Honda cb450 88r

[Przemyslaw912]

Przeszukałem całe forum i nie znalazłem niczego o cb450 a chętnie chciałbym się czegoś dowiedzieć ponieważ jutro jadę taki obejrzeć (motorek ma być dla młodszego brata). Pytanie na co zwracać uwagę przy zakupie takiej cb, jakie miały wady itp, jakie ma to w ogóle osiągi? (żeby mi się brat nie zabił)ile spali? i czy silniki są wytrzymałe?

[Gość komandosek]

Na forum było kilka tematów o cb450. Miałem taką, wersja N, Ty jedziesz obejrzeć wersję S. Osiągi ma porównywalne do gs500, pod warunkiem, że to wersja otwarta. Właściwości jezdne podobne, jak nie lepsze od gs500. CB450 i GS500 właściwie ta sama generacja i klasa motocykli, nie ma między nimi większych różnic. Wersja zblokowana ma inne wałki rozrządu, a ich wymiana i sprowadzenie z ebay.de to kilkaset zł.

Złego słowa o niej powiedziec nie mogę, to bardzo dobrze zaprojektowany, odporny i niezawodny motocykl. Moja, 25letnia cb450 chodziła jak szwajcarski zegarek, nigdy nic się w niej nie popsuło. Nie istnieje w niej cos takiego jak wibracje silnika, masz wrażenie, że jedziesz na silniku elektrycznym. :rolleyes:

 

polecam stronę : http://www.hondacb450s.info/cb/Cb_450s.htm

Edytowane 26 Marca 2011 przez komandosek

[Mor]

tylko biorąc pod uwagę wiek, to musisz liczyć się z raczej sporym zużyciem oleju. trzeba o tym pamiętać, bo się można zdziwić w trasie, jak Ci zeżlopie cały stan.

[Przemyslaw912]

tylko biorąc pod uwagę wiek, to musisz liczyć się z raczej sporym zużyciem oleju. trzeba o tym pamiętać, bo się można zdziwić w trasie, jak Ci zeżlopie cały stan.

 

A jaki nie bierze oleju?? jeszcze się nie spotkałem z sytuacją że jakikolwiek motor (nowy czy stary) nie wziął by oleju. Wyjątki mogą być wtedy gdy ktoś jeździ jak emeryt.

Znajomy ma r1 z 06r i dolewa średnio 1L na 1tys km(i za specjalnie go nie katuje)

Ja mam 900rr 99r na 1tys 0,5-0,6L muszę liczyć

wątpie że taka cb450 z mało wyżyłowanym silnikiem miała by brać więcej

[aftys6]

Kiedyś jak miałem CB to na mojej prymitywnej stronie trochę o niej napisałem (zerżnąłem - jak ktoć woli).

Historia CB 450

Dane techniczne

 

Co do silnika, to miodzio.

Jak trafisz nie zakatowany to cie przezyje.

W moim (jak sprzedawałem to miał niby 60 tys licznikowo) żużycie oleju mieściło się w granicach 0,7-1 litr od wymiany do wymiany czyli co 6 tys km.

Znaczna część oleju ubywała przy wałku zdawczym, ale z racji iż było to rosienie to nie robiłem z tym nic, bo i tak olej lądował na łańcuchu ;]

Problemy sprawiło sprzęgło rozrusznika.

Na zimnym silniku podczas odpalania potrafiło grzechotać i czasem przerywać - dość ciężkie do kupienia i koszt ok 500.

Motocykl prowadził się fajnie. Dużo lepiej niż GS 500.

Problemem są dość rzadkie opony 18 cali - komplet coś kolo 500 zl z tego co pamiętam.

Malowanie lepsze niż w większości obecnych motocykli.

Lakier prędzej całkiem by zbladł niż by pojawiła się rdza ;]

 

Jazda na trasie do 120 bez problemu, ale z szybą bo trochę głową majtało.

W 2 osoby też ok ale na wartepach dobijał.

 

Generalnie, jakbym miał teraz kupować coś nie dużego na początek a produkowaliby CB to bym się nie zastanawiał ;]

[_speedy_]

Jeden z najpiękniejszych motocykli wszech czasów , tak jak pisałem w sąsiednim temacie

[Mor]

tylko biorąc pod uwagę wiek, to musisz liczyć się z raczej sporym zużyciem oleju. trzeba o tym pamiętać, bo się można zdziwić w trasie, jak Ci zeżlopie cały stan.

 

A jaki nie bierze oleju?? jeszcze się nie spotkałem z sytuacją że jakikolwiek motor (nowy czy stary) nie wziął by oleju. Wyjątki mogą być wtedy gdy ktoś jeździ jak emeryt.

Znajomy ma r1 z 06r i dolewa średnio 1L na 1tys km(i za specjalnie go nie katuje)

Ja mam 900rr 99r na 1tys 0,5-0,6L muszę liczyć

wątpie że taka cb450 z mało wyżyłowanym silnikiem miała by brać więcej

 

Widać że nie miałeś starej wyjeżdżonej cb450S. Po pierwsze ten motor katujesz, bo nie jest mocny i trzeba mu dać w palnik, żeby pojezdzić. Po drugie jest fajna strona kolesia, co ma takiego sprzęta i pisze o temacie. Generalnie serwisówka przewiduje wymianę pierścieni co 30kkm. Ciekawe, czy ktoś tak robi.

Ja miałem jako pierdzika "do sklepu", kupionego nico z przypadku. Nie było problemów z rozrusznikiem. Zrobiłem zawory i palił idealnie. Kupiłem mało zadbanego. Kiedyś gdzieś pisałem, co było do zrobienia. Zostały tylko te pierścienie, ale nie chciało mi się z tym bawić.

Edytowane 5 Kwietnia 2011 przez Mor