Yamaha Aerox nie odpala

[nERUS]

Witam mam problem z moja Yamahą Aerox, która nie odpala. Po wstrzyknięciu paliwa pod świece nie chce odpalić. Króciec ssący, zawór membranowy oraz gaźnik są ok. Kompresja jest, nawet duża jednak nie jestem w stanie sprawdzić tego manometrem. Rozebrałem cylinder i nie zatarty. Sprawdzałem cewki, magneta i inne "pierdoły" i nie są uszkodzone. Iskra jest. Ostatnią zauważyłem że mi paliwo wycieka od strony magneta. Zamówiłem już nowe łożyska na wał z simeringami. Jak myślicie czego może być przyczyna, że nie odpala ? Może być to wina łożysk na wale lub uszczelniaczy ?

[czarekmbx]

Skoro Ci cieknie przez simering to trzeba go wymienić bo łapie tam lewe powietrze i silnik nie jest w stanie zassać paliwa z gaźnika.

[nERUS]

Dzięki za odp, jak przyjdą łożyska to się zobaczy :)

[bodzio61]

tak jak przedmówca zimeringi na wale,[brak podciśnienia].

[rafael]

Możesz spróbować zrobić mu podciśnienie przytykając na czas odpalania filtr powietrza. Często pomaga :icon_biggrin:

PS: Oczywiście to tylko środek doraźny pomagający w próbie odpalenia moto. Nie mówie żebyś za każdym razem filtr zatykał :tongue:

Edytowane 17 Grudnia 2011 przez rafael