Skocz do zawartości

Technika jazdy na mokrym


qunio
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

qunio-Wybacz że się z tobą nie zgodzę co do poziomu naszych motocyklistów.W 88 roku latałem po naszych winklach z wieloma kolegami i to nie koniecznie dosiadającymi zachodnich maszyn nie gorzej od pokazanych na filmie Japończyków.Nie wiemy nic o tych ludziach ani o tym jak się szkoli motocyklistów w Japonii,wiem za to że nasi motocykliści będący w zasadzie samoukami bo kurs P.J. kat A praktycznie niczego nie daje gdyby zyskali większy dostęp do torów i za możliwie niską opłatą to pokazali by światu jeszcze nie jedno.Fakt,że nie dopisuję ideologii do jazdy w kiepskich warunkach,np w deszczu nie musi oznaczać że sobie w tych warunkach nie radzę podobnie jak większość motocyklistów w kraju.Niestety,w tej zabawie od zawsze obowiązuje naturalna selekcja i kto lata na motocyklach dłużej musi być w mniejszym lub większym stopniu dobry bo słabi i lekkomyślni odpadają za zwyczaj bardzo szybko... :buttrock:

 

 

Może tak może nie bo sprawdził to kto? Mowie co widzę i naturalnie wybaczam, że się ze mną nie zgadzasz.Japończyków tez raczej na kursach nie uczą tak jeździć. Ucząc się sam istnieje ryzyko, że nauczysz się źle i błędy tak Ci wejdą w nawyk, że później nie sposób ich wykorzenić. Jak ktoś już kiedyś powiedział chyba był to Keith Code jeśli nie znasz techniki twoje treningi są jak papier toaletowy im więcej ich masz tym więcej ich marnujesz bo nie służą one rozwojowi tylko utrwalaniu błędów. Potem jeśli zawodnik napotka barierę nie mogąc wykręcić lepszego czasu nie wie co zrobić żeby to zmienić.Dlatego tacy goście jak Rossi czy Camier idą do szkoły (mam to na myśli CSS)by się uczyć by ktoś sprawdził czy wszystko robią dobrze. Po drugie trenując sam często nie widzisz swoich błędów, dlatego ważny jest ktoś kto nam pokaże, czasem 30 minut wykładu kogoś kto wie co mówi pozwala rozwiązać problem z którym zmagałeś się kilka lat i to w parę minut. Wybacz, ale według mnie aktualnie w Polsce nie ma osoby zaangażowanej w ten sport, która by była w stanie coś światu pokazać.

 

 

Qunio - niezły klip. Zobacz dokładnie jaki tor jazdy mają ci goście na winklach. Nie tną zakrętów, cisną równolegle do osi jezdni. A to znaczy że mogliby jeszcze bardziej cisnąć gdyby wybrali lepszy tor jazdy.

 

Mieszczą się w swoim pasie zostawiając sobie nawet trochę marginesu na ewentualne błędy. Lubię oglądać Japończyków bo jeżdżą czysto czy to na ulicy czy na torze. Ja nie widziałem u nas żeby ktoś podobnie jeździł, ale już za południową granicą przy której mieszkam i owszem. Warto czasem wybrać się na zachód na tor czy kręta trasę by poznać swoje miejsce w szeregu. Czytać, oglądać, słuchać próbować ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć.

Edytowane przez qunio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety,w tej zabawie od zawsze obowiązuje naturalna selekcja i kto lata na motocyklach dłużej musi być w mniejszym lub większym stopniu dobry bo słabi i lekkomyślni odpadają za zwyczaj bardzo szybko...

 

Bzdura to zależy od szczęścia. Są osoby które po kilku miesiącach jeżdżą lepiej niż inni po 10 latach jazdy. Jest mnóstwo ludzi którzy po wielu tysiącach przejechanych kilometrów nadal nie wiele umieją.

Niestety prawda jest taka że przez 100km nieprzepisowej jazdy uczysz się więcej niż przez 1000km przepisowej. I między innymi dlatego te japońce tak zapitalają.

 

Z mojego miasta jest koleś, który zrobił 1.45 w poznaniu przy pierwszej wizycie na torze. A motocyklami wcale nie jeździł od dziecka.

Edytowane przez heniek128
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojego miasta jest koleś, który zrobił 1.45 w poznaniu przy pierwszej wizycie na torze. A motocyklami wcale nie jeździł od dziecka.

 

To robi wrażenie, szkoda tylko, że nikt chłopaka nie odłowi i nie zrobi jeszcze lepszym. Z ciekawości czym jechał?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bzdura to zależy od szczęścia. Są osoby które po kilku miesiącach jeżdżą lepiej niż inni po 10 latach jazdy.

 

Podasz liczbe ? Jaki procent ?

 

Jest mnóstwo ludzi którzy po wielu tysiącach przejechanych kilometrów nadal nie wiele umieją.

 

Zgadza sie, ale to raczej nieliczny procent.

 

Niestety prawda jest taka że przez 100km nieprzepisowej jazdy uczysz się więcej niż przez 1000 km przepisowej.

 

Podasz czego uczysz sie podczas nieprzepisowej jezdy ?

 

I między innymi dlatego te japońce tak zapitalają.

 

Nie do konca, Z tego co mi sie o uszy obilo to raz, ze sa od poczatku lepiej wyszkoleni, dwa rzezba terenu i drogi trz robia swoje

 

Z mojego miasta jest koleś, który zrobił 1.45 w poznaniu przy pierwszej wizycie na torze. A motocyklami wcale nie jeździł od dziecka.

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza sie, ale to raczej nieliczny procent.

 

tu bym się kłócił. Kto ma lepsze umiejętności techniki jazdy. Motocyklowy turysta po 500000km przejechanych. Czy człowiek jeżdżący 2000km rocznie na torze szosowym jak i 50 motogodzin Mx.

 

Podasz czego uczysz sie podczas nieprzepisowej jezdy ?

Nie do konca, Z tego co mi sie o uszy obilo to raz, ze sa od poczatku lepiej wyszkoleni, dwa rzezba terenu i drogi trz robia swoje

 

A czy ich jazda na filmiku jest przepisowa? jeśli jeździli by przepisowo to nigdy nie nauczyliby się tak jeździć, chyba że wyćwiczyliby to na torze. A jakby mieli łatwy dostęp do toru to zapewne nie jeździliby tak ryzykownie w ruchu ulicznym.

 

To tak jak w samochodach, zawodowy kierowca po milionie kilometrów ma gorszą technikę jazdy niż łepek po rocznym stażu w kjs-ie

Edytowane przez heniek128
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli jeździli by przepisowo to nigdy nie nauczyliby się tak jeździć, chyba że wyćwiczyliby to na torze. A jakby mieli łatwy dostęp do toru to zapewne nie jeździliby tak ryzykownie w ruchu ulicznym.

 

B. dyskusyjne, nie jezdze po torze a mimo tego jakos daje rade. Rzeklbym wiec, ze kwestia lerenu. Pzrejedz sie kiedys moze we francuzkie Alpy, predkosc dozwolona 90 km/h, i postaraj sie ta predkoscia przeleciec jaka trase, gwarantuje, ze czesto bylbys zmuszony zmieniac pampersy.

 

Idac dalej tym tropem, jezli potrafie w ruchu ulicznym prawie ze zamknac opony, jak myslisz, jak bedzie wygladalo to na torze gdzie z regoly wszystko jest widoczne i przewidywalne ?

 

:crossy:

Edytowane przez ks-rider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pzrejedz sie kiedys moze we francuzkie Alpy, predkosc dozwolona 90 km/h, i postaraj sie ta predkoscia przeleciec jaka trase, gwarantuje, ze czesto bylbys zmuszony zmieniac pampersy.

 

Jest też taki przepis jak dostosowanie prędkości do warunków na drodze. Jeśli zakręt pokonuje się na kolanie można twierdzić, że prędkość taka nie była całkiem dostosowana. Zresztą jeźdząc wolno nawet w alpach nie nauczysz się nigdy jeździć szybko bo nie będziesz oswojony z prędkością a pokonywanie ciasnego zakrętu na kolanie przy 50km/h różni się od pokonywania łuku przy 200km/h.

 

Idac dalej tym tropem, jezli potrafie w ruchu ulicznym prawie ze zamknac opony, jak myslisz, jak bedzie wygladalo to na torze gdzie z regoly wszystko jest widoczne i przewidywalne ?

 

Jazda po torze nie opiera się na zamykaniu opon. Możesz trzeć nawet kierownicą po asfalcie na torze a i tak będziesz jechał wolno. Chyba w końcu nie chodzi o to kto się bardziej pochyla ale o to kto pokona szybciej zakręt. Coś co jest efektowne niekoniecznie jest efektywne.

 

A do zamknięcia opony to wystarczy 20-30km/h i jazda w kółko na parkingu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jazda po torze nie opiera się na zamykaniu opon. Możesz trzeć nawet kierownicą po asfalcie na torze a i tak będziesz jechał wolno. Chyba w końcu nie chodzi o to kto się bardziej pochyla ale o to kto pokona szybciej zakręt. Coś co jest efektowne niekoniecznie jest efektywne.

 

A do zamknięcia opony to wystarczy 20-30km/h i jazda w kółko na parkingu.

 

Dokładnie!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie rozpisujecie się szeroko na temat szkolenia,torów a nawet szczęścia naszych motocyklistów które pozwalają im jeździć dobrze mimo niesprzyjających warunków w kraju.Myślę o ludziach nie korzystających z torów.Jestem zdania,że wszystko tu zależy od zaangażowania tychże.

Po pierwsze teoria-dostępna w książkach i necie,

po drugie-grupy zapaleńców znających tą teorię i spędzające każdą wolną chwilę w siodle i przekazujące sobie na wzajem nabyte umiejętności na wybranych drogach i winklach

Ci ludzie są oswojeni z szybką jazdą i umieją zamknąć oponę nie tylko na rondzie ale i przy znacznych szybkościach.Kolega pisze że brak u nich profesjonalnego szkolenia.Fakt.Gdybyśmy mieli kogoś kto by z równym im zaangażowaniem i w profesjonalnych warunkach ich szkolił to jestem pewien że szybko mielibyśmy naszego-polskiego Rossi.Co do umiejętności reszty-jeśli jeżdżą ileś tam lat to z pewnością jeżdżą dobrze na odpowiadającym im poziomie(dowód-żyją).Kto jeździ dobrze i szybko w normalnych warunkach po zwykłych drogach i nie pozwoli się zabić jest prawdziwym mistrzem i mam do niego o wiele większy szcun niż do zawodnika umiejącego robić najlepsze czasy na torze bo ten chcąc korzystać ze swoich umiejętności poza nim szybko zginie. :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest też taki przepis jak dostosowanie prędkości do warunków na drodze.

 

Pic w tym, ze miejscowi i co niektorzy przyjezdni pokonuja je bez jakichkolwiek rewelacji.

 

Jeśli zakręt pokonuje się na kolanie można twierdzić, że prędkość taka nie była całkiem dostosowana.

 

Ale tam nikt na kolano nie schodzi, przynajmniej nie widzialem.

 

Zresztą jeźdząc wolno nawet w alpach nie nauczysz się nigdy jeździć szybko bo nie będziesz oswojony z prędkością a pokonywanie ciasnego zakrętu na kolanie przy 50km/h różni się od pokonywania łuku przy 200km/h.

 

he, he, co jest trudniejsze, przy malej predkosci zlozyc dobrze motocykl czy przy duzej ? To, ze nie jezdze po torze nie znaczy ze na nim nie bylem :icon_mrgreen: . Na torze wlasciwie kazdy schodzi na kolano, w Alpach czy ciasnych zakretach w jakimkolwiek innym miejscu raczej nie ( no moze poza Kelbra - Kyffhäuser :icon_mrgreen: czy podobnych miejscach ).

 

Jazda po torze nie opiera się na zamykaniu opon. Możesz trzeć nawet kierownicą po asfalcie na torze a i tak będziesz jechał wolno. Chyba w końcu nie chodzi o to kto się bardziej pochyla ale o to kto pokona szybciej zakręt. Coś co jest efektowne niekoniecznie jest efektywne.

 

Wytlumacz mi wiec jak chcesz trzec kierownica po torowym asfalcie nie zamykajac opon ? ? ? :icon_mrgreen: Moim skromnym zdaniem jakos to sobie samo zaprzecza, ale co ja tam wiem :icon_mrgreen:

 

1. Jedno co jest pewne, to zamkniecie opon jest produktem ubocznym.

 

2. Wytlumaczysz dlaczeho wiec jednym z rekorow przejazdu po Nürburgring'u jest czas Helmuta Dähne - ktory nigdy nie schodzil na kolano ?

 

A do zamknięcia opony to wystarczy 20-30km/h i jazda w kółko na parkingu.

 

Pewnie, tylko, ze nie kazdy leszcz to wykona.

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość komandosek

zdecydowanie trudniej złożyć się przy dużej prędkości, bo trzeba przełamać strach przed wypadkiem. Pozamykanie opon na parkingu, szczególnie betonowym to żadna filozofia, minimalne zagrożenie dla motocyklisty i motocykla, lepiej od tego zacząć.

Ja zawsze tak docieram nowe opony. W cebulce kończy się to przycieraniem gmolami o ziemię.

 

Schodzenie na kolano ma być ułatwieniem, nie zaś celem samym w sobie. Na szosowym motocyklu, pokroju bandita jest to troche nienaturalne, bo szybciej zaczniesz nim przycierać o ziemię, niż pochylenie stanie się na tyle duże, by schodzić na kolano

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten artykul sporo wyjasnie, mi natomiast spodobal sie komentarz pod nim,

 

bardzo dobry tekst. wyjaśnia dlaczego żaden polak nie jest mistrzem świata i dlaczego długo jeszcze nie będzie. komentarze zresztą też. bo u nas wszystko jest na pałe, bez pomyslenia, bez checi do uczenia się...

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...