Mocne Turystyczne Enduro

[bart0621]

Witam smigam juz dwa sezony od zdania prawka na Suzuki gs500 teraz czas na zmiany. Wec potrzebuje motoru mocnego do podrozowania miedzy innymi po europie zachodniej jak i wschodniej.Myslałem nad jakims duzym mocnym turystycznym enduro zeby po polenj drodze tez przejechac. Tylko jakim prosze o wasze propozycje

[Horb]

Dobrze byłoby podać o jakim budżecie mówimy.

[Diabeł Piszczałka]

Myslałem nad jakims duzym mocnym turystycznym enduro zeby po polenj drodze tez przejechac. Tylko jakim prosze o wasze propozycje

 

 

od 5 do 20tys

Transalp, XRV750 Africa Twin, XTZ750 Super Tenere, BMW 1150gs

 

każdy z nich daje rade poza czarnym

Edytowane 25 Lipca 2011 przez Diabel_Piszczalka

[pecha]

polecam vstroma 1000

nawet w dwie osoby zaladowany bardzo fajnie jezdzi, akcesoriow full dostepnych

bardzo fajny sprzet

[bigboykr]

Jak ma być dośc mocne to albo V-Strom 1000 albo Varadero. Jak do budzetu trochę dołozysz (a przyznam, że rozpiętość masz zaaaarąbiście dużą ;) ) to KTM 950 ADV.

Edit.

Żeby nie było. Polecam takie z premedytacją, bo wiem, że z chęci jeżdżenia poza czarym na takich wyjazdach to pozostaną... tylko chęci. Nie pisze bynajmniej złośliwie.

Edytowane 25 Lipca 2011 przez bigboykr

[Klas500]

W założonym budżecie mieści sie również Triumph Tiger 955 - mocny silnik a moto w lekkim terenie( czytaj zjechanie z asfaltu na szutrowy skrót lub leśną dróżkę) też daje radę.Przy lekkim zwiększeniu budżetu można poszukać Tigera 1050 ale w nim z turystycznego enduro pozostał już tylko właściwie rodowód , choć nie znaczy to że szutrową dróżką nie przejedziesz.Ma za to sporo innych zalet :icon_razz:

[bigboykr]

i ma też inną "zaletę"... ilość akcesoriów typu gmole, stelaże, szyby itp itd.

Ja też jestem w trakcie podobnych rozważań. W budżecie do 15-20 tys wychodzi mi v-strom/klv albo viadro. Nie chcę egzotyków (nie umnijeszając im w niczym).

 

 

[Klas500]

i ma też inną "zaletę"... ilość akcesoriów typu gmole, stelaże, szyby itp itd.

Ja też jestem w trakcie podobnych rozważań. W budżecie do 15-20 tys wychodzi mi v-strom/klv albo viadro. Nie chcę egzotyków (nie umnijeszając im w niczym).

Jedni nie chcą "egzotyków" , inni wolą coś nietypowego - kwestia gustu , a to są tylko propozycje motocykli spełniających kryteria założyciela tematu.Jeśli zaś chodzi o Tigera 1050 , to ilość akcesoriów dostępnych w serwisach i sklepach z akcesoriami wcale nie jest mniejsza niż do dużego v-stroma czy klv.Różnica jest taka , że mniej na rynku akcesoriów z drugiej ręki.

[bigboykr]

Z tą dostępnością to chyba takie subiektywne odczucia.

Przeglądnąłem allegro, sklepy i mi jednak wychodzi, że akcesoriów do konkretnego tigera jest mniej dostępnych niż do varadero. Aczkolwiek ceny czasami sa nizsze, to fakt.

[Klas500]

Z tą dostępnością to chyba takie subiektywne odczucia.

Przeglądnąłem allegro, sklepy i mi jednak wychodzi, że akcesoriów do konkretnego tigera jest mniej dostępnych niż do varadero. Aczkolwiek ceny czasami sa nizsze, to fakt.

I tu się zgodzę - zauważ , że nie wymieniłem varadero tylko dużego v-stroma i klv :icon_razz:

[bigboykr]

no dobra, ze sztormiakiem/klv nie porównywałem. To podsumowując ja poproszę viadro na wtrysku i z 6tym biegiem :)

[Klas500]

no dobra, ze sztormiakiem/klv nie porównywałem. To podsumowując ja poproszę viadro na wtrysku i z 6tym biegiem :)

No i na tym polega wolność wyboru: ja też wybierałem między viadrem , v-stromem , klv-em , dużym GS-em i Tigerem.Rozważałem wszystkie za i przeciw i w moim wypadku padło na tego ostatniego , co nie znaczy że to jedyny słuszny wybór :rolleyes: (nawiasem mówiąc byłem bardzo bliski zakupu viadra - u mnie zdecydowała mniejsza waga Triumpha , większa zwrotność i dynamika oraz fakt , że trafił mi sie Tiger w idealnym stanie za rozsądne pieniądze :icon_razz: ).Do jazdy z pasażerem Varadero jest raczej lepszą opcją ale ja zazwyczaj jeżdżę sam.Tak czy inaczej myślę że wymienione sprzęty są bardzo porównywalne , a o wyborze decydują bardziej osobiste preferencje kupujacego niż jakaś zdecydowana przewaga jednego z nich.

[lotnik]

Oczywiście polecam VARADERO.

Jest to duże, mocne , szybkie, wygodne i bezawaryjne turystyczne enduro.

W cięzszym terenie nie da rady ale na polskie asfalty rewelacja. Na szutrach radzi sobie bardzo dobrze.

Za 20 tys kupisz juz model SD02 na wtrysku i będzie oszczędnie bo mniej pali niż gażnikowe, jest tez mniej awaryjne a tak naprawde bezawaryjne. Moje Varadero ma juz 45tys km i doskonale radzi sobie na alpejskich winklach jak i albańskich szutrach.

Mam kolegę który ma w około 230tys km przebiegu na Varadero.

[abu]

jest jeszcze Aprilia Caponord, na papierze porównywalna z dużym "wiadrem" (odrobinkę lżejsza). Nie wiem jak z realu, znam użytkowników, których motongi dobijają do 200Kkm i nie wyobrażaja sobie zmiany na nic innego

[lotnik]

jest jeszcze Aprilia Caponord, na papierze porównywalna z dużym "wiadrem" (odrobinkę lżejsza). Nie wiem jak z realu, znam użytkowników, których motongi dobijają do 200Kkm i nie wyobrażaja sobie zmiany na nic innego

 

To moto bardzo podobne do DL1000 Vstrom.