Ubiór pod kombinezon

[darjerz]

A ja zapytam z innej mańki, spotkał się ktoś z koszulką termoaktywną w której o ściągnięciu kurtki można osiąść w knajpce i wypić herbatkę, usiąść w biurze i popracować - chodzi mi o wygląd przypominający zwykłego t-shirta.

W tekstylnej kurtce przy 30C pocę się jedynie na światłach (na trasie na razie nawet zapinam wentylacje) wiec szukam bielizny nie wyglądającej jak podkoszulka nadającej się do codziennego jeżdżenia do pracy bez opcji przebierania aby nie wyglądać jak w piżamie.

Reasumując chodzi głownie o wygląd. Jak na razie zastanawiam się nad czymś w tym stylu http://www.decathlon.com.pl/PL/koszulka-cardio-400-162332957/ http://www.decathlon.com.pl/PL/koszulka-cardio-400-162332614/ co prawda nie wygląda jak zwykły t-shirt ale nie jest źle- testował ktoś takie rozwiązanie?

[Gość Saul]

Z mojego doświadczenia motocyklowego i sportowego wynika, że nie bardzo. Najlepiej, gdy koszulka ściśle przylega do ciała, wtedy najlepiej odprowadza wilgoć. Musisz przypakować :D W takich koszulkach fajnie mi się biegało, były przewiewne, ale z trzymaniem ciepłą i odprowadzaniem wilgoci było różnie. Być może było tak dlatego, że te koszulkopodobne kupowałem tańsze niż termoaktywne. Ale zawsze można zapakować drugi komplet do plecaka, pod siedzenie i po sprawie .

[Handelson]

Z mojego doświadczenia motocyklowego i sportowego wynika, że nie bardzo. Najlepiej, gdy koszulka ściśle przylega do ciała, wtedy najlepiej odprowadza wilgoć. Musisz przypakować :D W takich koszulkach fajnie mi się biegało, były przewiewne, ale z trzymaniem ciepłą i odprowadzaniem wilgoci było różnie. Być może było tak dlatego, że te koszulkopodobne kupowałem tańsze niż termoaktywne. Ale zawsze można zapakować drugi komplet do plecaka, pod siedzenie i po sprawie .

 

 

Zgadzam się z Saul'em.

Najważniejsze wytłuściłem ;)

Sam jeżdżę w Brubecku i Rucce. Polecam obie firmy.

Edytowane 1 Czerwca 2011 przez Handelson

[Gość komandosek]

A ja zapytam z innej mańki, spotkał się ktoś z koszulką termoaktywną w której o ściągnięciu kurtki można osiąść w knajpce i wypić herbatkę, usiąść w biurze i popracować - chodzi mi o wygląd przypominający zwykłego t-shirta.

W tekstylnej kurtce przy 30C pocę się jedynie na światłach (na trasie na razie nawet zapinam wentylacje) wiec szukam bielizny nie wyglądającej jak podkoszulka nadającej się do codziennego jeżdżenia do pracy bez opcji przebierania aby nie wyglądać jak w piżamie.

Reasumując chodzi głownie o wygląd. Jak na razie zastanawiam się nad czymś w tym stylu http://www.decathlon...-400-162332957/ http://www.decathlon...-400-162332614/ co prawda nie wygląda jak zwykły t-shirt ale nie jest źle- testował ktoś takie rozwiązanie?

 

Ja mam taką. nie do jazdy, w góry. Koszulki z decathlonu to jedna wielka tandeta. Śmerdzą i kiepsko działają. Odradzam.

 

http://www.skalnik.pl/?p=produkt&id=2648

http://www.skalnik.pl/?p=produkt&id=1342

to są lepsze opcje. Mam również podobny komplet koszulka+spodnie Hannaha i jestem bardzo zadowolony.

 

bielizna "górska" ma takie same parametry co bielizna "motocyklowa", jedyna różnica to cena. Górskie są tańsze hannah czy berghaus to renomowane firmy.

pozdr

[darjerz]

Oj przesadzacie mam taka kardio na siłownie i daje rade pięknie wyprowadza pot, termoaktywne używam w zimie i ... są super tylko że mam same na długi rękaw zastanawiam się tylko jak będzie wyglądać po godzinie miejskiej jazdy pod kurtką :D a nie tyle wyglądać co wonieć :D.

Bo mam termoaktywny komplet z nicią srebrna i powiem że nawet lekko anihiluje zapach ale... to chyba kwestia testera?

Dlatego pytam czy ktoś przerabiał temat : wygląd kontra funkcjonalność?

EDIT:

@Komandosek dzięki kopne się do Skalnika poniuchać i podtykać co i jak :D

Edytowane 1 Czerwca 2011 przez darjerz