Skocz do zawartości

Czarnogóra


EdgeCrusher
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Powitać,

 

Zwracam się z prośbą o parę rad do tych, którzy zjeździli Czarnogórę na motocyklu.

Jakie miejsca polecacie oraz jaką trasą jechaliście?

 

Może macie jakieś sprawdzone miejsca, noclegi? Jak tam wygląda sprawa ze stanem dróg?

 

Planuję przejazd przez Serbię, jakieś rady?

 

Jakie miejsca waszym zdaniem szczególnie warto odwiedzić?

 

Przychodzą wam do głowy jakieś zagrożenia, niebezpieczeństwa (np szwendające się po szosie krowy jak w Rumunii ;) )?

 

Wyprawa już niebawem bo 16ego lipca start, więc będę bardzo wdzięczny za wszelkie możliwe rady.

 

Z góry dziękuję i pozdrawiam

Moje moto podróże

Jeździć póki ciepło!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Czarnogóry nie dojechałam niestety, czego bardzo żałuję, i niestety nie pomogę, ale jechaliśmy przez Bośnię - polecam z całego serducha, zajebiste widoki i mega czadowe żarcie. Drogi spoko, takie polskie, więc luzik...Wartotylko pamiętać, że Bośnia to nie Chorwacja - nie zostawiamy NIC na widoku, nie przypięte, nie przyspawane i w ogóle...bo już tego nie zobaczymy :) Learnt it the hard way :P

 

Na Chorwacji poznaliśmy ekipę z klubu motocyklowego z Zagrzebia - Hollister Mc. Byli i w Serbii i w Albanii na moto...napewno wiedzieliby wiecej..można ich na sieci wyszukać. :)

Złoty środek ludzie, bo inaczej idzie zwariować...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Czarnogóry nie dojechałam niestety, czego bardzo żałuję, i niestety nie pomogę, ale jechaliśmy przez Bośnię - polecam z całego serducha, zajebiste widoki i mega czadowe żarcie. Drogi spoko, takie polskie, więc luzik...Wartotylko pamiętać, że Bośnia to nie Chorwacja - nie zostawiamy NIC na widoku, nie przypięte, nie przyspawane i w ogóle...bo już tego nie zobaczymy :) Learnt it the hard way :P

 

Na Chorwacji poznaliśmy ekipę z klubu motocyklowego z Zagrzebia - Hollister Mc. Byli i w Serbii i w Albanii na moto...napewno wiedzieliby wiecej..można ich na sieci wyszukać. :)

 

Ogromne dzięki za Twoją wiadomość. Zwłaszcza uwaga o rzeczach luzem - jakoś tak po Rumunii bym nie czuł stresa a tu proszę... Jeszcze raz dzięki!

Moje moto podróże

Jeździć póki ciepło!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie mnie ten stres po Chorwacji jakoś w ogóle minął...pamietam, jak żesmy zostawili na siedzeniu nasze jedzeniowe tematy (w sensie gary podróżne)...jak wieczorem zostało, tak rano leżało...w Sarajewie zostawiliśmy tank bag...nie było go już po pół godzinie...Na szczęście dzięki temu mam znajomości w szeregach prawa, czyt.policji bośniackiej :D Więc nie ma tego złego...Obawiam się że Chorwacja jest mimo wszystko jakąś umowną granicą w miarę europejskich kultur...Bośnia to już inny świat, ale i tak warto, bo jest super.

Edytowane przez szatanica

Złoty środek ludzie, bo inaczej idzie zwariować...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejechałem Rumunię i jedyne krowy jakie widziałem to były na 7C,ale miłe i sympatyczne,jeżeli czegoś było dużo to psów,co do Bośni,Czarnogóry i innych państw to jakoś nikt mnie tam nie oskubał,nawet w Turcji czy Albanii,w sumie może dla tego że nie wyglądam jak wycięty z żurnala a moto myję dopiero po powrocie no chyba że deszcz umyje wcześniej :cool: ,drogi takie jak wszędzie chyba że ktoś musi mieć autostrady równe jak stół,ja z nich nie korzystam :wink:

 

Co do trasy to możesz lecieć tak jak ja wracałem,przez Węgry,Chorwację,Bośnię gdzie możesz wskoczyć do Sarajeva,później Czarnogóra i Kanion Tary plus Park Durmitor,na chwilę do Albanii (Shkoder-drewniany most :rolleyes: ),później wzdłuż Adiatyku do Boki Kotorskiej,a jak starczy czasu to Chorwacja i Dubrownik,Omiś itp :crossy:

Pozdrawiam

Edytowane przez lombardo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wróciłem z Bałkan 2 tygodnie temu. Nie mogę powiedzieć , że zjeździłem Czarnogórę ale to co widziałem jest super. Punkt obowiązkowy to Durmitor, ładny asfalt , droga jak ogon prosiaczka, widoki …pikne. Kanion Tary, mnie rozczarował ale to raczej z powodu przesycenia widokami – Montenegro było ostatnie po Rumuni, Serbii, BiH, Bułgarii, Kosowie i Albanii. W każdym razie, droga na południe od mostu posiada fajne winkielki i przyzwoity asfalt. Ogólnie drogi w Cz. są dobrej jakości, znaczy się z perspektywy GS 1150, zwierząt pałętających się nie widziałem. Polecam kemping w Biogradskiej Górze ( 5 km na południe od miejscowości Mojkovac) w sam raz na odpoczynek po przejechaniu Durmitoru i Tary, z północy. Kemping jest położony na górze przy jeziorku (zimne). Jest mało miejsca na rozbijanie namiotów, bo teren skalisty ale są domki (3- osobowe) w cenie 33 EUR za dobę, Kemping posiada węzeł sanitarny oraz bardzo przyjemna restauracje z umiarkowanymi cenami. To dobre miejsce na bazę jeżeli chce się pozwiedzać południowo wschodnia część Cz a nawet północną Albanie. Jakbyś miał moto bardziej enduro poleciłbym drogę w Albanii od przejścia granicznego w Vermosh do Shkoderu. 70 km pieknych widoków niestety, dla Ciebie, po kamienistym szutrze. Aczkolwiek jakbyś pojechał „na lekko” i nie sam, w sensie z drugim motkiem, to można by spróbować ale łatwo nie będzie – żeby nie było ze nie ostrzegałem. Dla motka typu enduro to bułka z masłem. Na południowym zachodzie niedaleko miejscowości Ulcinj jest , podobno, najlepsza nietekstylna plaża w CZ. nazywa się Ada Bojana. W Ulcinj kierujesz się na południe wzdłuż wybrzeża i po jakiś 10-12 km za drogowskazami zjeżdżasz na plażę. Dobry kemping a dla zasobniejszych hotel na miejscu. Na kempingu za motek, namiot, 15 EUR. Sklepik spożywczy czynny do 21, na miejscu a kawałek przed wjazdem na kemping, przy ujściu rzeczki kilka restauracji serwujących głównie owoce morza. Trochę drogo ale za to BAARDZO romantico. Co do samych widoków na plaży… to my bywszy przed sezonem i błękit naszych ucz nie pociemniał z zachwytu – po prawdzie to nawet nie drgnął… Ale jak wieść niesie, w sezonie, strach na plecy się obrócić. To było tyle co widziałem i wiem. Wiem jeszcze ,że na pewno warta polecenia jest Zatoka Kotorska i sam Kotor. Na mapie, którą posiadam, jest zaznaczona droga, zaczynająca się kilka kilometrów na północny wschód (drogą E65/E80) od Podgoricy. W miejscowości Bioce w prawo od E65/E80 odchodzi droga , w googlachmap, nazywa się Lijeva Rijeka – Bioce. Droga jes zaznaczona jako widokowo interesująca. Z doświadczenia wiem , że żałować raczej się nie powinno. Do Kolasinu przez Matesevo jakieś 60 km. No, i to by było na tyle. Życzę powodzenia i udanego wyjazdu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

W Czarnogórze byłem trzy razy ,i nie pchał bym się tam z namiotem.Kwatery są tanie zwykle ok lub poniżej 10€ za osobę.W zeszłym roku w Petrovacu płaciliśmy po 8€ a w tym roku w Sutomore obok Baru po 10€ w pensjonacie niedaleko plaży i na dodatek z garażem dla moto.A było nas siedem motocykli i 12 osób.Tu parę fotek z tegorocznego wypadu https://picasaweb.google.com/105776194622252019594/Grecja2011

 

Jeśli chodzi o krowy i inne zwierzęta to najwięcej można ich spotkać w Albanii.Ale są całkowicie niegroźne.W Czarnogórze to też można spotkać ale tylko w głębi kraju.

2008Chorwacja 4530km 2009Chorwacja Czarnogóra 4480km 2010Czarnogóra Chorwacja 4550km 2010Czarnogóra Grecja 5100km

2012Macedonia Albania 4600km 2013Włochy Sycylia 6000km 2014Czarnogóra Albania 4490km 2015 Rumunia Bułgaria.4750km 2016Serbia Czarnogóra 4550km2017 Dagestan 8500km2018 Toskania 4500

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Uważaj na Policje są bardzo zasdniczy ipotrafia aresztować!

Powodzenia, czekamy na relację.

 

Chyba w Polsce :rolleyes:

W Czarnogórze jak poprosiłem o pomoc,Pan władza rozrysował mi na kartce całą trasę przez Park Durmitor i życzył szczęśliwej drogi,w Chorwacji jak wyprzedzałem przez ciągłą na zakręcie,to mi

tylko pokiwali palcem,w B-H odmachiwałem dzieciakom co stały na górce przy drodze i nadziałem się na radar mając prawie dwie dychy więcej,spojrzałem na władzę złożyłem rączki jak do modlitwy,policjant pokazał mi dłonią że w sumie niewiele i mogę jechać dalej,za co oczywiście bardzo ładnie podziękowałem,w stolicy Bułgarii,późną nocą,gdy na chodniku naprawiałem pęknięty set,podjechał radiowóz,policjanci spytali co się stało,a gdy im pokazałem co naprawiam,pomogli,poczęstowali fajką a na koniec pilotowali aż do granic miasta żebym się nie zgubił.

Sory ale jak na razie to na policję nie mogę narzekać,bardziej pomagają niż się czepiają,wystarczy być miłym,uprzejmym i nie przeginać.

 

Pozdr ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, tak ja tylko uprzedzam, kumpel się sypną W Starym Barze- Czarnogóra policja go na komisariat i mało pod sąd nie dali, za spowodowanie katastrofy- finalnie 100 euro załatwiło sprawę każdy ma inne odczucia, Chorwaci i Czarnogórcy to tylko ludzie, ale łasi na kasę :(

DUCATI nie są takie złe :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...