naro Opublikowano 16 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2003 nawet gdyby miał tą umowe tojest tam taka parafka która mówi o tym, że kupujący zapoznał się ze stanem technicznym pojazdu i niebędzie zgłaszał żadnych roszczeń do sprzedającego, TO NIC NIE SZKODZI NA PODSTAWIE ART564 K.C'(...)UTRATA UPRAWNIEŃ Z TYTUŁU RĘKOJMI ZA WADY FIZYCZNE RZECZY NIE NASTĘPUJE MIMO NIEZACHOWANIA TERMINÓW DO ZBADANIA RZECZY PRZEZ KUPUJĄCEGO I DO ZAWIADOMIENIA SPRZEDAWCY O WADACH, JEŻELI SPRZEDAWCA WADĘ PODSTĘPNIE ZATAIŁ ALBO ZAPEWNIŁ KUPUJĄCEGO, ŻE WADY NIE ISTNIEJĄ. I JESZCZE ART.558 $2WYŁĄCZENIE LUB OGRANICZENIE ODPOWIEDZIALNOŚCI Z TYTUŁU RĘKOJMI JEST BEZSKUTECZNE JEŻELI SPRZEDAWCA ZATAIŁ PODSTĘPNIE WADĘ PRZED KUPUJĄCYM.-TO APROPO TEJ PARAFKIA Z TEGO CO PISZESZ TO KOLEŚ ŁADNIE ŚCIEMNIŁ TOJEMU STARUSZKOWI PRZY ZAKUPIE. WIĘC NA UPARTEGO MÓGŁBYŚ GO CIĄGAĆ PO SĄDACH ALE WIEM ŻE TO ZA BARDZO MĘCZĄCE I w ogóle.DLATEGO LEPIEJ NĘKAĆ TEGO GNOJA SMSAMI :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ukasz Opublikowano 16 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2003 Proponuję sposób wypróbowany i skuteczny :twisted: : weź anonse albo jakąś inną gazetkę bezpłatnych ogłoszeń i odwdzięcz się facetowi wstawiając kilka atrakcyjnych ofert podając oczywiście jego namiary jako sprzedającego (tylko nie w dziale "motocykle", ofkors, najlepiej pisz do działu z komórkami, nadzieją się napaleni na trefne telefony :twisted: ). Oferty muszą być w miarę wiarygodne, a jednocześnie super "atrakcyjne", facet będzie musiał odłączyć telefon żeby nie słuchać ciągłego dzwonienia :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bronx Opublikowano 16 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2003 A moze jak przyjdezie sezon odwiedzimy kolege Micka i przejedziemy sie pod ta wille :twisted: z przyczepiona jakas stara rama na czele hehehe ciekawe czy gosciu by zajazyl 8) , ale by byla zabawa a facet mialby zapewne pelno w gaciach :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
noise of death Opublikowano 16 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2003 Podjechac tlumna gromadka zrobic troszke halasui napisac sprayem przed jego furtka na ulicy: "JESZCZE TU WROCIMY!!!" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Opublikowano 17 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2003 Można by puścić jego namiaty do jakiś SEX-ogłoszeń np:Atrakcyjna 20 letnia blondynka .... i jeszcze do jakiejś gejowskiej strony np.Alabastrowy młodzieniec ... Facet nie opędzi się od telefonów i SMSów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Redas Opublikowano 17 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2003 Chłopaki ja sie zajmuje anonsami porno biore to na siebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Peterek Opublikowano 17 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2003 Wystarczy,że Micek poda jego numer tel. na forum i każdy z nas wyśle z netu jedno wkurzające ogłoszenie i facet jest "załatwiony". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 17 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2003 Micek jestem z Toba, ja tez sie naciolem kiedys na kupnie i wiem jak to wkurR$#%a. Kolo sprzedal mi silnik od M-72, odpalalem nawet u niego i chodzil silnik, potem jak rozebralem kontrolnie, okazalo sie ze na jednym cylindrze byla "rysa" glebokosci 1 cm (tak nie pomylilem sie 1 centymetr). Nic to sciagnolem cylinder i dalem do tulejowania, pozatym wal korbowy byl krzywy (zle poskaladany po remoncie), wal wymienilem na nowy. Reasumujac zaplacilem gosciowi za sam silnik tyle co bym od ruska kupil cala emke bez papierow, ale juz jest ok, po naprawach , emka smiga. ps. wiecie co mi gosc na odchodne powiedzial? : powodzenia powiedzial. Jak go spotkam na jakims zlocie to ma wpierdol gwarantowany !!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomas Opublikowano 17 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2003 No to miał ciekawe poczucie humoru ten od "powodzenia".Jak ktoś w obieg puszcza trefny towar to jest gnój i niech go gęś kopnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość misiobaran Opublikowano 18 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2003 Siemasz. Bardzo Ci współczuję, bo sam kiedyś miałem taką sytuację, już miałem jechać i nakopać do d.... temu frajerowi, ale pomyślałem że to nic nie da, a ja i tak muszę motor wyremontować. Takie sytuację ucza człowieka aby nie ufać nikomu i zdać się na własnego nosa, oraz radę fachowców.Tak że trzymaj się i remontuj, a przyjemność z jazdy będzie dwojaka. P.S. Ten co mi sprzedał motor, kupił drugi i go w dwa tygodnie rozwalił..........SPRAWIEDLIWOŚĆ ISTNIEJE :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
noise of death Opublikowano 18 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2003 . Takie sytuację ucza człowieka aby nie ufać nikomu ...... A ZWLASZCZA KUMPLOM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Mi taka mine sprzedal moj kumpel. . Ten co mi sprzedał motor, kupił drugi i go w dwa tygodnie rozwalił..........SPRAWIEDLIWOŚĆ ISTNIEJE NIestety ten co mi sprzedal mine ma juz drugiego japonce, ale wiem gdzie go dtawia pod uczelnia i planuje mu na lato poobcinac wentylkko, bo ma do domu jakies 20 km. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Opublikowano 18 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2003 Kolo sprzedal mi silnik od M-72, odpalalem nawet u niego i chodzil silnik, potem jak rozebralem kontrolnie, okazalo sie ze na jednym cylindrze byla "rysa" glebokosci 1 cm (tak nie pomylilem sie 1 centymetr). A wystarczyło odkręcić 6 nakrętek i byś wiedziałco w środkuW jakim mieście kupowałeś ten silnik?? Nie w Siedcach przypadkiem?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
micek Opublikowano 18 Stycznia 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2003 cóż, jedni w życiu zyskują a drudzy tracą, niestety ale koleś będzie skrobał okna po środopościu , jego strata :twisted: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 22 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2003 Kolo sprzedal mi silnik od M-72, odpalalem nawet u niego i chodzil silnik, potem jak rozebralem kontrolnie, okazalo sie ze na jednym cylindrze byla "rysa" glebokosci 1 cm (tak nie pomylilem sie 1 centymetr). A wystarczyło odkręcić 6 nakrętek i byś wiedziałco w środkuW jakim mieście kupowałeś ten silnik?? Nie w Siedcach przypadkiem??no to musialbym 12 srub odkrecic bo zawsze moglem ta dobra strone odkrecic, wtedy sie nie znalem na tym no i mine mi wcisnol.ps. nie z siedlec, z myslenic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JPIOTR Opublikowano 28 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2003 .....a mianowicie wykreśla sie tą parawkę o ''idealnej wiedzy kupujacego'' i mozna działać ;kodeks cywilny --a poza tym gdy sprzedajacy nie chce jej wykreslić - to sprawa śmierdzi. :twisted: PozdrawiamPiotrek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.