technicznej jazdy po jakiś torach mx czy trudniejszym terenie - podjazdy, muldy, kopny piach, bo ich wielkim atutem jest mała WAGA !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a może troszku od d... strony,

ogromnie podobają mi się KTM (może dlatego że pomarańczowe)czy realnie spoglądając istnieje jakiś ktm który w konfrontacji z moimi umiejętnościami mógłbym wsadzić pod odwłok, przy masie 100 kg ? 125

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w mojej opinii 250 nie dla Ciebie a KTM 400 i 450 to revelka enduro ale nie na sam początek przygody.

Szczególnie jeśli masz do wydania 8 tysi to kupisz coś niezbyt młodego. Duża moc i sposób jej oddawania ( brutal) to sprzęt nie na początek. Nadal mam wrażenie że drz będzie optymalna.

Piszę z doświadczenia bo kilka lat temu jak zaczynałem przygodę to przeszdłem nast. motocykle: dr350>drz400E>Yamaha yz250f>a teraz ktm450 i miałem takie same dylematy co Ty :) i też miałem pomysły typu na miasto i w teren, jazda na oponie uniwersalnej enduro, a póżniej 2 kpl. kół cross i supermoto- i z wszystkiego wyleczyły mnie pierwsze doświadczenia. hahaha :)

Edytowane przez mbk

Romet Chart>Jawa 350> dłuuuuuuuuuuugo nic> Dr350 > DRZ400E> YZF-250> KTM 450 EXCR> obecnie KTM EXC-F 350 SixDays

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki za kolejne opinie,

 

radez9 mówi Yamaha Wr250, KTM 250 EXC

mbk mówi drz a nie KTM

 

i pewnie oboje macie racje, najgorsze, że nie ma gotowej recepty na chorobę pierwszego moto, a mam za małe doświadczenie (hehehe za małe.... NIE MA GO WCALE) żeby spiąć wszsytkie argumenty do kupy, wyciągnąć wspólny mianownik i mieć własne zdanie, ech

 

DRZ400 no ładne to to.... a wytłumaczcie mi głupiemu dlaczego na allegro przy DRZ'tah nie ma roku produkcji a przy innych jest??

 

thx

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na poczatek polecalbym cos z "piecsetek", CB 500, ER 5 albo GS 500 ( i to dokladnie w tej kolejnosci), jak juz sie nauczysz jezdzic (na kursie prawa jazdy raczej niewiele sie nauczysz) to przyjdzie czas na enduro.

 

I tu się mylisz, enduro lepiej go nauczy techniki jazdy, no i przy tym jak zaliczy glebe to motocyklowi enduro nic się nie stanie w przeciwieństwie do takiej "pińcety". DRZ 400 będzie w sumie dobra na początek. Wszelkie dwusuwy czy to 125 czy 250 w mieście Cię zamęczą "komfortem" jazdy i spalaniem więc radził bym je odpuścić

Edytowane przez bananek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

drz400S będzie w sam raz , nie za słaby i nie za mocny

młody rocznik i mniejsze ryzyko miny

 

 

na enduro złapiesz nawyki które się przydadzą na innych sprzętach

np zablokowanie kół czy uślizgi

Edytowane przez enduromaster

transport bus + 4os

stała trasa Łódź-Paryż-Łódź
PW, GG lub 663 231 860

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i kolejny kolega za DRZ, dzięki

 

 

a tak przy okazji pytanie do użytkowników drz, jak wygląda awaryjność/bezawaryjnośc takiego sprzęta ? Jaki jest koszt powiedzmy roczny utrzymania takiego motocykla, oc ac ?

 

pozdrawiam

Edytowane przez waran
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i kolejny kolega za DRZ, dzięki

 

 

a tak przy okazji pytanie do użytkowników drz, jak wygląda awaryjność/bezawaryjnośc takiego sprzęta ? Jaki jest koszt powiedzmy roczny utrzymania takiego motocykla, oc ac ?

 

pozdrawiam

 

 

No to ja podłechce Twój wewnętrzny głos. Słuchaj go i bierz EXC 400. Mam, bardzo chwalę i polecam. Trwały, sporo wylata jak sie dba, bezawaryjny. Z oddawaniem mocy przewidywalny, na dole przyjemny jak sie odwija to różki pokaże.Początkujący ale nie dzieciak sobie z nim poradzi. Przy Twoich gabarytach minimum po mojemu. W słabsze sie nie pchaj. Lekki, ma guzik - co zwłaszcza na poczatku jest wybawieniem jak będziesz np na żwirce czy innych błotkach musiał co chwila kopać po wyjebkach sprzęta - wtedy dopiero docenisz czerwone błogosławieństwo. Świetny zawias, wąski b. poręczny. Naprawdę fajny sprzęt. Można tym jeździć całkiem spokojnie a można i ostro. Ma wszytsko co potrzeba , żeby zaraz nie marudzić , że tego i owego brakuje.

ubezpieczenie OC to grosze przy innych kosztach, które sa wprost proporcjonalne do wykorzystania sprzęta i umiejetnosci ridera. Ale o tym już duzo było. Każdy wyczyn podobnie będzie kosztował. Dual mniej . Ale jak sie ma troszkę sianka na przyjemnosci warto dołożyć, bo żaden dual nie da Ci tego do porządna maszyna w teren.

Słuchaj głosu z wewnątrz :icon_twisted:

Edytowane przez murdoch2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również stawiam na DRZ. S-ka byłaby lepsza w mieście - wentylator, podnóżki pasażera, blokada kiery, no i cała elektryka - migacze, światła itp. W terenie mocy starczy na pewno, a dzięki gaźnikowi bez pompki przyspieszającej nie będzie takie agresywny, co dla początkującego stanowi problem.

Problemem może się okazać próba połączenia miasta i terenu. Kostki są fatalne na asfalcie, kawałek wody i hamulca i łapie poślizg, podobnie z dodaniem gazu na zakręcie. Z kolei szosowe, czy tam uniwersalki nie nadają się do jazdy w terenie, tym bardziej do nauki, będzie gleba za glebą. Chyba, że jakieś szutry, czy polne drogi bez kolein. W terenie nie łątwo jest zachować wszystkie migacze, lusterka i inne pierdoły potrzebne w mieście - także trudno o jakiś kompromis między miastem a terenem, ale jak to mówią - chcieć to móc :)

Jeżeli chodzi o koszty, to jeżeli trafisz na niezakatowany do granic możliwości egzemplarz to koszty utrzymania sprowadzają się do bieżącego serwisowania - olej, opony, filtry, płyny, napęd itp. Zużycie tych rzeczy jest zależne od tego ile będziesz jeździł, w mieście sprzęt zużywa się dużo mniej i serwis w związku z tym jest tańszy, chyba że będziesz mocno piłował :D Awaryjność w moim przypadku (DRZ E i DR 350) jest dokładnie zerowa. Jak silnik zaczyna się dławić, albo coś jest nie tak, to znaczy, że nie ma paliwa :D

OC ja płace 120zł ale ja mam 22 lata i zero zniżek, a nawet jakiś zwyżek się pani doszukała.

Jeżeli miałbym coś doradzać to stawiałbym na porządne enduro przystosowane tylko do terenu np DRZ S albo E + do miasta jakiś skuter chiński.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i masz tu babo placek

 

mbk napisał : KTM 400 i 450 to revelka enduro ale nie na sam początek przygody.

 

murdoch2 napisał : Twój wewnętrzny głos. Słuchaj go i bierz EXC 400

 

to ja już NIC nie wiem,

przed chwilką zastanawiałem się nad ktm 125 exc (ale ok dupsko za ciężkie i że małe to to i takie tam i jak na psie), chwilkę potem radez9 pisze KTM 250 EXC i większe 4-suwy będą na pewno dobre ok teraz KTM EXC 400 i głosów wewnętrznych mam słuchać, głosów może i powinienem słuchać ale co zdrowy rozsądek powinien podpowiedzieć.

Post jest od 8,40 rano a KTM z 125 urósł do 400 jak dalej tak pójdzie to wieczorkiem na KATA 1200 mnie posadzicie.

 

rozsądek?? tak jestem rozsądny mam żonę, 2 letnią córeczkę psa i własną firmę - tak jestem rozsądny ale to ma być PIERWSZY MOTOR czy tkoś miał KATA 400 na pierwszy motor po zrobieniu prawka ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...