Obsługa podnośnika

[kawa2]

Witam

 

Pytanie o podnośnik do Suzuki GSX 650F

 

* Czy muszę mieć dwa podnośniki do podniesienia PRZODU i wyjęcia koła do wymiany opony.

 

* Najpierw trzeba podnieść tył i następnie przód, jak podaje sprzedawca?

 

* Jeśli tak, to czy na tych podnośnikach może moto zimować?

 

http://moto.allegro.pl/podnosnik-motocyklowy-stojak-do-motocykli-i1284015655.html

 

Będę wdzięczny za wyrażenie opinii w tym temacie.

 

 

[Gość sgregor242]

Mam taki podnośnik i żadna rewelacja.Jak masz jakieś droższe opony sportowe to jest sens zimowania na podnośnikach.Jeśli średniej klasy to po prostu wystarcza przetoczyć co miesiąc moto aby zmienić punkt podparcia aby opona w jednym miejscu nie dostała tzw placka.

[ernestZL]

Wystarczy jeden na tył. Podnosimy tył potem łapiemy we 2 osoby za kierownice i podnosimy przód do góry a pod kolektory(czasami trzeba ściągnąć owiewki) wsuwamy cokolwiek stabilnego... ja wsuwam kilka drewnianych klocków, nic się nie uszkodzi, i mamy dostęp do całego przodu a nie tylko koła.

[Vector]

Dołóż trochę i kup coś lepszego:

 

http://moto.allegro.pl/podnosnik-stojak-mo...1292854131.html

[kawa2]

Dziękuję za podpowiedzi. Upewniłem się, że muszę mieć dwa podnośniki przód/tył.

[Vector]

Zgadza się, jeśli chcesz podnieść jednocześnie. Natomiast jeśli chcesz tylko pod wymianę opony, możesz kupić jeden i łapy pod tył i przód, są wymienne, więc nie ma problemu.

 

Te podnośniki, które Ci podesłałem to jak dla mnie najlpesza relacja ceny do jakości, mam teraz już 3 rok i są tak za*ebiste, że aż za dobre jak na podnośniki za 115 zeta :biggrin:

 

Tych z Twojego linku nie bym nie kupił.

[mongor]

Witam

 

Pytanie o podnośnik do Suzuki GSX 650F

 

* Czy muszę mieć dwa podnośniki do podniesienia PRZODU i wyjęcia koła do wymiany opony.

 

* Najpierw trzeba podnieść tył i następnie przód, jak podaje sprzedawca?

 

* Jeśli tak, to czy na tych podnośnikach może moto zimować?

 

http://moto.allegro.pl/podnosnik-motocyklowy-stojak-do-motocykli-i1284015655.html

 

Będę wdzięczny za wyrażenie opinii w tym temacie.

Każda sroczka swój ogonek chwali. Mam trzy moto idwa dokładnie takie same podnośniki. Jestem z nich b. zadowolony. Dlaczego? A no dlatego, że każdy mój motong, ma inne szerokości wahacza, inny rozstaw kół. Musiałbym mieć do każdego po dwie sztuki, czyli sześć. Mam dwa. Faktem jest, że na początku b. mnie irytowały. Zwłaszcza ustawianie odpowiedniej szerokości. Teraz mam opisane na podziałce, jaki rozstaw do którego i nie ma najmniejszego problemu. Natomiast, jeżeli chce podnieść cały motocykl, to używam do tego windy hydraulicznej, którą to, warto zawsze mieć. Może ona zastąpić wszystkie lewary razem wzięte. Niemniej, kosztuje ona znacznie drożej

[wueska]

Każdy podnośnik motocyklowy (no może lwia większość ) ma dość duża regulację szerokości.

[Gość sgregor242]

Czerwony jest bardziej stabilny.Srebrny dużo mniej ale ma większą regulację.Na jednym i drugim wymiana przedniego koła jest możliwa ale trzeba bardzo uważać.Ten podnośnik jest ok. można na spokojnie robić swoje ber ryzyka że moto zleci ze stojaka. http://podnosniki-motocyklowe.pl/item10_po...-_komplet.html#

Edytowane 31 Października 2010 przez sgregor242

[Vector]

Mongor, chyba nie do końca jesteś w temacie obeznany bo jak Włecha pisze, większość podnośników jest regulowana, ja przynajmniej takich nieregulowanych jeszcze na własne oczy nie widziałem. Moje są przetestowane na 600 i 1000, o dziwo pasują bo są na łapach regulowane :wink:

 

Spregor, a dlaczego trzeba bardzo uważać? Nie jedną wymianę opon na tych podnośnikach robiłem i trzeba być na prawdę artystą, żeby wypie*dolić moto. Przednie (tyczy się podnośników z mojego linka) to fakt, nie jest rewelacyjne rozwiązanie, ale z powodzeniem można ściągać bez strachu koło - samemu. Jeśli idzie o tylne polecałbym mocowanie pod rolki, te stalowe łapy są pokryte zbyt cieńką warstwą gumy i można nieźle sobie wahacz przeorać.

[wueska]

Jak robisz enduraka który jest wysoki to istotnie uważać trzeba ale coś co ma środek ciężkości w normalnym miejscu, można trzepać do woli(bez skojarzeń) i nie spadnie.