Skocz do zawartości

iskrownik DT


berts
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Zebrać kase , rozbić świnke skarbonke , zadłużyć sie i zainwestować w modół zapłonowy :mrgreen:

http://prameti.webpark.pl/#

różnica odrazu odczuwalna :) , natomiast co do iskrownika DT to ludzie z powodzeniem go stosowali kiedyś ino wyprzedzenie trzeba dać statyczne o kąt około 25 st. i nauczyć sie kopać bo wtedy janek będzie mocniej odbijał niż WSK 175 :) (poprzedni właściciel mojego janka używał DT i jakoś nienażekał , mam kilka sztuk w spadku) Można jeszcze wykożystać zapłon od fiata 126p , zasłyszałem to od ludzi ino trzeba będzie wtedy troszeczke pomajstrować bo przewidziany jest do obrotów w drógą strone :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapłon... dosyć drogi wydatek ale wcale nie większy niż zregenerowany sprawny w 100 % iskrownik, I patrząc na kożyści jakie będą płynąć z modółu to koszt jednorazowy rzędy 190 zł niepowinien być aż tak wielki zresztą przeczytaj całość i sam oceń http://forum.motocyklistow.pl/viewtopic.php?t=10120 .

W ostateczności można kombinować z stałym iskrownikiem i modółem z zaprogramowaną cewką , lecz takie zabawy są niewarte zachodu , zapłon bu kosztował coś koło 100 zł , napęd do iskrownika dt (jakieś 35 zł) i czas spędzony na przeróbkach. Efekt taki że i tak zapłon zależny będzie od przerywacza który jest najsłabszą częścią iskrownika :) . Natomiast kupując modół , wystarczy wywiercić jedną dziórke i podłączyć modół , 30 min roboty i już możesz zapomnieć o wadliwości układu zapłonowego . I nie myśl że to jakaś reklama :) poprostu sam kupiłem przetestowałem i już nigdy chyba niewróce do standardowego iskrownika . Wkońcu moto naprawde odpala za pierwszym :mrgreen:

PS. jak się zdecydujesz to powiedz że maży ci sie modół z 2 krzywymi ,zaprojektowany dla motorków z koszem lub solo. wystarczy zmienić zworke a maszyna zmieni swój charakter z mułowatego traktorka na zrywnego potworka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej Pikas

kolega tu prosi o jakieś konkrety a ty mu "że ewentualnie można od deta tylko może kopać przy odpalaniu...." no chcesz mieć połamana nogę na sumieniu? :)

co do modułu do nie wiadomo jaka ma instalację

pisałeś że do 6V z plusem na masie się nie nadaje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tiaaaa, zaplon PoTomka ( Prameti ) dziala swietnie, ale potrzbuje 12V instalacji i minusa na masie. Wydaje sie ze jezeli chcemy miec naprawde jezdzacego Junaka to niestety trzeba zainwestowac w dobra instalacje z pradnica lub alterntorem z prawdziwego zdazenia.

Jezeli upierac sie przy instalacji 6V to niestety pradnica ( najtansza do kupienia ) bedzie powojenna niemiecka IKA ( chyba ) bedaca kopia Bosha 45 / 60 W, lub tenze oryginalny Bosh - ale jego cena przewyzsza obecnie chyba cene Junaka.

Oryginalna pradnica nietety nie zapewnia jakiejkolwiek trwalosci na dluzsza mete.

Podobnie iskrownik.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS. jak się zdecydujesz to powiedz że maży ci sie modół z 2 krzywymi ,zaprojektowany dla motorków z koszem lub solo. wystarczy zmienić zworke a maszyna zmieni swój charakter z mułowatego traktorka na zrywnego potworka :D

 

 

 

a jaki koszt tego ?????

 

 

na pewno to kupie bo nie mam innego wyjscia a dać za iskrownik(oryginał) 150zeta i pchac Jaska nie mam ochoty :D

 

a i dodam ze instalacja jest dopiero kupiona i lezy w worku,

decyzja bedzie 12v,a Jasiek w pudłach i powoli sie składa (czekam na czesci do silnika z Dębicy) :ehz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ku...wa! Sorry ale się zbulwersowałem :buttrock:

Przestańcie ciągle pisać o tym że prądnica junakowa się nie nadaje, nie działa, psuje się, jest słaba, awaryjna i w ogóle 'be' bo mnie krew zalewa grrrrrrrrrrrr.........

U mnie działa od kliku lat bezawaryjnie i nie zamienię jej na zaden alternator choćby nie wiem co.

Podobnie z iskrownikiem, choć mam przerobiony na zapłon bateryjny (a sprawa modułu jest interesująca :buttrock: )

I mam naprawdę jeżdzącego Junaka kolego Adamie :D

A jeżeli ktoś pakuje łapy w regulator (chcąć go wyregulować lub naprawić) a nie ma na ten temat zielonego pojęcia lub pakuje większą żarówkę do przedniej lampy lub zapomina o simmeringu w prądnicy to nic dziwnego że ma potem kłopoty.

Nie mozna ślepo wciskać każdemu: wyrzuć prądnice-załóż alternator !!!!! Wystarczająca już ilość dekli bocznych i pokryw prądnicy została w barbarzyński sposób zdemolowana :D Wiem wiem są wyjątki - altki pochowane pod oryginalne pokrywy ( i to się chwali :buttrock: ) ale jest tego jak na lekarstwo - wiekszość myśli wg równania:

Brak prądów=alternator PF 125

 

trochę pracy i każda prądnica ożyje, a że swiatła słabsze od współczesnych motocykli? Weterany rządzą się swoimi prawami i należy je szanować.

tak myśle! :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ci wierze ze masz jezdzacego Junaka i ze zarowno oryginalna pradnica jak i iskrownik po `dopieszczeniu` beda pracowac, choc nie sadze ze bardzo dlugo.

Glowny problem iskrownika to przebicia cewki i normalne zuzycie czesci np wirnika, a dorobki i przewijanie przez warsztaty rzemieslnicze nie jest najwyzszej jakosci.

Pradnica ma wiele drobnych problemow zarowno elektrycznych jak i mechanicznych i tez brak dobrych czesci zamiennych.

Z tego wzgledu nie uwazam uzywania tych czesci w Junaku za celowe, biorac pod uwage ze niewielu wlascicieli na codzien jezdzi czyms bardziej wspolczesnym, a Junaka uwaza za weterana.

Jest duza grupa ludzi jezdzaca motocyklami przerobionymi i uzywajaca ich jako codzienny srodek transportu - dla nich niezawodnosc, a nie maksymalna zgodnosc z oryginalem bedzie najwazniejsza.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważ że napisałem że u siebie też przerobiłem zapłon na bateryjny. Świadomie, gdyż w wyniku upływu czasu zmniejsza się namagnesowanie wirnika a co za tym idzie impuls wysokiego napięcia (kłopoty z odpaleniem). Samej konstrukcji mechanicznej iskrownika nie zmieniałem i jako taka jest niezawodna.Podobnie prądnica. Może ważne jest tzw. know how ?

 

Pradnica ma wiele drobnych problemow zarowno elektrycznych jak i mechanicznych i tez brak dobrych czesci zamiennych.

Z tego wzgledu nie uwazam uzywania tych czesci w Junaku za celowe, biorac pod uwage ze niewielu wlascicieli na codzien jezdzi czyms bardziej wspolczesnym, a Junaka uwaza za weterana

 

A który z elementów tego motocykla nie ma wad? A który motocykl ich nie ma????

Jeżeli na codzień eksploatujemy motocykl , o konstrukcji z późnych lat pięćdziesiątych ,trzeba być przygotowanym na potencjalne awarie. Ten typ tak ma. Nie pochodzi z ery AutoCad-a i nikasilu na cylindrach.

Pozdrawiam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie spokojnie

Tak sie złozyło ze kupiłem dwa Junaki,jeden niestety pociety na chooppera z nie kompletnym silnikiem(brak iskrownika,pradnicy i wiele innych gratów ),natomiast drugi z małymi brakami które uzupełniam (np.kupiłem oryginał pradniece)

Składam obydwa motocykle niestety Jasiek pocięty na choppera poszedł na pierwszy ogien bedzie mi lepiej poznac jego mechanike.Oryginał czeka na swoja kolej,jest delikatny i nie chce czegosc spatolic,a na pewno bedzie to oryginał a nie jakis fiato-ciągniko-DTetowski Junak

 

 

 

 

 

 

:D :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...