Skocz do zawartości

R6 Zablokowany Silnik


r6krk
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam taki problem iż jakiś miesiąc temu odpaliłem po zimie swoje r6, poczekałem grzecznie aż silnik nabierze temperatury po czym start na krótką przejażdżkę. Po jakichś 10km usłyszałem stukanie jak gdyby zaworu może kilku wiec, że do domu miałem z 5 km postanowiłem jechać. Im bliżej domu tym stukanie było wyraźniejsze a i jakby koni ubyło z połowę. Dojechałem, ściągam kask żeby przysłuchać się lepiej i gdy stawiałem go na nóżce było wyraźniejsze stuk i silnik zgasł, zablokowany w cholerę. A że na mechanice się troche znam, to rozebrałem silnik i po zruceniu łańcuszka rozrządu udało mi się go rozblokować. Co mogło być przyczyna zablokowania i czy ma ktoś schemat jak ustawić rozrząd? Zaznaczam że narazie niechce targać głowicy tylko złożyć i zobaczyć co się bedzie dziać. Yamaha r6 2002rok, 20tyś przebiegu, motul 300v, filtr K&N. Z góry dzięki za pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdejmij wałki rozrządu i sprawdź czy wał się luźno obraca ale według mnie to akt desperacji. Ja bym zdjął głowicę. Jak zmieliło zawory to i tak kicha. Jeśli to nie góra to pewnie panewka powiedziała "do widzenia". I w tym i w tym wypadku lepiej szukać drugiego silnika.

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wał nie był raczej zablokowany, tylko coś w głowicy, bo po zdjęciu wałków i ponownym założeniu, swobodnie się obracają i problem jakby ustąpił. Kupiłem we wrześniu 2009 z 18tyś teraz jest 21.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wałem kręciłeś czy nie?

Tu masz do R6. Jak ustawisz to nic innego jak sprawdzić czy zrobisz kilka obrotów.Jak już zrobisz to luzy ustaw i sprawdź kompresję.

 

2009-05-29_030836_manual_timing.jpg

 

 

 

Tutaj masz jeszcze co nieco KLIK

Edytowane przez _Monter_

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wałem kręciłeś czy nie?

Tu masz do R6. Jak ustawisz to nic innego jak sprawdzić czy zrobisz kilka obrotów.Jak już zrobisz to luzy ustaw i sprawdź kompresję.

 

2009-05-29_030836_manual_timing.jpg

 

 

Dzieki, tak wałem dałem rade ruszać po zdjęciu łancuszka, natomiast wałkami nie, dlatego zdjąłem je i założyłem ponownie i teraz chodzą.

 

Postaram się to dzisiaj ogarnąć, zobaczymy co z tego wyniknie, dam znać co i jak.

Edytowane przez r6krk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Sorki, że dopiero dzisiaj, ale miałem problem ze znależieniem klucza dynamometrycznego z tak małym momentem. Najprawdopodobniej zawiesił się zawór to było powodem spadku mocy i jego kłapania bo teraz niby wszystko jest w porządku. Tzn pojawił sie kolejny problem ponieważ za skarby nie mogę odpalić moto, benzyna dochodzi, iskra też jest, jakieś pomysły co może nie grać?

Edytowane przez r6krk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z kolei na bazie doświadczeń z KLR (też DOHC) i materiału na temat bejcy1000RR powiem, usmażyły Ci się wałki rozrządu. Pod wpływem ciepła spuchły i stanęły dęba w siedziskach. Jak ostygły znowu mogły się obracać. Sprawdź głowicę tj szczelność zaworów (poważne warsztaty są w stanie to zrobić jeśli jest zdjęta z moto) i czy wałek jest w osi/prosty.

 

Podejrzewam, że nowy silnik będzie tańszy niż ratowanie tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z kolei na bazie doświadczeń z KLR (też DOHC) i materiału na temat bejcy1000RR powiem, usmażyły Ci się wałki rozrządu. Pod wpływem ciepła spuchły i stanęły dęba w siedziskach. Jak ostygły znowu mogły się obracać. Sprawdź głowicę tj szczelność zaworów (poważne warsztaty są w stanie to zrobić jeśli jest zdjęta z moto) i czy wałek jest w osi/prosty.

 

Podejrzewam, że nowy silnik będzie tańszy niż ratowanie tego.

 

 

Byćmoże, ale jak ostygły to nadal nie mogły się obracać, bo ja rozbierałem silnik kilka dni po tym i dalej były zablokowane a chyba nie stygły aż tyle, po drugie obejrzałem je dokładnie, żadnych rys, odbarwień, nic. Po trzecie, przy zatarciu silnik powinien zwalniać obroty i tracić moc a tu stracił nagle jakiś % i przez kilka następnych minut nie tracił więcej i nagle coś go chwyciło, nie wspomnę o tym ze miałem oko na temperature. Zmienię świece zobaczymy.

Edytowane przez r6krk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...