PZU domaga się zwrotu wypłaconego OC

[MYCIOR]

A jak tą druga puknięta puszką był nowy mietek klasy S to za sam zderzak wyjdzie z 5 koła.

 

pzdr

[Browarny]

Taka równa kwota odszkodowania wskazuje, że szkodę rozliczono jako całkowitą - kasacyjną. Więc to nie będą koszty remontu.

Możesz próbować zakwestionować wyliczenie ale to najczęściej strata czasu. PZU już za Ciebie dobrze zadbało żeby wypłacić jak najmniej :)

[Romek.RR]

: Na razie sprawa się przeciąga w czasie.

[lukasz-aprilia]

Przeciągać w czasie trzeba z umiarem i rozsądnie - bo to stąpanie po kruchym lodzie. W pewnym momencie przegniesz i sprawa leci do sądu.

 

A wówczas z 13tys zł zrobi się koło 15tys.

[Aksedo]

Tak jak napisał kolega Browarny bez szans na podważenie regresu czy to na etapie przed czy sądowym. Jego zasadność wynika z art. 43 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, UFG i PBUK (Dz. U. Nr 124, poz. 1152).

 

Jedyną szansę widzę w przedawnieniu regresu który wynosi 3 lata od wypłaty odszkodowania. Ustal kiedy dokładnie dokonano wypłaty (data decyzji) i kiedy minęło lub mija te 3 lata. Ustal także czy PZU złożyło pozew, czy ich wystąpienie to tylko zwykłe pismo - wezwanie do zapłaty. To bardzo ważna rzecz z punktu widzenia przedawnienia roszczeń.

[Romek.RR]

Jedyną szansę widzę w przedawnieniu regresu który wynosi 3 lata od wypłaty odszkodowania. Ustal kiedy dokładnie dokonano wypłaty (data decyzji) i kiedy minęło lub mija te 3 lata. Ustal także czy PZU złożyło pozew, czy ich wystąpienie to tylko zwykłe pismo - wezwanie do zapłaty. To bardzo ważna rzecz z punktu widzenia przedawnienia roszczeń.

 

Wypadek był w 2008 w czerwcu, więc 3 lata na pewno od wypłaty odszkodowania nie minęło. Wystąpienie PZU jest raczej zwykłym pismem.

 

... PZU informuje, iż na podstawie Art. 43... jest Pan zobowiązany do dokonania zapłaty łącznej kwoty... z tytułu zwrot wypłaconego odszkodowania

Podstawą naszego żądania są następujące okoliczności:

(i tu opis wypadku)

W przypadku niezapłacenia podjęte zostaną czynności windykacyjne...

 

A powiedz jaka jest różnica, między zwykłym pismem, a wynikającym z pozwu, jeśli właśnie o te przedawnienia chodzi??

 

Puki co nadal czekam na odpowiedź od nich i jakieś bardziej szczegółowe informacje.

[lukasz-aprilia]

Absolutnie nie ma tu mowy o 3 letnim okresie przedawnienia. Będzie tu 20-letni okres przedawnienia.

A skąd to wynika?

 

A z faktu, że podstawą wypłaty odszkodowania był występek w postaci prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości.

Ubezpieczyciel wstępując w sytuację prawną poszkodowanego w zakresie przedawnienia roszczenia z regresu ma ogólny termin przedawnienia z art. 442[1] par. 2 kc. Możecie poczytać o tym m.in. tutaj: http://www.gu.com.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=353&Itemid=140

[Aksedo]

Absolutnie nie ma tu mowy o 3 letnim okresie przedawnienia. Będzie tu 20-letni okres przedawnienia.

A skąd to wynika?

 

A z faktu, że podstawą wypłaty odszkodowania był występek w postaci prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości.

Ubezpieczyciel wstępując w sytuację prawną poszkodowanego w zakresie przedawnienia roszczenia z regresu ma ogólny termin przedawnienia z art. 442[1] par. 2 kc. Możecie poczytać o tym m.in. tutaj: http://www.gu.com.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=353&Itemid=140

 

Ostatni akapit przywołanego przez Ciebie artykułu, poddaje w wątpliwość podany przez Ciebie termin przedawnienia regresu.

 

Poza tym w opisanym poście mamy do czynienia z regresem nietypowym - dochodzenia zwrotu od ubezpieczonego i tutaj link który raczej rozwieje wątpliwości:

 

http://www.gu.com.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=285&Itemid=144

 

 

Nigdy nie spotkałem się z tym, żeby TU próbował wystąpić z roszczeniem ponad 3 letnim.

 

DO Nyx:

zwykłe pismo nie powoduje przerwanie biegu przedawnienie, a skierowanie sprawy do sądu już tak. Mówiąc po ludzku: przy zwykłym piśmie termin 3 lat cały czas biegnie, przy pozwie zostaje przerwany bieg przedawnienia i się raczej nie przedawni.

Edytowane 17 Kwietnia 2011 przez Aksedo

[Browarny]

Lukasz, jestem daleki od podważania Twojej wiedzy (w końcu Ty tu jesteś prawnikiem) ale to że podstawą roszczenia odszkodowawczego jest występek obarczony 20-letnim okresem przedawnienia, nie znaczy że automatycznie przenosi się to na roszczenie regresowe (gdyż tu podstawa jest normalna - ustawowa). A więc - wg mojej wiedzy - 3 lata.

[Romek.RR]

Historii ciąg dalszy. Jak już mówiłem wysłałem pismo do PZU z prośbą o informację na temat jak została naliczona szkoda, czemu to tyle trwało itp.

 

W odpowiedzi dostałem to czego się spodziewałem, a więc nic konkretnego. Powtórzone informacje, z pierwszego wezwania do zapłaty że trzeba zapłacić bo wypadek itd... plus to że szczegóły mogę uzyskać u Pani takiej a takiej, która jest likwidatorem szkody.

Pofatygowałem się ponadto do oddziału PZU i tam również skierowali mnie do tej kobiety.

 

Problem jest taki że owa Pani najpierw nie odpowiadała na maile, a jak się do niej dodzwoniłem, to się okazało że ona likwidatorem szkody nie jest i mam szukać gdzie indziej...

 

W międzyczasie dostałem jeszcze 2-gie wezwanie do zapłaty. Pytanie co dalej robić i gdzie tu jakiejś ugody szukać...

[mrbravo]

mysle ze trzeba zrobic tak:

 

1. wezwanie do przekazania pelnej dokumentacji szkody (masz isc i faktycznie ja obejrzec)

2. jezeli w terminie 3 lat od dnia zdarzenia nie byl wniesiony pozew to moim zdaniem roszczenie jednak sie przedawnilo

 

jak zobaczysz dokumentacje to bedziesz mogl sprawdzic jeszcze jedna rzecz, mianowicie roszczenie musi byc udowodnione co do zasady i co do wysokosci. byc moze sa bledy w dokumentacji i pozew mozna olac, byc moze pzu zbyl wierzytelnosc (bo czesto to robia) i wcale nie ma prawa do dochodzenia roszczenia. moga byc rozne sytuacje i przede wszystkim powinienes zaczac od pelnej analizy dokumentacji szkody w kontekscie weryfikacji zasadnosci i wysokosci roszczenia.

[Romek.RR]

byc moze pzu zbyl wierzytelnosc (bo czesto to robia) i wcale nie ma prawa do dochodzenia roszczenia.

Pytanie co dalej robić jeśli nie uznaję regresu?

[mrbravo]

sa firmy skupujace "duze" pakiety wierzytelnosci. skupuja wierzytelnosci szpitalne wierzytelnosci bankowe i zakładów ubezpieczen. czesto poszkodowani po 4-5 latach dostaja wezwanie do zaplaty skladki OC kiedy od razu wiadomo ze to temat przedawniony. w takim przypadku winna byc wyslana cesja wierzytelnosci i takie tam. ja tylko dywaguje, po prostu trzeba zobaczyc dokumentacje...