Skocz do zawartości

Moja (nie)szczęśliwa historia


Assiaa
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Hej wszystkim, muszę Wam opowiedzieć moją (nie)szczęśliwą historię. :)

 

Pojechałam na egzamin i gdy weszłam do Sali, gdzie mam zdawać teorię okazałosię – bez dowodu ani paszportu nie przyjmujemy. Niestety – NIE DOPUSZCZAMY PANIDO EGZAMINU. I co wtedy? Wielki płacz i obwinianie się – dlaczego nie wzięłamdokumentów (nie licząc mojej nieszczęsnej legitymacji). Zapłakana poszłam domiejsca, gdzie dokonuje się zapisów na egzamin. Szłam tam normalnie jak na wyrok. Wiedziałam,że będę musiała czekać kolejne dwa tygodnie albo i więcej na nowy termin a mój motocykl czeka na mnie w garażu... Awszystko przez moją nieporadność. Byłam strasznie zapłakana i nie mogłam znieśćmyśli, że sama się tak urządziłam i będę musiała tyle czekać (przecież takdługo czekałam na ten egzamin). Idąc na drugie piętro wiedziałam, że będęmusiała zapłacić 81 zł za niestawienie się na egzaminie, co wprowadzało mnie wjeszcze większy stan szczerego, wielkiego zadowolenia. Podeszłam do okienka, szczerzemówiąc – nie wiem jak wyglądałam. Prawdopodobnieźle bo Pani w okienku powiedziała jedynie „Niech się Pani nie martwi, szkodatylko, że musi Pani wydać te pieniądze. Jedyne, co mogę dla Pani zrobić toprzełożyć egzamin na 15.06 choć wolne terminy są już na początku lipca.” Trochępoprawiło mi to humor. Był 10.06 więc sprawa wyglądała tak, że jestem tylko 5dni do tyłu. Zapłaciłam i wróciłam do domu. Zawiedziona ale i nastawiona już nakolejny egzamin, na który zamierzałam już wziąć dokumenty.

Dzisiaj, 15.06. Stres jeszcze większy niż ostatnio (bo za mój błąd w sumiezapłaciłam 181 zł tj. 81 zł egzamin, 50 zł dojazd z mojego miasta do WORDu i 50zł za dodatkową godzinkę na placu – żeby sobie wszystko przypomnieć). Po teoriitrochę się rozluźniłam – 0 błędów. Poszłam na plac – uff, trafił mi się przemiłyPan egzaminator. Nie dał mi nawet czasami dokończyć zdania i mówił „Dobrze,wiem, że to potrafisz. Słyszę to.” Później miasto – najłatwiejsza część, poszłojak z płatka. No i co… Moja (nie)szczęśliwa historia dobiega końca… Terazmożecie wykreślić sobie to „nie” bo… za dwa tygodnie będę miała w ręku prawko boZDAŁAM! Udało się, jestem teraz najszczęśliwszym człowiekiem świata. :crossy:

PS: Przepraszam, że napisałam Wam taaaaką długą historię ale może ktoś ma jutro egzamin i nie sprawdził, czy mawszystkie dokumenty w portfelu. Niech ja będę przestrogą. Chociaż chyba nie madrugiej osoby roztrzepanej tak, jak ja… Ale może jednak ktoś się znajdzie.[Nikomu tego nie życzę]

Morał tej bajki jest krótki i niektórym znany – bierz dokumenty, inaczej egzamin oblany!

:buttrock: :buttrock: :buttrock: Szerokości Panowie (i drogie Panie w mniejszości również!) :buttrock: :buttrock: :buttrock:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję!!!

Takie czasami bywają złe miłego początki :)

I oby tak pozostało, czego Ci szczerze życzę!

 

 

Dziękuję bardzo. :)

 

gratuluję, pokazałaś, że masz charakter i z uporem dążysz do zrealizowania swojej pasji jaką jest jazda na motocyklu, teraz już nic ci nie przeszkodzi :notworthy:

 

 

Fakt, pokazałam - uparłam się i zdałam. Musiałam zdać - w końcu czeka na mnie moja Yamaha w garażu a ja sama czekam na to by jeździć hoho... dobrych kilka lat. :)

 

Gratulacje. Nie zapomnij tylko teraz mieć lejców przy sobie bo będziesz biedniejsza o kolejne 50 zł w razie kontroli :]

 

 

Dziękuję. :) O nie! Teraz już całą kasę będę przeznaczać tylko na paliwo! Wystarczy bezsensownego wydawania..!:icon_mrgreen:

 

Ja miałem starego gestapo, dobrze, że Tobie trafił się normalny:) Gratulacje

 

 

Współczuję. Mój był naprawdę świetny i miał spokojny głos, który mnie uspokajał (A dodatkowo nie wymawiał "r", co mnie nawet trochę bawiło :icon_mrgreen: ) Jak wyjechałam na miasto już się w ogóle nie stresowałam - to było przypieczętowanie mojego egzaminu, gładko poszło bez komplikacji.

Dziękuję za gratulacje. :)

Edytowane przez Assiaa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje! Ja to mam przed sobą, dopiero 4 lipca egzamin, bo na po sesji sobie ustawiłem :X Chciałbym już mieć kolejną literkę na plastiku i zacząć się porządnie rozglądać za maszyną :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje droga Asiu ;)

"Pamięć i szacunek dla tych którzy odeszli nagle,pozostawiając nam jedynie wspomnienia.Dla wszystkich tych którzy pomogli mi w życiu a już nigdy im nie podziękuje.Dla tych którzy odeszli tragicznie,mając przed sobą całe życie...na zawsze w pamięci"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...