Kask do nakeda

[RaY]

Minus integrala - dyskomfort w upały i zdarte gardło od przekrzykiwania silnika (wiem bezpieczny wariant ale dla mojej pasażerki ważny jest kontakt z naturą podróżując moto..)

 

Dlaczego dyskomfort w upały? Spróbuj X-Spirita... no a co do przekrzykiwania - to kto jedzie 120 km/h i gada z pasażerką?

 

No a jak chce kontaktu z naturą to niech sobie pospaceruje po łące...

[Sihaja]

Minus otwartego - mniejsze bezpieczeństwo (kurcze, jeśli nie są bezpieczne to po co je robią..)

Minus integrala - dyskomfort w upały i zdarte gardło od przekrzykiwania silnika (wiem bezpieczny wariant ale dla mojej pasażerki ważny jest kontakt z naturą podróżując moto..)

Minus szczękowca - waga (plecaczek nie ma szyi Pudziana)

 

czyli generalnie ...chyba ten otwarty będę musiał spróbować jej wyperswadować na rzecz integrala (już to widzę..)

 

Bez przesady. Sama babochłopem nie jestem, do tego mam zrąbany kręgosłup szyjny. Jeździłam w szczękowcu - ok, ten był ciężkawy. Teraz mam Suomy Vandal. Całe 1250g, odjechane malowanie... rewelka.

 

Jak się gleba pechowa trafi - nawet taka prawie bez prędkości, ale pechowa... może na twarzy pamiętke do końca życia zostawić. po co ryzykowac? Jeszcze dziewczyna...

 

Gardło? Chyba jeszcze nie jeździliście razem... W czasie jazdy nie pogadasz i tak i tak. Dużo prościej (bez inwestowania w elektronikę) porozumiewać się gestemi. Ja za czasów plecaczkowania opracowałam system: dwa stuknięcia w lewe ramię - "zjedź na najbliższej firowej stacji benzynowej na postój". Dużo stuknięć - "zatrzymaj się, jak tylko dasz radę". Przy odrobienie pomysłowości da się wszystkie ważne rzeczy przekazać.

Sprawdza się o wiele, wiele lepiej.

Jesli bardzo trzeba, zawsze można uchylic szybkę i zamienic kilka słów.

 

Kontakt z naturą? masz na myśli owady uderzające w twarz i szyję? ;) Za taki kontakt ja podziekuję.

[mrbravo]

Witam,

Mój plecaczek chciałby otwarty kask (agv new bali) na nakeda, myślicie żeby ulec i zezwolić, czy stanowczo domagać się integrala? Jeżdżę z przepisowymi prędkościami.

 

kask jest jedynym prawdziwym uderzeniowym protektorem. tylko integral...

[Majkiel]

BTW odnośnie kontaktu z naturą to miałem 2 razy ciekawe historie z tym związane.

Jadąc jako pasażer na skuterze (szczeniackie lata) miałem podniesiona szybę w kasku i przy prędkości 50km/h do kasku wleciała mi osa i uje*ała mnie w brodę :icon_mrgreen:

Druga historia miała miejsce w tym sezonie. Jechałem spokojnie boczną drogą (jakieś 70-80km/h) oczywiście gorąco i otwarty wizjer. Całe szczęście, że miałem założone okulary korekcyjne bo jakiś robal przypierdzielił mi w lewe szkło całkowicie je zamazując swoimi wnętrznościami. Gdyby nie bryle to dostał bym elegancko w oko więc ten kontakt z naturą na motocyklu jest najczęściej niezbyt przyjemny :icon_razz:

[maciej MT01]

ja w upały i jak sie bujam po okolicy to jezdze w skorupce+obowiazkowo okulary,lub gogle a na szybsze loty tylko integral,choc wrazenia z zapie**alania w deszczu w skorupce sa bezcenne,taka akupunktóra twarzy :banghead:

Edytowane 21 Grudnia 2010 przez maciej MT01

[MYCIOR]

Jak już pojeździsz z ta ukochaną, to daj jej buziaka na koniec.

 

http://www.polonianetwork.com/uploads_user/1000/13/444.jpg

 

:icon_mrgreen:

 

pzdr

 

[Gość AbiV]

Jak już pojeździsz z ta ukochaną, to daj jej buziaka na koniec.

 

http://www.polonianetwork.com/uploads_user/1000/13/444.jpg

 

:icon_mrgreen:

 

pzdr

siemka

 

no tak to jest Forum i jak widze wszystko tu mozna znalezc :))) ale to raczej w humorze powinienes zamiescic a nie tu :)

pozdro AbiV