Skocz do zawartości

Wypad na Sycylię


andrev66
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Yamahala jest koleżanką a nie kolegą.Zwróć na to uwagę.

 

Dzięki Piter, zwróciłeś mi żonę :).

 

Andrew pamiętaj, że polski paszport jest łakomym kąskiem dla wszelkiego rodzaju imigrantów, których szczegolnie na Sycylii (zwłaszcza w miastach portowych) nie brakuje. Jak będziesz miał bazę na jakimś campingu to oryginały zostaw w schowku (każdy camping posiada sejf) a poruszaj się wyłącznie z kopią. Zresztą tę zasadę stosuję wszędzie na południu. Naucz się kilku zwrotów po włosku, nawet jak będziesz kaleczył to i tak odniesie to większy skutek niż gadka po angielsku, szczególnie w stosunku do osób w średnim lub starszym wieku. Mówiąc po angielsku możesz zostać posądzony o bycie amerykaninem a oni tam uważają ich za głupków i nie lubią bo przez 2000 lat nikt im tyle zabytków nie poniszczyl co oni w czasie wojny. Jak będziesz na płn-wsch. Sycylii nie omijaj miasta Erice - nie pożałujesz :) - i spróbuj tam ciastko connelone - zapamiętasz do końca życia jego boski smak. A właśnie, właśnie Etna się obudziła :). Skrobnę coś tam jeszcze jak mi się przypomni... Acha i pamiętaj, że na campingach na Sycylii w basenach jest słona woda (ale jak wypiera!).

 

Jeździsz tirem więc pewnie wiesz, że na stacjach dystrybutory oznaczone "self" są ociupinę tańsze, bo nalewasz sam, jak podjeżdżasz nie do "self" to wyskakuje kolo, tankuje Ci ładnie ale za wahę płacisz drożej :). W knajpach napiwek często wliczony jest w cenę - sprawdź na rachunku.

Edytowane przez Szuberto

Gutta cavat lapidem, non vi, sed saepe cadendo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tam się wstępnie piszę na ten wyjazd, wiadomo że wszystko można dogadać tak aby każdy z grupy był zadowolony; raz spać w namiocie, raz na kempingu, raz jeść na mieście raz pichcić na butli ...

Wiadomo że zwiedzanie musi być, plażowanie też... :-)

 

 

Andrew pamiętaj, że polski paszport jest łakomym kąskiem dla wszelkiego rodzaju imigrantów, których szczegolnie na Sycylii (zwłaszcza w miastach portowych) nie brakuje. Jak będziesz miał bazę na jakimś campingu to oryginały zostaw w schowku (każdy camping posiada sejf) a poruszaj się wyłącznie z kopią. Zresztą tę zasadę stosuję wszędzie na południu.

 

możesz wyjaśnić skąd te obawy, jakieś przykre doświadczenia? czy w ogóle paszport trzeba brać do UE?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tam się wstępnie piszę na ten wyjazd, wiadomo że wszystko można dogadać tak aby każdy z grupy był zadowolony; raz spać w namiocie, raz na kempingu, raz jeść na mieście raz pichcić na butli ...

Wiadomo że zwiedzanie musi być, plażowanie też... :-)

możesz wyjaśnić skąd te obawy, jakieś przykre doświadczenia? czy w ogóle paszport trzeba brać do UE?

Miło mi że masz ochotę dołączyć do wyprawy,paszport zupełnie zbędny w tej wyprawie,uwagi kolegów są ok aczkolwiek czasami przesadzone.może sie powtarzam ale zawodowo jeżdze Tirem po europie szczególnie italia więc włoskie realia i ichna mentalność jest mi znana aż nadto

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

możesz wyjaśnić skąd te obawy, jakieś przykre doświadczenia? czy w ogóle paszport trzeba brać do UE?

 

Do UE nie, ale my wracaliśmy promem z Bari do Splitu, a Chorwacja jest poza UE, więc paszporty mieliśmy. Generalnie każdy dokument dzięki któremu można poruszać się po UE bez przeszkód jest pożądany przez czarny rynek (a więc polski dow. osob. też). Zresztą po co kusić los, zrobienie kopii to nie jest duży wysiłek, a może zaoszczędzić wielu kłopotów. No i pamiętajcie o karcie EKUZ - uprawniającej do świadczeń zdrowotnych za granicą. Nie krępujcie się zwracać o pomoc do jakichkolwiek policjantów (carabinieri, polizia stradale, polizia municipale) bo oni są tam naprawdę od tego aby najpierw pomagać, a karać w ostateczności. Ewentualnie możecie unikać kontaktu z Guardia di Finanza (to taka policja skarbowa). Mają na tyle duże uprawnienia, że mogą Wam zajrzeć do torby na ulicy i poprosić o dowód zakupu - dlatego nie dziwcie się, że w sklepach sprzedawcy wcisną Wam paragon i będzie to odebrane źle jak zobaczą, że go wyrzucicie do śmieci od razu za ladą.

Czas sjesty jest święty, poza dużymi miastami niczego nie załatwicie między 12 a 15.

Jeszcze punkty obowiązkowe na Sycylii: Taormina, Syrakuzy, Noto.

Pozdro

Gutta cavat lapidem, non vi, sed saepe cadendo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Chorwacji mimo że nie jest w UE nie jest potrzebny paszport,wystarczy dowód, ani zielona karta.

2008Chorwacja 4530km 2009Chorwacja Czarnogóra 4480km 2010Czarnogóra Chorwacja 4550km 2010Czarnogóra Grecja 5100km

2012Macedonia Albania 4600km 2013Włochy Sycylia 6000km 2014Czarnogóra Albania 4490km 2015 Rumunia Bułgaria.4750km 2016Serbia Czarnogóra 4550km2017 Dagestan 8500km2018 Toskania 4500

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Chorwacji mimo że nie jest w UE nie jest potrzebny paszport,wystarczy dowód, ani zielona karta.

 

Masz rację, ale zgodnie z sugestią, tfu, tfu, w razie co zabraliśmy :

http://pl.mfa.hr/?mh=408&mv=2537

Gutta cavat lapidem, non vi, sed saepe cadendo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem już trzy razy ale ze względu że zawsze zbłądzimy do krajów ościennych np:Bośnia,Czarnogóra czy też Albania zabieram ze sobą i dowód osobisty,i paszport i zielną kartę,nie wspominając o ubezpieczeniu kosztów leczenia.

 

Włochy miały być w tym roku,jednak muszą poczekać.

2008Chorwacja 4530km 2009Chorwacja Czarnogóra 4480km 2010Czarnogóra Chorwacja 4550km 2010Czarnogóra Grecja 5100km

2012Macedonia Albania 4600km 2013Włochy Sycylia 6000km 2014Czarnogóra Albania 4490km 2015 Rumunia Bułgaria.4750km 2016Serbia Czarnogóra 4550km2017 Dagestan 8500km2018 Toskania 4500

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Tez zuce kilka propozycji. Jadac przez Rawenne mozna wstapic do Mirabilandi Pierwszy dzien placisz drugi masz gratis, wstep 30 euro. Dalej na poludnie Rimini gdzie mozna zobaczyc Italie w miniaturze z tamtad 20 km na zachod jest San Marino, moto proponuje zostawic na dole i wjechac kolejka linowa. Potem mozna by pojechac do Urbino, gdzie miesci sie oficjalny Fan Club Valentino Rossi. Dalej na poludnie przez Apeniny do Sassoferrato jest tam najwieksza jaskinia w Europie. Potem mozna na Ancone i dalej 16 lub na Asyz i do Terni zobaczyc piekny wodospad "Cascate delle Marmore" Z tamtad mozna pojechac na L' Aquila i zobaczyc skutki trzesienia ziemi w 2009. Pozniej kierowac sie na Chieti piekne drogi widokowe i dalej na dul. Od tad proponuje uwazac na wszystko zwlaszcza na Rumunow i Albanczykow. Na razie tyle propozycji. Moja opinia jest taka ze lepiej poruszac sie po centralnej czesci polwyspu, raz fajniejsze trasy, dwa w gorach zawsze troszke chlodniej. Zapomnial bym tez mam przed domem kawalek trawnika i odswiezyc sie tez mozna oplat nie pobieram. W razie potrzeby moge tez robic za tlumacza. :flesje:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Ładny mi wypad :)

Sycylia to chyba raczej taka wisienka na torcie. Polecam wyspa jest naprawdę piękna i szerokiej drogi.

Pewnie dla kogoś kto nie był na Sycylii to może być wisienka na torcie.Ja byłem na niej kilka razy ale nigdy motorem,i dlatego postanowiłem w tym sezonie odwiedzić Etnę na motorku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...