Zamarzająca Toyota

[RAFAL]

Hondy sie nie psują :):) nie Toyoty .

 

[Vector]

Jakby się nie zgodzili to wolałbym chyba zregenerować stare i tyle. Za jakiś czas i tak je szlag trafi :biggrin:

[Gość Zbycho]

Usunięte.

Wyskoczyłem z radami nie doczytując całego wątku.

Edytowane 19 Grudnia 2010 przez Zbycho

[MYCIOR]

A tak wgle - podobno toyoty się nie psują :bigrazz: :biggrin:

Toyoty się nie psują tylko padają podzepoły innych wykonawców. :bigrazz:

Do wymiany są wtryski.

... a nie mówiłem. :icon_mrgreen:

 

pzdr

 

[BIL]

Toyoty się nie psują tylko padają podzepoły innych wykonawców. :bigrazz:

 

pzdr

Ale mi tego nie tłumacz. Wytłumacz to karolowi1001 :icon_razz:

 

Ciekawe jak podeszła do tematu Toyota. Czekam na wpis karola1001.

Edytowane 20 Grudnia 2010 przez BIL

[karol1001]

Jakby się nie zgodzili to wolałbym chyba zregenerować stare i tyle. Za jakiś czas i tak je szlag trafi :biggrin:

Nie da się regenerować wtrysków do tego modelu - Denso nie podzieliło się swoją technologią ze światem.

 

BIL :icon_arrow: Napiszę jaką decyzję podjęła Toyota, jak tylko ją poznam, ale do stycznia raczej się to nie wydarzy, bo obsługa stacji uprzedziła, że procedura jest długa.

[BIL]

OK

Tu jest mały pdf o wtryskiwaczach w silniku Isuzu 3.0 DTi. Może to trochę rozjaśnić temat.

Śsie z Australii, cierpliwości.

Edytowane 20 Grudnia 2010 przez BIL

[MOC]

Trzeba bylo kupic szmelcwagena, wtryski padaja ale mozna je choc regenerowac :icon_mrgreen:

[Browarny]

A ktoś tu niedawno piał z zachwytu nad D4D toyoty... :D

MOC wiesz coś o tym?

 

[Vector]

(ja zimą dolewam sprawdzonego szwedzkiego starego "diesel skydd" od black arrow)

 

Też używam :lalag:

[lukimaster]

Już chciałem pytać co to to "diesel skydd" od black arrow ale wujek Google pomógł :wink:

I to niby takie dobre ?

[Vector]

Już chciałem pytać co to to "diesel skydd" od black arrow ale wujek Google pomógł :wink:

I to niby takie dobre ?

 

Tak Luki. Przede wszystkim przy mrozach dużo lepiej się odpala.

[BIL]

I co z toyotką ?

[Gość sgregor242]

A nic na pewno zmienił stację tak jak ja i w zimę kupuje tą droższą ropę i cudowne ozdrowienie.

Problem nie w tym jakie ma logo stacja tylko na ile jest porządny właściciel.

Przeżyłem wszystko filtry swiece poczatek wtrysku itp a okazalo się paliwo.Na 8 stacji jedna mojemu gratowi tylko podchodzi.

[karol1001]

Tak jak napisał Yuby - Toyota już jeździ.

Ostatecznie skończyło się na tym, że w ASO w Radości zmieniło oprogramowanie i silnik przestał mieć kłopoty z odpalaniem. Konkretnej wrzucili starszą wersją mapy zapłonu czy cokolwiek tam zmieniali. W efekcie teraz niezależnie od mrozów samochód odpala normalnie. W sumie szczęśliwe zakończenie sprawy, bo nie trzeba było ruszać wtryskiwaczy. Za operację wymiany oprogramowania stacja obsługi nic sobie nie policzyła, więc plus dla nich.

Pozdr.

Karol.