Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Nie chce Was zniechęcac ale jazda przez Oławe i na Nyse to strata czasu dla osób chcących pojeżdzic po winklach. Jesli sa chetni przez Strzelin to licząc czas: Wrocław Strzelin 30 minut. Strzelin Jesenik 60 minut, no a tam to juz wte i nazat na winklach. Raj na winkle wg. mnie zaczyna sie Od Sumperku to jest od Jesenika jakies 40 minut, na Cerwena woda i cały czas na Mladków. Powrót przez Boboszów. Predkośc 100- chyba.

Przed cerwena woda winkle sa takie:

 

Ja startuje ze Strzelina około 9.30. Jak ktos chetny zapraszam - jazda bez szaleństw. Zajrze jutro około 9.00. Pozdrawiam.

 

W takim razie zdając się na Twoje doświadczenie w temacie i fakt, iż już 2 z 4 się wykruszyło byłbym w Strzelinie o 9:30-9-45 i gdybyś mógł poczekać i podać jakąś miejscówkę to byłoby świetnie.

Jeśli nadal są chętni z samego Wrocławia, to proponuję zmienić miejsce zbiórki na Orlen na skrzyżowaniu Ślężnej i Armii Krajowej. Będę tam o 8:45 o 9:15 chciałbym ruszyć w stronę Strzelina...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie zdając się na Twoje doświadczenie w temacie i fakt, iż już 2 z 4 się wykruszyło byłbym w Strzelinie o 9:30-9-45 i gdybyś mógł poczekać i podać jakąś miejscówkę to byłoby świetnie.

Jeśli nadal są chętni z samego Wrocławia, to proponuję zmienić miejsce zbiórki na Orlen na skrzyżowaniu Ślężnej i Armii Krajowej. Będę tam o 8:45 o 9:15 chciałbym ruszyć w stronę Strzelina...

 

Mi pasuje takie rozwiązanie. Tylko który Orlen ? Może tak dla bezpieczeństwa na Shell'u ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi pasuje takie rozwiązanie. Tylko który Orlen ? Może tak dla bezpieczeństwa na Shell'u ?

 

Może być Shell :) Będę na stacji najpóźniej 9:10 bo jutro około 9:00 na forum ma jeszcze zajrzeć Jareckiz i pewnie da znać czy na nas poczeka czy nie ;) a że mam blisko na Shella to spokojnie zdąże.

 

Do zobaczenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

supeer pogoda na taka trase , ino ze spowalniana troche przez co niektorych . najlepiej dobierac sie w mniejsze grupki, dostosowac sie mozliwosciami i wtedy poleciec . bo nie da rady sie bawic w latanie troche szybsze jesli w jednej grupie sie znajda powiedzmy gsxr750 i gs500 :crossy:

dr750big ,hd evo 1340 ratrost ,gsxr 1100 91' , ram hemi 5.7

http://www.bikepics.com/members/kulka/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również dzięki za świetny wypad i wprowadzenie w "klimat Czech" ;) Niestety dzisiaj to ja byłem najsłabszym ogniwem bo ze swoimi 60KM dość marnie wypadałem przy 98KM u Mirz0r i ponad 100KM u Jareckiz. Mimo niedostatku mocy bawiłem się świetnie i mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości uda się znów wyrwać do Czech. Żałuję tylko, że nie nagrały się późniejsze filmiki- no ale trudno, innym razem :)

Raz jeszcze dzięki.

Pzdr!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę wcześnie na to, ale z uwagi na zagraniczny urlop do 30 lipca, chciałbym już 31 lipca w niedzielę pogonić to małe stadko koników w mojej cebrze w kierunku gór.

Mam czas, więc wykminię jakąś traskę, aby nie było nudno i cały czas w to samo miejsce.

Czy tym razem chcielibyście zaliczyć jakąś atrakcję typu Piekielne Doły, czy czyste zapierdalanie?

To be happy add to your possessions but subtract from your desires

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hello,

 

dzisiaj w drodze powrotnej z Lodzi najadlem sie troche strachu. 100km od Wro zaczelo lekko kropic, zrobilo sie slisko ale mimo to byla dobra droga wiec lecialem dosc szybko. Ogolnie trasa do lodzi 2.5h i gdyby nie zwazac na policje a bylo 5 patroli to pewnie mozna i to zrobic w 2h. Wracajac do tematu dojezdzam do Wrocka, trasa korona- pasaz grunwaldzki juz jestem wyluzowany ze blisko domu jade po tej drodze (pelno w niej lat) wymijam auta w lekkim pochyleniu a tu nagle... tyl mi gwaltownie uciekl chyba z pol metra w lewo. cale szczescie nie odposcilem ani nie dodalem gazu i juz po chwili moto wyprostowany. Juz widzialem glebe, trwalo to ulamki sekund moze tez dlatego na szczescie nie ruszylem gazu. Ironia losu, ostatnio czytalem ze wiekszsc wypadku ma miejsce w odlegosci do 30km od domu lub po samym jego opuszczeniu i troche mnie ten fakt smieszyl. A tu prosze, jednak chodz na sekunde nie mozna sie wyluzowac i zawsze trzeba byc skupionym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hello,

 

dzisiaj w drodze powrotnej z Lodzi najadlem sie troche strachu.

(...)

 

No niestety w mieście to raczej standard. Pewnie ze względu na syf który po deszczu zamienia się w śliską maź.

Zauważyłem że są miejsca szczególnie podatne na tego typu atrakcje. W moim przypadku Kołątaja prawie zawsze gwarantuje mi w deszczu takie atrakcje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...