Alpy, Rzym i południowa Francja w maju 2011

[baca deauville]

Jest nas 6. Nie zapominaj Kaman, że ja ciągnę z kolegą ze Szczytna. A z koszulkami żaden problem. Zabieram wszystkie. Gdzieś wieczorem, w miłym barze, przy pianie założymy koszulkę jakiejś miłej damie. A niech ma dziołcha.

A co do autostrad w Europie. Przy każdej autostradzie są drogi normalne, może trochę bardziej kręte i wolniejsze, ale gdzie nam się śpieszy. I parę euro zostanie w kieszeni i człowiek coś ciekawszego zobaczy po drodze, niż tylko barierki. Oczywiście nie wzbraniam się przed autostradami, np. jadąc w tamtą stronę myślę, że uderzymy autostradą w Austrii przez Linz i Salzburg. Koszt niewielki, bo niecałe dwie dychy za 10 dni. Później zobaczymy. Traski się będzie dzień wcześniej ustalało.

I małe przypomnienie - pamiętajcie włączyć roamingi w komórkach, wyrobić EKUZ, zrobić kserówki papierów. Resztę sugerowałem wcześniej. Do zobaczonka za dwa tygodnie.

[piotrekt23]

Jezeli o mnie chodzi to jazda autostradami od zawsze nuzyla mnie bardziej niz dwie lekcje chemii pod rzad, a do tego kaza sobie slono za to placic :banghead: hmm... raczej nie! Zdecydowanie opowiadam sie za opcja "normalne drogi". Tak jak pisze Baca nigdzie sie nam nie spieszy.

Nie moge uwierzyc, ze to juz tylko dwa tygodnie! Pozdrawiam

[Gość robert73]

To raczej w jeden dzien nie pokonacie. Od Milano do Vatykanu to w przyblirzeniu 600km i koszt 25-28 euro w jedna strone i od 7 do 8 godzin jazdy.

[Kaman_]

Zdecydowanie wolę drogi wolniejsze ale ciekawsze. Zapitalanie 150/h mnie nie interesuje, a czasu trochę mamy. Opcja ustalania trasy na jeden dzień do przodu jak najbardziej.

[grucha_75]

(...) Grucha od prawie trzech tygodni się nie odzywa, (...)

 

Chlopaki, caly czas jestem w temacie :) Obserwuje. Poki co - dalej jestem zdecydowany.

Nie odzywam sie , bo przed urlopem - jak zwykle - zapie**dol i nie ma kiedy taczki zaladowac. Dodatkowo, tydzien wczesniej wyjezdzam z dzieciakami nad morze, wiec tym gorzej w robocie.

 

Bylem 2 tygodnie temu w Wiedniu na moto, kupilem winietke na autobany - 11 EUR na 2 miesiace, 4,50 EUR na 10 dni, wiec nieduza kasa. Od razu widac, ze inne niz w PL podejscie do motocyklistow.

Ceny benzyny Pb95: 1,38 do 1,49 EUR, w zaleznosci od sieci i lokazlizacji.

 

Moto wlasnie na przegladzie, sprzet turystyczny i dokumenty gotowe. Dodatkowo nabylem klamke i linke sprzegla, tak, na "wszelkij słuczaj" ;)

[Kaman_]

Witaj Grucha-załatwiłeś dwa dodatkowe dni urlopu, żeby wrócić ze mną i Kubą do Warszawy? Kiedy zamierzasz wyjechać z Warszawy? Mi się klaruje taka awaryjna sytuacja, że może będę musiał jeszcze 11-ego iść do pracy w sobotę, więc jeszcze nie wiem kiedy wyjadę z Warszawy, ale na 100% będę 12ego przed południem w Nowej Rudzie.

[sydney7725]

Chłpaki ja jestem cały czas zainteresowany wyjazdem i napewno jadę.

Gdybym miał zrezygnować napewno bym napisał.

Przygotowuję się do wyjazdu , ciągle coś szukam na necie , czekam na kask i tak ciągle coś.

Ubezpieczenie załatwiam w warcie AS kosztuje 40zł i wezmę jakieś ubezpieczenie zdrowotne.

Jakie bierzecie śpiwory ,(0-11*)wystarczy? martwię się że w górach będzie w nocy zimno.

Ostatnio w Estoni zmarzłem jak cholera w moim starawym już śpiwoże no i czas na zmiany.

Gdzie to wszystko pomieścić, namiot,śpiwór, materac itd.mam zamiar zapakować się bez kufrów i liczę że mi się uda :biggrin:

Pozdro chłopaki mnie proszę na pewno brać pod uwagę.

Tomek

[k_u_b_a]

Chlopaki, caly czas jestem w temacie :) Obserwuje. Poki co - dalej jestem zdecydowany.

 

 

Chłpaki ja jestem cały czas zainteresowany wyjazdem i napewno jadę.

Gdybym miał zrezygnować napewno bym napisał.

 

No i wszystko jasne. Zatem koszulek w sam raz :bigrazz:

Moto wstawiłem dzis do serwisu

Martwi mnie tylko jedno. W CZ D A z diety odpadaja nam ogórki. Po prostu skandal! Mam nadzieję że nic do naszego przyjazdu nie zamieszają z piwem :wink:

[baca deauville]

Sydney, a te ubezpieczenie w Warcie Asisstance, to mam rozumieć, że masz u nich już wykupione OC albo AC, bo mi powiedzieli, że bez tego to AS się nie dostanie ?

[sydney7725]

Tak mam wykupione oc w Warcie.

[k_u_b_a]

Chłpaki ja jestem cały czas zainteresowany wyjazdem i napewno jadę.

Gdybym miał zrezygnować napewno bym napisał.

Przygotowuję się do wyjazdu , ciągle coś szukam na necie , czekam na kask i tak ciągle coś.

Ubezpieczenie załatwiam w warcie AS kosztuje 40zł i wezmę jakieś ubezpieczenie zdrowotne.

Jakie bierzecie śpiwory ,(0-11*)wystarczy? martwię się że w górach będzie w nocy zimno.

Ostatnio w Estoni zmarzłem jak cholera w moim starawym już śpiwoże no i czas na zmiany.

Gdzie to wszystko pomieścić, namiot,śpiwór, materac itd.mam zamiar zapakować się bez kufrów i liczę że mi się uda :biggrin:

Pozdro chłopaki mnie proszę na pewno brać pod uwagę.

Tomek

 

Ja zaopatrzyłam się w spiwór Salewy, oznaczony w ten sposób:

Temp komf +12

Temp limit +7

Temp ekstr -8

Kosztował całe 18tys pkt na Payback :icon_mrgreen:

Mam nadzieję nie spać w pełnym stroju moto żeby mi ciepoło było :icon_biggrin:

Patent Zbycha z butelką po coli dla mnie rewelacja, oby tylko nie był potrzebny.

No właśnie Tomek, z tą Wartą to sobie tak strzeliłeś bo kiedyś kupiłeś asistans, czy masz może jakiegoś ubezpieczeniowego niusa???

Ok, juz widzę że odpowiedziałeś :)

Edytowane 30 Maja 2011 przez k_u_b_a

[Gość robert73]

Proponuje zabrac tez cos na komary.

[grucha_75]

Witaj Grucha-załatwiłeś dwa dodatkowe dni urlopu, żeby wrócić ze mną i Kubą do Warszawy? Kiedy zamierzasz wyjechać z Warszawy? Mi się klaruje taka awaryjna sytuacja, że może będę musiał jeszcze 11-ego iść do pracy w sobotę, więc jeszcze nie wiem kiedy wyjadę z Warszawy, ale na 100% będę 12ego przed południem w Nowej Rudzie.

 

Wyjazd z W-wy do dogadania (sobota albo niedziela raniutko), o ktorej ostatecznie chcecie ruszac z Nowej Rudy?

Co do powrotu, nie dam za cholere wziac ani dnia urlopu wiecej... wiec najwyzej bede sam wracac - nie pierwszy i nie ostatni raz.

 

Spiwor biore puchowke 400g, maly i niejedno przeszedl, sprawdzony.

Jak popatrzylem na wszytsko, to mam watpliwosci, czy sie zabiore bez bocznych kufrow... namiot mam spory, wiec moze byc ciezko... chyba ze jeszcze cos pozycze / kupie taniego i malego.

[piotrekt23]

Ja proponowalbym z Rudy wyjechac ok poludnia, tak zeby miec jeszcze jakies 5 godz. na jazde, czy sie uda? zobaczymy...

Grucha jezeli ty tez masz DL-a to na osiem maszyn bedziemy mieli trzy DL-e w grupie, ciekawe...

[grucha_75]

Ja proponowalbym z Rudy wyjechac ok poludnia, tak zeby miec jeszcze jakies 5 godz. na jazde, czy sie uda? zobaczymy...

Grucha jezeli ty tez masz DL-a to na osiem maszyn bedziemy mieli trzy DL-e w grupie, ciekawe...

 

Bo to fajny motur jest :)

Piotrek, podrzuc mi na priva namiary na siebie, zebym trafil.

Wyjade chyba w sobote, wiec na jakiegos wieczornego browara sie zalapie raczej.