Skocz do zawartości

GSX-R 750 po SV 650s


Rekomendowane odpowiedzi

Sprzedający sam nie wie co sprzedaje? Ze zdjęć trudno było zobaczyć, czy przy piastach są czujniki. A jak pytałem przez telefon, to mówił, że ma. Ludzie :banghead:

 

Nie on pierwszy, nie ostatni. Jedni po prostu nie wiedzą co sprzedają. A drudzy ściemniają bo mają coś do ukrycia.

"Ja tylko nie wierzę w jednego więcej boga niż ty. Gdy zrozumiesz, dlaczego nie wierzysz we wszystkich pozostałych, zrozumiesz, dlaczego ja nie wierzę w twojego." Stephen Roberts

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego GSXeRa sobie odpuszczam

Dobra decyzja! Treść ogłoszenie świadczy tym, że osoba nie ma pojęcia o tym sprzęcie, więc wszystko co pisze to prawdopodobnie bajki. Poza tym jak widzę, że ktoś chce porządny sprzęt "zamienić za cokolwiek", to pachnie to chęcią pozbycia się zdrutowanego parcha przez handlarza. A taki skrupułów nie ma...

 

Co do RR to też się zastanawiałem, ale ponoć do miasta/na codzień jest zdecydowanie mniej poręczny i wygodny od gixera - choć to zasłyszana opinie, nie poparta jazdą :icon_rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No HRC to już wypas.

 

Dosiadłem dzisiaj CBR 1000 RR HRC. Piekielna moc! Moto świetnie się składa w zakręty, ciągnie makabrycznie do przodu! Niestety ani moje umiejętności ani warunki drogowe (wieś, leśna droga) nie pozwoliły na pełniejsze doświadczenie tego co można z tego sprzętu wydobyć.

 

Z jednej strony to jak ta maszyna przyspiesza kręci mnie niemiłosiernie. Z drugiej strony, motocykl lubi płaskie drogi. Droga wyboista, z nierównym asfaltem bardzo ogranicza pracę prawej ręki. Pozycja bardzo zwarta, trzeba się dokleić do motocykla. Jest wygodnie, ale na jakim odcinku byłbym w stanie wytrzymać, tego nie wiem. No i makabrycznie skuteczne hamulce.

 

Ogólnie jestem pod mega wrażeniem. Wiem jednak, że jeszcze nie jestem gotowy na takiego potwora. W poniedziałek przymierzę się do CBR 600 RR. Będę miał porównanie.

 

Testowałem też CBR 600 F4 z 2006. Moto nie zrobiło na mnie pozytywnego wrażenia. Dlaczego? Przede wszystkim pozycja - ni sportowa, ni turystyczna. Nisko ułożone podnóżki i kierownica nie dawały mi poczucia komfortu. Oczywiście to kwestia przyzwyczajenia. Do tego słabe hamulce względem HRC a nawet mojej SV. F4 dosiadłem zaraz po Bladym HRC. Potem wsiadłem na SVkę i wróciłem do domu. To co bardzo mi się podoba w Bladym to że, silnik pracuje bardzo gładko, jak wiertarka, żadnych wibracji. Przy równej jak stół drodze jazda HRC jest bajeczna. Myślę, że SVka ze swoimi wibracjami wpasowuje się w nierówności naszych polskich dróg ;-)

 

Fajnie, że mam o czym myśleć :crossy:

 

T.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...