Stuki z lewj strony .

[Andi.]

Cześć . Mam problem . Na niskich obrotach z lewej strony silnika wydobywają się stuki . Gdy wcisnę sprzęgło stuki zanikają całkowicie ,- silnik wtedy pracuje naprawdę pięknie . Ale gdy puszczę sprzegło to znowu . Nie pomaga regulacja naciagu ( jest linka ) . Poproszę o podpowiedz co to może być co mam naprawić ? Wiem ,że jak to zrobię to silnik będzie pracował bardzo ładnie . Tylko co mam naprawić ? Pozdrawiam i z góry dzięki . :buttrock:

Edytowane 26 Grudnia 2010 przez Andi.

[thobeta]

Cześć . Mam problem . Na niskich obrotach z lewej strony silnika wydobywają się stuki . Gdy wcisnę sprzęgło stuków zanikają całkowicie ,- silnik wtedy pracuje naprawdę pięknie . Ale gdy puszczę sprzegło to znowu . Nie pomaga regulacja naciagu ( jest linka ) . Poproszę o podpowiedz co to może być co mam naprawić ? Wiem ,że jak to zrobię to silnik będzie pracował bardzo ładnie . Tylko co mam naprawić ? Pozdrawiam i z góry dzięki . :buttrock:

 

 

Xy tak mają. Taki urok. Miałem dwa i każdy miał to samo. Sprzęgiełko się odzywa.

Ale niech fachowcy podpowiedzą ci co jest dokładnie do wymiany

[qurim]

X11 nie miałem ale objawy wskazują na sprzęgło. Wytłuczony kosz i/lub sprężyny amortyzujące z tyłu kosza.

[Arni]

Ja nie słyszałem Hondy w której by nie klekotało. VTR, CBR900, XX każdy miał to samo.

Jak wygniecione sprezyny to bedzie klekotac i nic poza tym, jak wybity kosz to za jakis czas pewnie moze być problem z pracą całego sprzęgła. Poki nic sie nie dzieje poza klekotaniem to obejrz czy faktycznie ktoryś z w.w objawów by potwierdzić i jeździj dalej jak nie dzieje sie nic wiecej.

Wsadzisz nowy kosz i za jakiś niedługi czas i tak pierwsze padną sprężyny amortyzatora i bedzie klekotac od nowa.

Edytowane 26 Grudnia 2010 przez Arni

[Andi.]

Dzięki panowie ,- juz wiecej wiem. Powiedzcie mi jeszcze czy przy przebiegu 58 000 jaki ma ten motocykl muszę też wymienić tarcze sprzegła .Bo jak juz zamówię kosz i spręzyny to pewnie warto by było wymienić tarcze aby pojeżdził dłużej nie zaglądając w tamte strony . Co koledzy o tym sądzą ? Może jeszcze coś trzeba by zrobic czy kupić ? Pozdrawiam i z góry dzięki . :buttrock:

[adrian44]

to jednak wymieniasz kosz sprzeglowy ?

[Andi.]

A powiedzcie mi jeszcze czy to nie jest przypadkiem tak, że kosz i spreżyny lecą jak okładziny sprzęgła są juz wytarte ( u mnie skończyła się już regulacja na lince wysprzeglajacej ) ?

Edytowane 27 Grudnia 2010 przez Andi.

[qurim]

Zasada jest taka że gdy wymieniasz jedną część pozostałe z nią współpracujące nie mogą być zużyte więcej niż 50% aby ponowny montaż miał sens. A 58kkm to już sporo dla sprzęgła. Tarcze trzeba wyjąć i zmierzyć grubość oraz sprawdzić czy są proste. Jeśli masz dostępne środki i chcesz mieć spokój na dłuższy czas to zmień tarcze też. Prędzej czy później będą tego wymagały. Nowe tarcze cierne przed montażem należy zamoczyć w świeżym oleju silnikowym np. na noc.

Edytowane 27 Grudnia 2010 przez qurim